Popieram autora poprzedniego komentarza
Dla jednych stroj kapielowy moze byc blachostką a dla innych bezposrednim pchneciem do samobojstwa jezeli ktos byl w depresji i nosil na barkach brzemie wyimaginownych win

~Lycoris

Właśnie w ogóle zastanawiam się jak może być smutno komuś komu zginęła na przykład mama, przecież na świecie są ludzie którzy stracili całą rodzinę, więc się nie smuć. Dla wszystkich tych co mają jakiś problem mam jedno przesłanie - cały świat jest pełen cierpienia śmierci i nienawiści. No i co? Od razu lepiej prawda? Odrąbano ci ręce, nie martw się innym odrąbali też nogi. Spłonął ci cały dobytek i wszyscy których kochałeś? Przecież w Afryce ciągle dzieci nie mają nawet chleba i czasem przyjedzie jakiś bandzior i wymorduje maczetą wioskę. Wywalili cię z roboty? Przecież już ci mówiłem że inni mają gorzej, więc PRZESTAŃ NARZEKAĆ NA TO ŻE JESTEŚ CZŁOWIEKIEM Z PROBLEMAMI BO PRZECIEŻ NA ŚWIECIE SĄ LUDZIE KTÓRZY MAJĄ GORZEJ! Depresja wyleczona! Nie masz prawa mieć własnych problemów egoisto, bo inni mają kurwa gorzej!!
Jeśli doczytałeś do tego momentu, to tych niedojebanych informuję że to jest sarkazm.
Autorze zamiast kazać ludziom myśleć o śmierci ich bliskich i zachorowaniu na raka jako alternatywa na koniec związku z miłością swojego życia, to zrozum że każdy nawet najbogatszy człowiek ma problemy z którymi sobie nie radzi. Nie musicie rozumieć wszystkich ludzi, po prostu nie głoście takich bzdur. Idąc twoją filozofią rozumiem, że ty nie masz żadnych problemów bo zawsze znajdzie się głód w afryce, rak i utrata rodziny. A jeśli tego doświadczyłeś to pomyśl o ludziach którzy jednocześnie urodzili się bez rąk i nóg, głusi, ślepi i z autyzmem. Teraz na pewno jesteś w lepszym humorze, prawda?

Po części się zgadzam,bo też chciałabym mieć takie problemy jak kradzież stroju,ale rozstanie może być dla kogoś strasznym cierpieniem.