wszystko mnie przytłacza... Szkoła, znajomi, miłość.. nie mam po co i dla kogo żyć. Żałuję wyboru szkoły, ale jest z późno na zmianę, mój dzień wygląda tak ze o 16 wracam do domu od 17 się uczę... zero czasu dla siebie.. Miłość? Nie istnieje.. Od 2 lat jestem wolna (wcześniej wielka prawdziwa miłoś . pierwsza milosc) od tamtej pory jestem sama, spotykam się z kimś ale wygląda to tak.. pisanie, randki, wszystko fajnie.. Po miesiącu (zawsze po miesiacu) nagle jednak nie chce nic o de mnie. Moja wielka miłość zostawila mnie dla innej po prawie 2 latach, moja druga sympatia, liczyłam na coś szczególnego, zostawila mnie dla innej.. nie wiem czm zawsze się tak dzieje. Wydaje mi się ze jestem normalna, dobra dziewczyna, facet nie miałby ze mną źle (to tylko moka opinia) a jednak nie mogę ich utrzymać przy sobie. W domu? tez jest super. Ciągle pretensje tylko do mnie, ciągle kłótnie tylko do mnie, zawsze jestem zła. . Nawet mama mówi do mnie ,,ciebie nie da się lubic) Naprawdę nie jestem taka zła! Na zewnątrz dyskutuje z innymi, bawię się, nic mnie nie obchodzi, nikt mnie nie rani ale w środku. . środku rozpaczam to cholernie boli. Nie jestem zadowolona z niczego co robię a szkoły czy rodziców przecież nie zmienia. nie mam ochoty na nic.. Jestem strasznie wrażliwa i nie potrafię sb poradzić z wszechogarniajacymnie smutkiem... W dodatku jestem samotna! cholernie! w szkole na cala 30 osobowa klasę trzyma się ze mna jedna osoba! jedna! jestem cicha i wstydliwa.. Ludzie śmieją się ze mam jeden mały defekt ( nie jest widoczny ale jak już ktoś wie to się amieje) to tez mnie strasznie boli :c chciałabym inaczej wyglądać, być towarzyska.. ale nie potrafię przełamać swoich barier. i to niepowodzenia o płci pezeciwnej.. tylko mnie w tym potwierdza. Pomocy! Przepraszam za błędy, szybko pisze.
-
18 marca 2017, 20:39:30Natolatki...
-
18 marca 2017, 20:35:10Po prostu czuje się samotna i kompletnie wypalone a jestem przecież młoda osoba.
-
18 marca 2017, 20:34:01Słuchaj. . Uczę się! jestem ambita i zależy mi na ocenach. Nie siedzę w telefonie tylko przy otwardej książce! Może nie każdy jest taki jak ty?
-
18 marca 2017, 09:26:47Jesli czujesz sie tak od dluzszego czasu, moze poszukaj pomocy psychologa?
Trudno zaproponowac konkretne rozwiazanie, bo mowisz o duzej ilosci nielatwych problemow. Moze postaraj sie wyselekcjonowac 1-max 2 problemy, ktore sa faktycznie kluczowe i najwazniejsze, takie ze jakbys zmienila te 2 to moglabys poczuc sie ok w innych rejonach zycia lub nie mialaby one takiego wplywu na twoje ogolne samopoczucie.
1. niewlasciwy kierunek szkoly
2. wlasciwy kierunek, ale niewlasciwa szkola
3. brak udanego zwiazku z chlopakiem
4. relacje z mama
5. ogolna niesmialosc
6. chcesz byc towarzyska
7. chcesz poprawic swoj wyglad
8. a moze cos ompletnie innego? -
17 marca 2017, 14:25:45Ta, uczysz sie. Raczej siedzisz z telefonem i taka to efektywna nauka. Wez sie ogarnij, wychodz na dwór a nie tak siedzisz zamknięta.