chce być bogaty chce nie mieć milionów tylko miliardy 20 byłoby zupełnie ok. otworzyłbym wielką firmę, zrobiłbym sobie operacje plastyczne reperujące mój krzywy ryj, schudłbym przy pomocy dietetyków i trenerów, kupowałbym nieruchomości, podróżował po świecie, zainwestowałbym w edukacje
Kurwa niestety życie jest brutalne jestem gruby od leków na moje schizy, nie mam kasy, studiuje na debilnym kierunku po którym w cv będę miał mgr i to byłoby na tyle
Kurwa niestety życie jest brutalne jestem gruby od leków na moje schizy, nie mam kasy, studiuje na debilnym kierunku po którym w cv będę miał mgr i to byłoby na tyle
-
7 grudnia 2016, 23:42:27Wiesz są też studia dzienne ;)
-
7 grudnia 2016, 23:30:55Rodzice chcą żebym szła na prawo, bo trzeba "kontynuować rodzinną tradycję"... A ja mam to totalnie w dupie... Po humanie i tak nie zdam tej rozszerzonej matmy, a nawet jeśli zdam i dostanę się na matmę, to starsi nie zapłacą w życiu za te studia...
-
7 grudnia 2016, 23:25:22Wiesz matematyka to trochę lipa, kim byś był nauczycielem matmy? A kto cię zmusza do chodzenia na prawo, wiesz ile się robi aplikacje itd.
Te studia są do dupy, chociaż nie twierdzę wszystkie studia da się przekuć w sukces znam osobę, która studiowała dwa pozornie nie związane kierunki i znalazła dobrą pracę. -
7 grudnia 2016, 23:02:37Życie wszystko weryfikuje, niestety. Mi się kiedyś marzyło studiowanie matematyki, a chodzę na pieprzonego humana, żeby potem iść na pieprzone prawo, bo nie miałam nic do powiedzenia w sprawie swojej przyszłości.
-
7 grudnia 2016, 22:51:00taki donald trump ma fajnie podobno ma majątek 10 miliardów, mi by wystarczyło tyle ("nawet" w złotówkach) ech
-
7 grudnia 2016, 22:32:21Żeby dojść do takiego poziomu badz chociaz blisko- trzeba albo zostac monopolista albo mieć cholernie nadzianych starych.
-
7 grudnia 2016, 22:31:30Know that feel bro. Można sobie pierdolić, że wszystko jest możliwe i na wszystko da się zapracować. Ale prawda jest taka, życie weryfikuje juz na starcie