Bardzo kocham moją dziewczynę,bardzo o nią zabiegam i staram się by była najszczęśliwsza na świecie.Jestem dla niej czuły,akcpetuje wszystkie jej zachowania,robie jej prezenty ( reczne,ale też kupywane),powaznie choruje przez co ona musi czasami ze mną zostać.Na początku naszego związku się o mnie martwiła,była miła,kochana,cieszyła sie ze wszystkiego..teraz,gdy najbardziej jej potrzebuje,ona jest oschła,nie miła,unika mnie,obraża się i mówił raniące mnie rzeczy..mimo to ja jestem miły i staram sie przymknąc oko.Bardzo mi smutno że tak mnie traktuje..czy ona mnie już nie kocha? :(
-
7 grudnia 2016, 20:31:05Jak ktoś już pisał, dlaczego nie porozmawiasz z nią o tym?
-
7 grudnia 2016, 19:13:30O koleś z gliterów :D Siema
-
7 grudnia 2016, 18:15:57Może miała inne wyobrażenie na Twój temat i po prostu już aż tak jej nie kręcisz. Możliwe też, że zakręcił się koło niej inny facet (były?).
Jakie raniące rzeczy ona Tobie mówi? -
7 grudnia 2016, 17:42:57Nie. Skoro jest dla Ciebie wredna to ze sobą porozmawiajcie
-
7 grudnia 2016, 17:38:45to co mam zrobić,być dla niej nie miły jak ona dla mnie?
-
7 grudnia 2016, 17:13:08nawet kota można zagłaskać na śmierć