Znowu zaspalem do szkoly, semestr krótki bo miesięczne praktyki, nie mam siły codziennie udawać ze mi pasuje uśmiechanie sie do szarego świata. Spac po nocach nie mogę. Zalegle sprawdziany material do nadrobienia egzamin na prawko, świadomość że jestem gorszy. to i wiele wiecej sprawia ze gotuje się od stresu. Nie wiem co wiecej napisac. Chyba tylko tyle ze stoję i patrze jak zapada mi sie swiat pod stopami. Reg.

Top 100 Top 100 7 dni