Nie rozumiem tego! Niby prawdziwe problemy to śmierć bliskich ,nieuleczalne choroby ,szczególnie dzi...
-
27 sierpnia 2016, 00:14:36Ehhh, porównywanie ze sobą dwóch różnych problemów to bezsens i zawsze tak twierdziłem. Tak samo jak pocieszanie się tym, że inni mają gorzej, albo "co z tego że dziewczyna cię rzuciła, dzieci w Afryce nie mają co jeść a ty się przejmujesz głupotami". Problem problemowi nierówny. Co nie oznacza od razu że jest to "szukanie dziury w całym"...Ludzie nie wierzą w Boga, bo nie wierzą i tyle, nie chce mi się rozdrabniać bo zaraz ktoś stwierdzi że się obnoszę ateizmem także tą kwestię pomińmy...W każdym razie, gdy byłem wierzący a teraz jestem niewierzący to nadal odczuwam szczęście tak samo, tylę mogę powiedzieć od siebie.
-
26 sierpnia 2016, 23:24:52Czyli Twoim zdaniem wyżej wymienione problemy to nie problemy dla tych, których to nie dotyczy i ci, którzy nie są niepełnosprawni, nie zginęli im bliscy itd. mają być wdzięczni Bogu, że to ich nie spotkało tak jak spotyka to milionom ludzi codziennie na całym świecie. Czyli po prostu Twoim zdaniem trzeba ignorować te problemy, bo to nie są nasze problemy, i cieszyć się swoim życiem, a mieć gdzieś pozostałych, którzy cierpią. Coś się w tobie zmieniło. Ale co?
-
26 sierpnia 2016, 21:00:33nie bardzo rozumiem o co ci biega
-
26 sierpnia 2016, 20:57:36o.O