Zaczynam moje wymarzone studia w tym roku. Problem w tym ze mieszkam w miescie w ktorym bede studiowala....czyli bede musiala nadal mieszkac w rodzinnym domu, z rodzicami. Nie stac mnie na mieszkanie samej, a rodzice nigdy w zyciu mi nie pomoga, bo ich zdaniem nie ma powodu dla ktorego powinnam sie wyprowadzic....ahhh :(
-
29 lipca 2016, 06:59:38Ja poznałam co to jest seks dopiero jak zamieszkałam z chłopakiem. Nie zawsze było mi to na rękę bo częstotliwość się zwiększyła z raz na miesiąc/półtora do kilku razy na tydzien, no i nie ma to jak się wydrzeć na cały głos niezważając na nic, nawetna sąsiadów bo przecież ich nie znałam :)
Teraz jestem już z innym ale ciągle myślę o tamtym, chyba mnie uzależnił od siebie dlatego mi smutno. A zerwałam z nim bo nasze życie było nudne, wszystko kręciło się wokół szkoły pracy i łóżka tylko że w odwrotnej kolejności -
29 lipca 2016, 03:43:31tak zrobie!
-
29 lipca 2016, 03:43:19tak zrobie!
-
29 lipca 2016, 01:09:00To zacznij pracować a nie marudzić.
-
28 lipca 2016, 23:56:00Ale nawet nie chodzi o kochanie sie a chlopakiem, tylko o rozwoj inteletualny, osobisty, ludzki - potrzeba samotnosci, swojego miejsca, spokoju i troche wariactwa zeby tak naprawde zaczac zyc/myslec/czuc i osiagnac ten stan.
-
28 lipca 2016, 21:44:53Jak sie zechcesz kochac z chlopakiem a w sasiednim pokoju spia rodzice to zrozumiesz czemu chce sie ona wyprowadzic. Nie wspomne juz o lazience czy stole jadalnianym
-
28 lipca 2016, 21:23:31Rozumiem Cię. Teraz są wakacje, więc znajdź jakąś pracę. W barach, restaruacjach szukają teraz pracowników, bo są wakacje i jest więcej klientów. Kiedy zaczniesz studia to pracuj w weekendy. Pięniądze odkładaj i w końcu uzbiera Ci się pewna suma. "O rozmowy z Nim (...)" - czyli masz chłopaka, on mieszka sam czy z rodzicami? Jeśli jesteście długo to może chciałabyś z nim zamieszkać? We dwójkę będzie Was stać na mieszkanie. Zawsze jest też opcja współkolatorów.
-
28 lipca 2016, 21:18:52Chodzi o wolosc; niezaleznosc. O myslenie. O ekscentrycznosc. O rozmowy z Nim nad ranem. O samotnosc. O kreatywnosc. O wyjscie nad Wisle o trzeciej nad ranem. O moje zycie. Nie chce byc limitowana regulaminem ustanowionym przez rodzicow (kochanych ale rygorystycznych, konserwatywnych, nadopiekunczych i kontrolujacych). A regulamiunu, jasna rzecz, musze przestrzegac dopoki z nimi mieszkam.
-
28 lipca 2016, 21:00:2720:54:39
Nie jestem autorką, ale czy nie znasz pojęcia usamodzielnienia się? :/ -
28 lipca 2016, 20:54:39Czemu tak bardzo zależy Ci na wyprowadzce?
-
28 lipca 2016, 20:04:16Hej. A ja prawdopodobnie na dniach się wyprowadzam. Jutro mam rozmowę o prace i jak się uda, szukam w biegu mieszkania. Ciekawe czy dam sobie radę. Muszę.