Pomozcie
Mam problrm. Chodzi o to, ze sie masturbuje.
Staram soe to robiv jak najrzadziej i wtedy gdy napiecie seksualne juz mnie rozsadza.
Moze znacie odpowiedz albo mi doradzicie. Bo zawsze gdy skoncze towarzysza mi uczucia, ktorych nie umiem rozpoznac. Wydaje mi sie, ze czuje wstyd, cxuje sie cholernie damotny, slaby i niepewny. Szybko wtedy trace pewnosc siebie. I jestem zly na siebie. Dodam, ze masturbacja niszczy moje zycie lozkowe. No ale gdy podjalem sie dluzszej abstyenecji yo bylo za pozno.
Dodam, ze jestem wierzacy. Nir wiem czy to ma jakis wplyw.
Powstrzymajcie sie od bezsensownej lrytyki bo od dziecka tlie w sobie uczucis i dopiero ucze sie je rozpoznawac.
Mysle, ze powinienem rzucic ten pieprzony nalog, tylko nie wiem czy mam sile by to zrobic
Jestem slaby i ciezko mi z tym walczyc.
Ale nienawidze tego, ze to robir. I wstyd mi, ze niszcze sam siebie i ttaktuje dziewczyny przrdmiotowo. Naprawde chce byc bardziej ludzki.
Wstyd mi, bo ogladam przy tym porno. A tamte obrazy tworza negatywny obraz kobiet w ktore nie chce wierzyc.
Mam problrm. Chodzi o to, ze sie masturbuje.
Staram soe to robiv jak najrzadziej i wtedy gdy napiecie seksualne juz mnie rozsadza.
Moze znacie odpowiedz albo mi doradzicie. Bo zawsze gdy skoncze towarzysza mi uczucia, ktorych nie umiem rozpoznac. Wydaje mi sie, ze czuje wstyd, cxuje sie cholernie damotny, slaby i niepewny. Szybko wtedy trace pewnosc siebie. I jestem zly na siebie. Dodam, ze masturbacja niszczy moje zycie lozkowe. No ale gdy podjalem sie dluzszej abstyenecji yo bylo za pozno.
Dodam, ze jestem wierzacy. Nir wiem czy to ma jakis wplyw.
Powstrzymajcie sie od bezsensownej lrytyki bo od dziecka tlie w sobie uczucis i dopiero ucze sie je rozpoznawac.
Mysle, ze powinienem rzucic ten pieprzony nalog, tylko nie wiem czy mam sile by to zrobic
Jestem slaby i ciezko mi z tym walczyc.
Ale nienawidze tego, ze to robir. I wstyd mi, ze niszcze sam siebie i ttaktuje dziewczyny przrdmiotowo. Naprawde chce byc bardziej ludzki.
Wstyd mi, bo ogladam przy tym porno. A tamte obrazy tworza negatywny obraz kobiet w ktore nie chce wierzyc.
-
27 lipca 2016, 21:42:20Podałeś kiedyś komuś rękę bezpośrednio po masturbacji? Ja kiedyś w pracy po sraniu i to bez mycia rąk bo mi się śpueszyło. Miałem dyskomfort że kolega wyczuje potem moje gówno jak będzie jadł kanapkę czy pił herbatę.
-
27 lipca 2016, 20:15:07Fakt że jesteś wierzący ma wpływ w tym sensie że postępujesz wbrew własnym przekonaniom, a coś takiego nigdy nie jest dobre.
-
27 lipca 2016, 20:11:50Powiem tak, jak ja chciałem przestać trzeci dzień był najgorszy (serio myślałem że zaraz trafi mnie szlag), potem jakoś piąty i tak czasem wracało falami. Jak wytrzymałem 2 tygodnie później już praktycznie nie miałem ochoty. Tak więc nie poddawaj się. :)
Paradoksalnie im rzadziej będziesz to robił tym mniejszą będziesz czuł potrzebę (oczywiście nie licząc początku). I nie daj sobie wmówić że to jest zdrowe, bo ja w to zwyczajnie nie wierzę. Poczujesz się znacznie lepiej gdy przestaniesz.
Polecam też jakąs aktywność fizyczną typu chociażby codzienny rower. -
27 lipca 2016, 16:19:45Sama masturbacja nie jest zła, jak widzisz organizm sam się jej "dopomina". To jest coś naturalnego i nie trzeba się tego wstydzić.
-
27 lipca 2016, 16:04:12To ja z innej beczki :) Masturbacja nie jest zła, jest normalna. Zwykły sposób, żeby skanalizować napięcie seksualne. Lepiej samemu sobie ulżyć, niż szukać obiektu do zgwałcenia albo się puszczać ;) Jednakże, z niczym nie należy przesadzać. Sam zauważyłeś, że oglądanie pornoli wpływa na Twoje postrzeganie kobiet. To jest produkt stworzony w konkretnym celu - zaspokojenia się w 10 minut ;) Absolutnie nie nalezy w to wierzyć, bo po dłuższym czasie wypierze Ci mózg. A sama masturbacja też może sprawić, że po pewnym czasie będziesz miał problem z podjęciem normalnego współżycia z osobniczką płci przeciwnej.
Mam jedną radę dla Ciebie: znajdź sobie dziewczynę, bo potrzebujesz seksu. Ludzie na dłuższą metę potrzebują seksu. I już. -
25 lipca 2016, 09:30:36Spokojnie, tutaj mało kto kogo krytykuje. Na tej stronie są same smutasy. A smutasy muszą trzymać się razem i sobie nawzajem pomagać. Owszem, zdarza się tu jakiś troll, ale wtedy taką krytykę niepodpartą argumentami należy ignorować.
Dobrze, że napisałeś o swoim problemie tutaj, bo to znaczy, że naprawdę Ci z tym źle. Jak długo się masturbujesz? Od dziecka? Pierwsze co zrób to zablokuj wszystkie strony pornograficzne na swoim komputerze i na swojej komórce. Wyczyść historię i dane pamięci. Są wakacje, więc powinieneś też gdzieś wyjechać. Masz może zaniedbaną działkę? Jedź tam i pracuj. Albo wyjedź gdzieś gdzie byś chciał i mógł zwiedzić masę ciekawych rzeczy. Musisz być czymś zajęty, by o tym nie myśleć. Noce są najgorsze, ale wtedy przemęczony rzucisz się na łóżko i od razu zaśniesz. Możesz też zacząć uprawiać sport. Na przykład rano bieg, wieczorem rower. Po prostu musisz zacząć myśleć o czymś innym, musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie. Wiara trochę tu ma pewien wpływ, bo jednak masturbacja uważana jest za grzech, ale ciekawe jest dlaczego Bóg stworzył nagły ten popęd seksualny u ludzi. Ja nie wierzę od dawna, ale po masturbacji też czuję się wstrętnie. Były tu też podobne przypadki i choć wierzący ci mężczyźni nie byli to też czuli wyrzuty sumienia. A wracając, jeśli jesteś słaby i ciężko Ci z tym walczyć to zawsze możesz udać się na spotkania dla uzależnionych od masturbacji. Takie spotkania chyba mają związek z Kościołem, bo kiedyś oglądałam dokument o osobach właśnie od tego uzależnionych, rozmawiali z księdzem o tym i uwolnili się od tego, a dokładniej uwolnili się od demonów seksu, bo tak to w Kościele jest bodajże nazywane. Więc decyzja należy dla Ciebie, czy jesteś na tyle wystarczająco silny, by sam z tym walczyć czy jednak poprosisz o pomoc z zewnątrz. A jeśli masz dziewczynę, to możesz też jej to powiedzieć i mogłaby Ci pomóc o wiele bardziej niż my tutaj. Jeśli oczywiście by zrozumiała i Cię przez to nie opuściła. Życzę Ci powodzenia. To nie jest łatwa walka. Ja sama czasem ulegam, ale jakoś się później opamiętuję. W razie czego pisz tutaj. Strona aktywna jest 24/7. ;)