Też tak sądzę. Nie bardzo ufam tym, które siedzą długo na portalach. Mogą kręcić z kim chcą.

Fajne dziewczyny są, które gardzą FB :)

Niestety czasy są chore, że większość ludzi siedzi na FB, Instagramie i się chwali robiąc nowe foteczki. Nie mogą ludzie już żyć bez FB i Instagramu tak są uzależnieni, jak narkomani. A najbardziej wkurzają mnie te celebrytki i żony/partnerki piłkarzy, które tylko fotki z nową torebką robią i pokazują jak to bogate są.

ja też gardzę FB, ale opanował on media, wszędzie tylko namawiają do niego.
nie mam go, korzystam z GG. Bo na FB jak widziałem jak się chwalą bzdetami, iPhonami, lansują panienki, kolesie na tle aut itd., to rzygać się chce.

Może traktuj to jako stronę z informacjami. Ja tak robię. Czasem żeby się pośmiać z dowcipów, nie z ludzi. Korzystam z konta bez nazwiska. A na to prawdziwe wogóle się nie loguję prawie.

Tak bardzo nie chcę mieć Facebooka, nienawidzę tych wszystkich portali. Raz w gimnazjum usunęłam i od razu cała klasa mnie wyśmiała, mówiła, że jestem dziwadłem, miałam to gdzieś, dopóki zrozumiałam, że nic nie wiem, co się dzieje w szkole. Bo teraz na Facebooku zawsze są te grupy klasowe na których każdy pisze o której jest zebranie czy dzieli się sprawdzianami, i ominęło mnie mnóstwo takich ważnych rzeczy... Jak nie było mnie kilka dni w szkole i poprosiłam kogoś o notatki, to powiedział mi, że wysłałby mi je na Facebooku, ale nie mam, więc nie (!). Wszyscy mnie olewali i o niczym nie wiedziałam, bo mnie nikt nie informował, że a to zebranie jest na tą godzinę, że a to coś tam... Teraz kończę technikum i chciałabym się uwolnić od tego srejsbuka, ale zapewne na studiach także jest on potrzebny...

ja też nikogo nie zapraszałem, no może raz, dwa, kogoś z kim pisałem. Mam 10 znajomych i mi to wisi ilu ich jest. Wszyscy się sami zaprosili.

26 czerwiec 2016 19:43:46

nic nie odwaliłem, ale wkurwia mnie facebook tyle ludzi pindrzących się na zdjęciach ludzie mają tyle znajomych, że się dziwie jak można tyle osób w podobnym wieku poznać, dołuje mnie ten portal, nie ma mojego zdjęcia, moja data urodzenia jest zmyślona i ukryta, mam kilku znajomych raczej oni mnie zapraszali może dwie osoby ja zaprosiłem na początku

Ja facebooka założyłam dopiero po studiach, żeby utrzymać kontakt ze znajomymi z roku i z akademika. Udało się. Teraz na fejsie gram głównie w gry logiczne i zręcznościowe. Chcesz usunąć konto, to to zrób. To twoja decyzja, nie musisz prosić innych o zgodę

Jestem studentką i od połowy czerwca mam wakacje. W zeszłym roky planowałam dezaktywację fejsa na wakacje i kilka dni temu postanowiłam wprowadzić to w życie. Napisałam dwóm koleżanką, z którymi utrzymuję bliskie kontakty, że dezaktywuję fb. Jedna z nich Napisała mi: naprawdę jesteś tak uzależniona/zniewolona od fb, że musisz go dezaktywować? [...]- musiałam się gęsto tłumaczyć ze swojego postanowienia.

Moim zdaniem ludzie oszaleli na punkcie fb. 2 innych znajomych zaczęła się o mnie cholernie martwić, myśleli, że stało się coś naprawdę złego i że uciekłam. Dodam, że mieszkamy na różnych piętrach akademika.

Jakieś sugestie? Bo mi brak już sił. Ludzie zaczynają mnie postrzegać jako dziwadło, bo mam wakacje od fejsa.

To co odwaliłeś na facebooku,skoro chcesz żeby zniknął? :P Internet nie zapomina

To prawda. Jest przeładowanie informacjami i nowościami, ilością portali. Raz moda na ten potem inny. I coraz młodsi ludzie życie spędzają w internecie.

Też bym tego chciała. Mógłby internet istnieć, ale bez portali społecznościowych typu facebook, snapchat itd...