Nie wiem już kim jestem. Nie czuję nic, wyzbyłam się większości uczuć, czuję się jak warzywo. Mam dziewczynę, jestem przy niej beztroska, ale nawet nie wiem, czy ją kocham, czy ta droga jest dla mnie. Miałam chłopaka. Jakieś 4 miesiące przed zerwaniem kompletnie nic do niego nie czułam. Wtedy pojawiła się ona. Zaczęło się od przyjaźni, później więcej i więcej. Ona mnie kocha, wiem to. Ale dla mnie czasami jest mi obojętna. Jak wszyscy inni. Ale ja tego nie chcę, chcę, żeby czuła, że ją kocham, ale nie umiem tego okazać. Do tego rodzice. Co jeśli zostanę na tej drodze? Nie będzie im łatwo się z tym pogodzić. Mogą mnie odrzucić, znienawidzić. Nie mam pojęcia po co to piszę. Mój problem zniknie wśród setek innych problemów, z pewnością nie tak błahych jak mój. Równie dobrze mogłabym napisać tą wiadomość w notatniku, następnie usunąć. Ech, nie wiem już co robić.

Top 100 Top 100 7 dni