Nie wiem czemu tu piszę, ale sprawa jest poważna, ma trzydziechę, nigdy nie byłem w żadnym poważnym związku, ogólnie uchodzę za tzw stulejarza. Od dłuższego czasu znam z pewną kobietą, z którą sporadycznie się widuję ale ogólnie dobrze się dogaduję, tyle że to tak w stopniu przyjacielskim. Ale ona czasami daje ewidentnie daje mi znaki że to jednak coś więcej, teraz już sam nie wiem co robić, aż wstyd że ja w wieku 30tu wiosen takie wypociny tu wypisuję

Top 100 Top 100 7 dni