wolałbym w realu w necie to zbyt skomplikowane, ale no, właśnie nie bywam wszędzie tylko w pracy, żaden ze mnie towarzyski człowiek

powiem tak, od kiedy szukam w internecie widze jakies szanse, w realu nie widzę, w małej miejscowości, może w dużym mieście są, tu pustki na ulicach

Skoro w realu miłości nie znaleźliście to w internecie szanse maleją niemal do zera.

może i teraz panuje taka obojętność ludzka sama to zauważyłam jak sam się do kogoś nie odezwiesz to tak jakby człowiek nie istniał. Może twoje przeczucia są mylne bo po zobaczeniu jakiejkolwiek dziewczyny uważasz iż już kogoś ma i tym samym zniechęcasz się, aby do niej podejść zagadać, przecież nikt nie nosi tabliczki z napisem jestem już z kimś. Wiesz czasem z tego jeżdżenia i tak nic nie wychodzi, niby wszystko fajnie, a potem okazuje się, że ta osoba Ci jednak się nie podoba i tyle albo okazuję się kimś innym.

i może lepiej dac spokój, że mi nie będzie to dane, ale tak nie umiem za bardzo mnie coś ściska w sercu, żeby tak myśleć. Dziwię się części osób, które twierdzą, że przyjaźń im wystarczy albo seks, widuję takie po portalach. Mi nie i im bardziej chcę tym widzę, że nie da się.

chwilami myślę, że mnie to nie spotka co innych

mówię o obojętności ludzi nie z internetu, bo się rozglądam, patrzę na kobiety, może i im sie troche podobam, cy jak wiem, ale czuję, że ona już kogos ma, a tak to wogóle nikt nie chciał się spotkać, może przesadzam, nie chciał się spotkac z tego samego miasta, z daleka tak, więcej odwagi ale ja znów mam jechać jak głupek się zobaczyć z 55km i więcej? Nie umiem jakos oszaleć żeby jeździć dokądś. Nic z tego szukania nie wyszło od 8 lat prócz nieodwzajemnionego zakochania z widzeniem się w realu. Teraz to juz wogóle nie wiem kogo i skąd poznać a kogo nie bo za daleko.

w internecie jest wszystko inne ludzie są odważniejsi a w rzeczywistości niektórzy boją się poznawać ludzi z internetu może to dlatego ta obojętność

może i mam, niektórzy mi takie rzeczy piszą, że niby przystojny, miły, fajny, ale coś nikogo na żywo nie znam, obojętność tylko widzę

czy ja wiem czy trzeba umieć szukać miłości podobno ona sama nas powinna znaleźć mało w to wierzę, ale zawsze jakaś nadzieja jest. Dlaczego myślisz, że jesteś nikim na pewno masz w sobie coś wartościowego. :)

ja właśnie też, ale jakos nie umiem, chyba nikt mnie nie szuka, szkoda, bo niby chcę ale nie mogę, to nie wiem co robić, po prostu nie potrafię, pewnie jestem nikim

niby ja szukam