Znam to.. Jeden, ten pierwszy około 5 lat przyjaźni , po 2 latach pojawił się ten drugi, i był przez około ledwo 2 kolejne lata , tak obiecał , że nie zrobi tego co tamten , tak miła być ta Przyjaźń na zawsze.. I co? Było, Minęło, Nie Wraca, bo nie chce.. Przynajmniej nauczyłam się , że trzeba być z jednej strony k###ą , a z drugiej strony Księżniczką~ Co do Przyjaciół..

Dokładnie tez takk myślę, jestem pewien, że traktowały mnie wyjątkowo, bo kto by pisał ze mną październik-marzec, potem smsy kwiecień-lipiec, potem jakaś dziwna przerwa i nie wiem, koniec, prawie nie dało się juz z nią porozumieć, bo wiem czemu. Ona wiedziała że coś czuję.
Inna 2 lata przyjaźni, pisania. Nikt już taki się nie trafił, żebym wyjątkowo tę osobe traktował, jak tamte. Ale spoko, wiem, dlaczego, dlatego, że się nauczyłem, że nie ma co ufać, zbytnio lubić. Jak nic nie było odwzajemnione, koleżeństwo było tylko odwzajemnione. Nie wolno pokazywać swoich uczuć komuś kogo nie jest sie pewnym.

Może będzie... Lecz tamci byli wyjątkowi, lecz zawiedli..

Może ten Trzeci to będzie jakiś wyjątek. U mnie tak samo, 2 osoby potraktowałem wyjątkowo i nie było warto.