Dasz rade :)

niedlugo bede musiala sie z nim spotkac. do tego czasu przemysle czego naprawde chce.

dziekuje wszystkim, bardzo :)

dziewczyna niżej to nie ja.

nie minelo 5 lat, mineły dwa miesiące..

wiesz...czasem warto spróbować...a może on też myśli o Tobie? Może się to wydać śmieszne, ale jakieś 5 lat temu(...) zakończyłem znajomość z jedną osobą, której brak, pomimo dosyć krótkiej i wydawać by się mogło powierzchownej znajomości, nadal odczuwam... Wiele razy chciałem napisać, próbowałem zadzwonić, jakoś się skontaktować, ale z czasem numery telefonów się pozmieniały, adres email podobnie a kontakt w innej formie przepadł... nawet nie znałem Jej adresu... a wciąż myślę o Niej... W tym czasie wiele się pozmieniało... szkoła, praca, ludzie... poza jednym - wspomnieniem :) A teraz, kiedy odczytałem Twój post, znów wrócił Jej obraz... wspomniałaś o 5 latach, a to zupełnie jak w moim przypadku :)) ...może to nawet Ty? ;-)
Pozdrawiam Paulinę G.

Nie wiem czy ma kogoś, wolę tego nie wiedzieć, tak już sobie czasem myślę, że wolę go już nigdy nie spotkać, może za następne pięć lat zapomnę o nim.

Skoro 5 lat za nim wzdychasz to może naprawde go kochasz? Może jednak jesteście sobie pisani? On kogoś ma?

Ja też go odrzuciłam, to już 5 lat, ehhh ciężko ... :(

Bo duża część kobiet ma coś takiego że jak im się zabawka znudzi to zmieniają na nową. Niestety moje panie ale tak jest. Na początku jest zajebiście, na początku jest super i wszystko się układa. Nagle coś jest nie tak i koniec. Jak nie ta zabawka to inna. Czyli co? jak z nim zaczynałaś to ci się podobał a teraz już nie? eh.. kolega z dołu ma racje. Najgorzej jak ktoś coś do kogoś czuje i nic nie mówi. Potem okazuje się że było za późno i klops.. Mimo to życzę wam najlepszego, powiedz mu o tym że ci na nim zależy :) Hej..... A jak nagle zacznie cie interesować? może to przeltnie ci się nie podoba :) Po za tym.. nie w wyglądzie tkwi siła :) Np: moja dziewczyna na początku zupełnie mi się nie podobała, ale zakochałem się w jej duszy i jak mnie jebło to potem już nie mogłem się odpędzić od niej :)

Dużo czasu minęło?

to straszne, wiem, ale nie podobal mi sie wizualnie. nie chce byc z kims kto mnie fizycznie nie pociaga. sukowate, ale w huk szczere : nie chce wyjsc na zolze, ale nie jestem hipokrytką, a swiadomą kobietą, która nie chce byc z kims zeby byc...

Czemu Wy tak odrzucacie? Jedna rok, druga 2 lata? Po co tkwicie w czymś co odrzucicie za kawał czasu? Ja tam nadziei nikomu nie robię, jeśli cos może trwac długo mówię co to będzie a co nie będzie. Najgorzej jak to są uczucia a nikt nic nie mówi. Tak, jak myśłisz i nie możesz przestać to cos więcej niż przyjaźń. T osą pewnie uczucia. A jednak odrzuciłaś, dlaczego?