A ja kisnę z ciebie (który to napisales) dużo info mi dałeś

ja nie mam się z czego cieszyć, wierzyłam że mnie kochał, teraz nie wierzę w nic

Autorze. Nie każdy kto pomaga innym robi to z wymienionych przez Ciebie pobudek. Niektórzy ludzie po prostu traktują innych tak jak sami chcieliby być traktowani, skoro sami potrzebują niekiedy wsparcia to mają w sobie na tyle serca, żeby zaoferować je innym. Ty natomiast napotkałeś na swojej drodze tak dużo zła i niesprawiedliwości, że boisz się już wierzyć w to, że ktokolwiek może mieć dobre intencje, wolisz, dla swojego bezpieczeństwa, uzasadnić w jakiś egoistyczny sposób ich dobro, żeby broń boże nie powtórzyła się w Twoim życiu sytuacja, kiedy uwierzysz i się rozczarujesz.

Nie jest moim zadaniem, żeby Cie zmieniać, jednak dobrze, żebyś miał świadomość, że tak się dzieje, bo gdy spotkasz na swojej drodze autentycznie fajnych ludzi to odtrącisz ich i zranisz (oni nie będą rozumieli dlaczego w reakcji na ich dobro Ty reagujesz agresją).

Dziękuje, że podzieliłeś się z nami (a co za tym idzie - i ze mną) swoim punktem widzenia. Jest on dla mnie bardzo nieintuicyjny, w moim rozumieniu wypaczony, ale dający mi cenny wgląd na zachowania i sposób myślenia niektórych ludzi, którzy mnie zranili. To dla mnie naprawdę coś cennego i piszę to bez cienia ironii, w zamian oferuje Ci moje spojrzenie na całą sprawę (opisane powyżej) - co z nim zrobisz - to Twoja sprawa, nie musisz mi w żaden sposób odpisywać, nasze drogi rozchodzą się tutaj gdzie się zetknęły, ale autentycznie cieszę się, że tak się stało.

A ty jesteś głupia i chcesz z własnej woli marnować czas na bezwartościowe, fałszywe słowa, ja już tu nie zajrzę, mam cię głęboko w dupie i was wszystkich, jesteście tak zjebani że mój mózg tego nawet nie ogarnia, spierdalam stąd

Po prostu mam takie wrażenie, że jesteś zabawny i mam zamiar Ci pisać kilka miłych słów codziennie lub co kilka dni :)

26 października 2020 17:33:06 Co ty pierdolisz?

Jesteś zabawnym gościem wiesz? I nie mówię teraz o codziennej dawce „trzymaj się” dziękuję za to
/M

Jesteś zabawnym gościem wiesz? I nie mówię teraz o codziennej dawce „trzymaj się” dziękuję za to
/M

Nadal nie znam Twojego imienia, a powiedzenie „trzymaj się” albo ”będzie dobrze” to żadna pomoc tylko słowa otuchy które znaczą coś tylko dla osoby która je dostaje. Co o tym myślisz?
/M

No wiesz autorze, może na tej stronie są po prostu empatyczni ludzie?
/M

Nie podszywaj się po de mnie!
/M

szkoda, że nie ceniłeś Miłości M

A o co innego chodzi jak nie o poczucie się lepszym "pomagając" innym? Nie, nie potrzebuję twojej fałszywej nadziei ani komentarzy, pierdol się, elo

Pomimo tego, że się nie znamy, to mam nadzieję, że masz dzisiaj udany dzień.
/M

Myślę, że niektórzy ludzie po prostu potrzebują usłyszeć kilka miłych słów, dlatego ludzie to piszą. Niekoniecznie musi chodzić o ego albo pójście do nieba. Może ty też tego potrzebujesz? Mogę Ci czasami odpowiadać w tym komentarzu będę się podpisywała pierwszą literą imienia żebyś mnie rozpoznał/a
/M