Na 6obcy spróbuj

Bardzo mi sie podoba zaczynanie od tematow a nie np. oo widze profil, co by tu napisac.....nie wiem

No, byloby trudniej gdyby kazdy znal swoj wiek, foto i skad. Juz by sie odechciewalo rozmow abo ee tam za daleko, albo eee ale stary itp ale mloda itp.

Masz rację, ale jest tak pewnie dlatego, że jest się tu anonimowym

Tez dzięki, dobranoc

Niby nic, ale kazda pyta tylko o prace. Tu nawet jest duzo ciekawiej. Mozna wspomniec, po prostu spytac wsrod innych rzeczy. A nie jako glowny cel rozmowy.

dzięki za rozmowę, idę spać, dobranoc

ale co jest złego w zadawaniu pytań?

To ma tak byc, ze nikt ma nikogo nie przepytywac, ma siw podobac kazdy kazdemu od poczatku, bardzo bym chcial takiej znajomosci. I przez ta naiwnosc potem mam zrywane kontakty. Wtedy, kiedy sie staram.

Hmm, zdarzalo sie przechodzic na priv z 2 razy na forum, ale nic z tego i odleglosci od 200 km.
Tu, tez i nawet wiecej razy z 6 moze, ale tu, nic, bo za mlode osoby chcialy pogadac poza ta strona. No i tez za daleko.

a wynosisz z rozmów tutaj albo na forach jakieś trwalsze znajomości?

Na zywo nie, bo nie bede przeciez zagadywac na kawe czyjes zony.

Tak, wierzę. Ale w to, ze jak ludzie zaczna ze soba rozmowe, to beda chcieli sie poznac. No i gdzie tak wychodzi? Tylko na forach albo tu. Nie tam gdzie sa do tego potworzone profile, a tam powinno. Nie umiem z niczego stwarzac zaintetesowania i zagadywac.
Tu to nawet z problemu zaczyna sie rozmowa. Ale widzac czyjs profil jedt to dla mnie za glupie. Kiedys dawalem sie na to nabrac.

na poznawaniu przez internet też się nie znam, wydaje mi się to takie sztuczne, a przynajmniej ja nie potrafiłabym być sobą, będąc nastawiona na poznanie kogoś do związku

tak, od roku jest lepiej, jeśli chodzi o warunki, bo nie ma się już czego aż tak wstydzić, tylko jak odciąć się od czegoś, co było Twoją codziennością, całe życie, 18 lat... teraz jestem nieprzystosowana do życia, w którym mogę czuć się normalnie, taka jak inni, a Ty masz chociaż z lat szkolnych jakieś doświadczenia, chociażby przyjaźni? Czy zawsze Cię odrzucano? jeśli bym tyle razy próbowała bez jakichkolwiek efektów, to chyba bym zrezygnowała, musisz mieć silną motywację, że mimo wszystko nadal próbujesz i wierzysz w tę miłość

może i nie jestem aż taki zablokowany, chyba sie boję, napisać o wszystkim co mi się podoba u kogoś np na profilu, potem pisać a potem spotkać i właśnie, czy to w ogóle będzie jak zawsze, czyli nic

aa, ukrywać, no to trochę problem, a może i duży, ale teraz już jest lepiej?
Ja też nie mam doświadczeń, bo czym są jakieś spotkania na spacerki przez internet? Jedynie wiem, że potrafię się zauroczyć, zakochać a nikt we mnie.

młoda ale powinnam mieć już jakieś doświadczenie, a tu całe życie trzeba było ukrywać i maskować to, w jakich warunkach się mieszkało, wstyd na samą myśl, że ktoś mógłby to odkryć, nie wiem co mam Ci powiedzieć, w ogóle nie znam takich relacji damsko-męskich

pewnie jesteś młoda, ja zacząłem od 31 lat jak miałem, odtrącały mnie jak śmiecia a ja takich łez w oczach nigdy nie miałem wcześniej, okazało się, że przez kobiety
to przez uczucia które mam

a teraz są zablokowane, nie jestem głupi, żeby sie umawiać ot tak, na randki, musi cos być wyraźnego między nami, żę się sobie podobamy

ja nie byłam na żadnej

mnie nie pamiętam, ale w ciągu 10 lat byłem na ?17 randkach i ja odrzuciłem 1 kobietę pozostałe wszystkie mnie

po co je pocieszasz?

mnie nie odrzucił mężczyzna

też bym chciał być tym lepszym chociaż raz, ale nie

a ja takie muszę pocieszać, bo przecież są najważniejsze

kobiety znajdują sobie coraz to lepszego, a jak sama zostanie odrzucona to płaczu i jak to

dobrze, ale nie musisz mnie atakować

życie

i przestać być niedojrzałym bahorem

nie zamknąć, ale zaakceptować to, że inni też są ważni

nie mam zbyt dużo doświadczenia w relacjach międzyludzkich i reaguję niedojrzale

to mam się całkiem zamknąć na ludzi?

nie jesteś pempkiem świata, zaakceptuj to

przejdzie mi, poczułam się mniej ważna, zostałam zastąpiona

a dlaczego to źle?