Proszę, co mam zrobić. Miałam zakończyć związek, ale on nie ma nikogo oprócz mnie, jest po próbie samobójczej i dzisiaj znowu się okaleczał... Jestem w rozsypce, chcę ze sobą wreszcie skończyć
-
29 listopada 2019 12:26:34Wątpię, że on nią manipuluje. Autorka nic nie napisała o tym, że nie chce odejść, bo on groził, że się okaleczy, to raczej ona nie chce, a on to robi, bo jest w bardzo ciężkiej depresji. Wtedy się nie myśli za baedzo czy nasze czyny kogoś zranią czy nie. To nie względu na nią to zrobił
-
29 listopada 2019 12:01:42Słuchaj.
Jeśli gość Tobą manipuluje w taki sposób, że jak odejdziesz, to on sobie coś zrobi, to nie jest to Twoja wina. Gość ma prawdopodobnie borderline.
Jak dzwoni, że zrobi sobie krzywdę, to dzwonisz od razu na pogotowie.
Mówi się, że martwy ratownik to zły ratownik. Oznacza to tyle, że Twoje zdrowie powinno być dla Ciebie najważniejsze.
Jeśli masz dość tego związku, to zerwij. Nie jesteś odpowiedzialna za drugiego człowieka. Jeśli on ma rodziców, to ich poinformuj. I tyle.
Nie jesteś kurna za niego odpowiedzialna.
A jeśli popełni samobójstwo lub zrobi sobie krzywdę - to nie będzie Twoja wina. Ty musisz się uwolnić od tej relacji. Ona jest toksyczna.
Chyba, że zamierzasz do końca życia być jego ratownikiem. Ale każdy zasługuje na bycie w zdrowym związku. Potrzebujesz też kogoś, kto będzie Cię wspierać. -
29 listopada 2019 00:49:07Nie robi sie z litosci nic. Mnie olala jedyna kolezanka i wiedziala o mnie prawie wszystko.