nie ma za co, o tym co wyprawiają żonaci pozwy można pisać

Hej. Wszystkim, którzy się udzielili tutaj, chciałabym bardzo podziękować. Nie spodziewałam się takiego odbioru, tak dziwnie miło jest mi usłyszeć cokolwiek innego niż ,,przesadzasz", czy ciszę, w której słychać nadzieję, że skończę temat. Zwłaszcza doceniam, że mimo własnych problemów, spróbowaliście mi doradzić. Przykro mi, że sama nie jestem w stanie się odwdzięczyć jakąś skuteczną radą.
Każdy komentarz wewnątrz napewno przemyślę. Może spróbuję inaczej spojrzeć na całą sytuację, chociaż będzie ciężko, eh...
Jeśli kiedykolwiek jeszcze przypadkiem tu zajrzycie, wiedzcie, że chcę Wam także życzyć najlepszego, trzymajcie się wszyscy. I jeszcze raz dziękuję.

nie przepraszaj, to wydaje mi się naprawdę dobre, gdyby móc z kimś porozmawiać, tak jak to opisujesz
pamiętaj że to wszystko minie i jeszcze będziesz szczęśliwa
a żeby nie brzmieć jak internetowy couch i znawca, któego argumenty można odrzucić z zasady przeczytaj proszę ten przykład poniżej, niezważając na to że może być obleśny

jest taka rzecz jeśłi idzie o pornografię, że kiedy jesteśmy napaleni i oglądamy to, to po szczytowaniu jest ten moment zdziwienia, kiedy patrzymy na to co jeszcze chwilę temu dostarczało przyspieszonego pulsu i myślimy sobie wtedy wtf na co ja patrzę
- i tak samo jest z tym wsyzstkim co nas przygniata, że póki nas przygniata to naszą świadomością nie jesteśmy ogarnąć tego że to nie działa normalnie, więc pamiętajmy o tym że tak jak po szczytowaniu zdajemy sobie sprawę z tego że nie mielśmy pełnej kontroli nad oceną poznawczą - tak i teraz gdy wszystko wydaje się być niebieskie, używając metafory, to po prostu nie oceniamy właściwie rzeczywistości
konkludując, jeszcze odnajdziesz pokój w duszy, wierz, powstawaj, jeszcze będziesz szczęśliwa

i tak dla ludzi z internetu nie warto mieć serca nawet dla nieznanych osób

"szkoda że żaden nie dostanie tego na co liczy xd"
Nie wszyscy na coś liczą. Niektórzy są szczerzy i chcą pomóc, od serca.

optymizm nie wystarczy gdy wokoło wygłodniali ludzie, trzeba doświadczyć dobrych intencji

"ilu masz pomocnych mężczyzn ;)"
szkoda że żaden nie dostanie tego na co liczy xd

ilu masz pomocnych mężczyzn ;)

dołączam się do tego grona, chciałbym spróbować zrozumieć kobietę i nadać jej życiu trochę optymizmu wi ęcej,

Ja bym Ciebie wysłuchał, samemu tego potrzebuję. Próbowałem się zabić bo nikogo nie obchodziłem.
Potrzebujemy drugiego człowieka. Żeby komuś na nas zależało. Żeby ktoś chciał poświęcić dla nas swój czas. Inaczej płaczemy dzień w dzień. W takiej chwili naprawdę śmierć wydaje się niczym innym jak ulgą - jedynym sposobem by już nie czuć tej samotności.
Ale pewnie będzie lepiej jak zamiast ze mną porozmawiasz z osobą poniżej. Trzymaj się.

Hej. Odezwij się do mnie. Mam trochę podobnych problemów, w sumie dużo albo i więcej. Ale też trochę przemyśleń. Może się jakoś dogadamy i będzie raźniej. Tu kontakt do mnie jeśli chcesz na gg:64323261 . Ale oczywiście do niczego nie zmuszam.

Zaopiekuj się kimś, np. porzuconymi szczeniętami czy kotkami, lecz je, karm, przytulaj. bądź dobra dla innych. inni Cię zauważą i Twoją dobroć, bo dobroć wraca. Zawsze. Czasem tylko trzeba na to poczekać. Zyskasz radość i sens życia. mów ludziem miłe rzeczy, wybaczaj i puszczaj mimo uszu to, co ktoś źle o Tobie mysli. Ty nieś radość. Zobaczysz, że świat zmieni się jakby był zaczarowany magiczną różdżką. Nie myśl tyle o sobie, a o innych. Zyskasz piekną duszą, a przez to ciało. I wiesz, co jeszcze? Każdy człowiek, który sie urodził, miał się urodzić. Każdy ma tu coś do zrobienia. ty też, chociaż jeszcze tego nie wiesz. Zaczekaj, bądź cierpliwa, a się dowiesz. Życzę wszystkiego dobrego. Jesteś cudowną osobą! Naprawdę!

próbowałaś psychoterapii? brzmi jakbyś miała depresję, to choroba i leczy się ją jak każdą inną