Hej, mojej starej koleżance (kolegowałyśmy się w gimnazjum, teraz jesteśmy na studiach) zmarł bardzo...
-
13 lipca 2018, 17:10:15Przepraszam, źle napisalam nie osądzajcie tylko osaczajcie.
-
13 lipca 2018, 17:08:46Nie osądzajcie jej. Jak nie znacie się zabradzo, przekaz jej słowa wsparcia, jak będziecie na siłę jej starać się pomóc to potraktuje to jako litość i zrobicie z niej ofiarę. Zaproponować pomoc? Jak najbardziej. Powiedzieć że jakby było jej czegoś potzrebna by dzwoniła. Również na plus. Ale nic ponadto, inaczej skutek będzie odwrotny od zamierzonego.