Od kiedy pamiętam muszę słuchać awantur rodziców, później doszła szkoła, która jednocześnie odciągała od problemów w domu, a jednocześnie dodawała problemy, ale w szkole. Od początku 2021 roku już na serio nie daję rady...
-
25 lutego 2021, 19:00:34Moi to byli nauczyciele. Kłótnie im byli młodsi tym częstsze. Nadal agresywni są w głosie, nie da się z nimi rozmawiać. Bez sensu z nimi gadać.