Hej. Zastanawiam się czy ktoś ma tak jak ja. Jestem chyba trochę dziwna, wystarczy, że zobaczę jakiś...
-
3 kwietnia 2020, 01:14:41Psychiatry, a nie psychologa. Jest różnica. Doucz się, zanim zaczniesz coś mówić. Możesz też się doedukować nt. Depresji.
Nikt nie powiedział, że ma depresję i nikt nie powiedział, że ma iść po prostu do psychiatry.
Ma się obserwować i jeśli zacznie jej to przeszkadzać i zaczną się inne niepokojące objawy, z którymi nie będzie sobie radziła, to wtedy może pójść do psychiatry, żeby ją zdiagnozował, czy wszystko jest ok.
Jeśli myślisz, że nadmierna płaczliwość to objaw tylko depresji, to właśnie o Tobie dużo świadczy. Bo może to być kwestia gospodarki hormonalnej, lęków itd. Depresja to jedna choroba spośród wielu.
A póki Autorka nie ma z tym problemu, to nikt jej nie odsyła do psychiatry ani do psychologa. Uspokójcie się ludzie błagam, bo Wasze komentarze to zwykła agresja i totalnie nic nie wnoszą. Mam wrażenie, że użytkownicy tej strony stracili już umiejętności komunikacyjne i zdolność to dedukcji, refleksji. Jak rośnie w Was poczucie wkurwu, to sobie pójdźcie pobiegać lub popykajcie w jakąś grę. Ale odwalcie się od osób tutaj, które szukają wsparcia i pomocy. Zajmijcie się sobą, bez wkurwiania i przeszkadzania innym. -
2 kwietnia 2020, 21:21:502 kwietnia 2020 20:57:18
widać że jesteś cymbałem jebanym
chodzi o to żeby sie wzruszyła bo lizanie cipy jest romantyczne i to wtedy jest seksowne a nie żeby myślała o głodujących dzieciach i żebym wtedy ją lizał to już jest pojebane
lecz sie -
2 kwietnia 2020, 21:12:0821:05:49
jak ją ruchasz opowiadasz jej karmieniu głodnych dzieci w Afryce i masz przepis na idealny seks -
2 kwietnia 2020, 21:05:492 kwietnia 2020 20:57:18
w sumie tak jak napisałeś. Mało tego ja dodam że takie coś niesamowicie mnie podnieca. Chciałbym takiej zrobić minetę w czasie gdyby płakała ja jb doszedłbym z mocą tysiąca słońc ahhh. -
2 kwietnia 2020, 20:57:18Ja pierdolę, laska napisała, że robi to co 90% ludzi na świecie a ci i tak każą jej iść do psychologa xD A takie np. robienie kupy to też objaw depresji? bo zaczynam się martwić czy wszystko ze mną w porządku.
-
2 kwietnia 2020, 20:51:53jesteś inna niż wszystkie, wyjątkowa
-
2 kwietnia 2020, 17:12:46Chyba ktoś ma zły dzień i musi się wyżyć w necie. Zwykły troll i tyle.
-
2 kwietnia 2020, 16:46:502 kwietnia 2020 13:58:20 ale o co ci chodzi? wyluzuj trochę
-
2 kwietnia 2020, 13:58:20Jakie dno, zarycz się tam na śmierć, tego ci z całego serca życzę, ty nawet nie umiesz czuć dobra to oglądasz to czego ci brakuje, i zaraz będzie ja wcale zła nie jestem, spierdalaj.
-
2 kwietnia 2020, 13:50:10No to skoro nie jesteś z tego powodu zmęczona lub nie przeszkadza to osobom wokół - masz rację, to nie problem. Taka już jesteś i jestem pewna, że wrażliwi ludzie są na tym świecie naprawdę potrzebni.
Różne typy osobowości są jednak narażone na różne zaburzenia psychologiczne. To nie oznacza, że każdy jakieś ma. Jeśli jednak taka emocjonalność zacznie być dla Ciebie uciążliwa, jeśli zaczną się jakieś niepokojące objawy (lęki, apatia, senność, problemy z jedzeniem), to wtedy po prostu warto będzie zwrócić na to uwagę i pójść do psychiatry. Ale póki co, wszystko jest ok. Sama piszesz, że teraz jest taki czas, że bardziej myślimy o krzywdzie drugiego człowieka, więc każdy reaguje inaczej. Niektórzy mają lęki o siebie, inni stają się bardziej emocjonalni, a jeszcze inni starają się unikać myślenia o tym, że źle się dzieje wokół i znajdują sobie jakieś zajęcia.
No więc trzymam kciuki, żebyś była zdrowa (zarówno fizycznie, jak i psychicznie). Mam nadzieję, że znajdziesz pracę, gdy pandemia się skończy. Powodzonka! -
2 kwietnia 2020, 13:06:13Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Mam 25 lat, jestem zdrowa, tak myślę;) Po za tym nic złego się nie dzieje, wszystko w porządku, oprócz tego, że straciłam pracę przez pandemię. Jednak nie przejmuję się tym jakoś bardzo. Przyjdzie czas, że wrócę do tej pracy lub znajdę nową. Tymczasem wiem, że mogę liczyć na pomoc rodziców, nie jest źle. Chyba zawsze byłam wrażliwa, świat wydawał mi się zły, nie umiem przejść obojętnie obok ludzkiej krzywdy. Teraz kiedy siedzę w domu, być może zaczęłam po prostu zwracać na to większą uwagę. Chyba macie rację, taką mam osobowość. Nie mam znajomych, którzy by byli tacy jak ja, dlatego wydawało mi się to trochę dziwne.
-
2 kwietnia 2020, 06:50:33A co złego jest w tym, żeby się wzruszyć? Pojebani to są ludzie tacy jak Ty, którzy nie dość że sami żyją w klatce (w sumie ich chujnia ich sprawa) to jeszcze chcieliby żeby inni byli też tak samo ograniczeni jak oni. To, że Twój umysł utożsamia płacz z pojebaniem i depresją, nie czyni z tego obiektywnego faktu, jest to jedynie Twoje zdanie ograniczone Twoim (dość wąskim) spojrzeniem na świat.
-
1 kwietnia 2020, 22:56:29żeby ryczała jak pojebana kilka razy dziennie, jak w jakiejś depresji? słabo
dziwne masz preferencje co do lasek -
1 kwietnia 2020, 21:51:53Ja też tak mam (może w ciut mniejszym nasileniu) a jestem facetem. To po prostu kwestia wysokiej wrażliwości i emocjonalności oraz tego, że po prostu identyfikujesz się z czynieniem dobra i miłością do ludzi. Jak dla mnie to super cecha, chciałbym aby moja przyszła żona była taka jak ty:)
-
1 kwietnia 2020, 20:41:50Hej. A poza tym, jak funkcjonujesz?
Jesteś też emocjonalna wobec ludzi? Łatwo wyprowadzić Cię z równowagi?
Przez większość czasu masz taki obniżony nastrój? Nie czujesz żadnych emocji, a jeśli już są, to właśnie w postaci smutku lub złości? Często bywasz drażliwa?
Może to kwestia hormonów, może dojrzewania, może to kwestia jakiegoś zaburzenia emocji, a może po prostu masz już taką osobowość i jesteś wrażliwą dziewczyną. Od kiedy to trwa? Od kilku lat? Miesięcy? Może to też kwestia tego, że na świecie jest kryzys i trudno wytrzymać w nowej sytuacji.
Jeśli czujesz, że Cię to męczy, przeszkadza Ci, jeśli masz więcej dolegliwości (np. problemy z pamięcią i koncentracją, zmiana apetytu, problemy ze snem, ciągłe zmęczenie itd.) lub utrudnia Ci to relacje z ludźmi, to polecam udać się do lekarza (psychiatry). To może być objawem różnych chorób, zaburzeń (psychiatrycznych, tarczycy itd.) lub kryzysu emocjonalnego (zależy od jakiego czasu tak masz). Ale oczywiście nie musi. Jeśli po prostu tak masz i nic oprócz tego się nie dzieje i zawsze tak miałaś, to po prostu jesteś osobą wrażliwą, jednak dorosła osoba i płakanie kilka razy dziennie hmm gdybym była bliską osobą, to zaczelabym się martwić i byłoby mi przykro, że często płaczesz i się wzruszasz. To też bardzo męczy ciało. Może warto coś z tym zrobić. -
1 kwietnia 2020, 18:28:21Tak, też tak mam. To dlatego, że podświadomie bardzo tego pragniemy.