Poszłam do łóżka z żonatym facetem. Problem w tym że w ogóle tego nie żałuję. Nie kocham go ale nadal chcę się z nim spotykać...Czy jest ze mną coś nie tak?
-
22 lutego 2020, 21:37:23Myślcie co chcecie, ale muszę to napisać: zazdroszczę kolesiowi. Dziewczyna ma dystans to siebie, niego, życia, robi to z nim (nie chcę czekać nie wiadomo jak długo) i pewnie jest w tym świetna. Do tego studiuję. Taką to mógłbym nawet matce przedstawić. Jesteś cudna!
A żona? Jak nie ta to inna! -
22 lutego 2020, 19:59:46No i elegancko lepiej rozstawać się w zgodzie
-
22 lutego 2020, 19:49:38Hahahahaha XDD
-
22 lutego 2020, 19:48:12Zrobiłam mu dużo więcej ;)
-
22 lutego 2020, 19:39:44A zrobiłaś mu chociaż laske na pożegnanie
-
22 lutego 2020, 19:17:06Jednak jest z nią coś nie tak :|
-
22 lutego 2020, 17:26:4622 lutego 2020 17:16:32 WTF XD
-
22 lutego 2020, 17:16:32Pokazałam mu Wasze wpisy. Długo rozmawialiśmy. Jesteśmy w tej samej grupie seminaryjnej więc kontakt jest nieunikniony, ale nie będziemy spotykać się prywatnie. Wszystko się ułoży! Dziękuje Wam za szczere wypowiedzi!
-
22 lutego 2020, 11:29:20właśnie, bo jeśli mają to żona miała w du.ie nie tylko męża
-
22 lutego 2020, 11:21:04W sumie ciekawe jest to, że weszliśmy wszyscy w rolę prawników i sędziów i zastanawiamy się nad odwiecznym problemem, kto jest w tej sytuacji winny. A ten problem trwa od wieków. Ale cieszę się, że przeczytałam Wasze wszystkie komentarze - dużo mi dała dyskusja z Wami. Cieszę się, że mimo wszystko zachowaliśmy kulturę wypowiedzi i mam wrażenie, że w każdym komentarzy jest ziarno prawdy.
Za to nikt bezpośrednio nie odpowiedział na problem tej kobiety. Więc ja będę mieć taką czelność- tak, kobieto, co jest z Tobą nie tak - nie dość, że uwikłałaś się w zdradę, nie żałujesz tego, to wcale go nie kochasz. Według mnie im dalej będziecie to ciągnąć, tym będzie gorzej - i dla niego, i dla jej żony i prawdopodobnie dla Ciebie (szczególnie gdy się zakochasz). Jeśli chcesz poczuć wyrzuty sumienia to wyobraź sobie tę kobietę. Łatwiej nam zdradzać osoby, których nie znamy. Zobacz jej twarz i jej łzy. Mam nadzieję, że chociaż dzieci nie mają. -
21 lutego 2020, 17:50:28po to są rozwody
-
21 lutego 2020, 17:46:49Masz bzika na punkcie facetów i ich zdrad. Pan nie rozgrzeszył chłopaka tylko próbuje ostrzec dziewczynę przed konsekwencjami.
A tak w ogóle co z tego że ją zdradził? Może kocha obie dziewczyny...a z obiema ślubu wziąć nie może! -
21 lutego 2020, 17:07:26czego ci faceci nie wymyślą żeby umniejszyć wagę zdrady :)
-
21 lutego 2020, 16:59:48Moja panno, jestem starym facetem z córką w prawie Twoim wieku. Gdyby ona coś takiego zrobiła, zapytałbym: a co jeśli ten chłopak, który niby kocha żonę, zakocha się w Tobie i dla Ciebie odjedzie od żony? Dopiero wtedy dasz sobie z nim spokój? Wtedy dopiero będziesz miała problem bo przecież chłopaka na dłużej nie chcesz.
Nie wierzę w to że chłopak nic do Ciebie nie czuję. Jesteś przyjaciółką i kochanką w jednym, do tego nic od niego nie oczekujesz. Brzmi cudownie. Ale to Ty się nim bawisz, nie on Tobą. Gdybyś przynajmniej była w nim zakochana...ale nie, dla Ciebie to tylko zabawka. Zastanów się nad tym. -
21 lutego 2020, 16:44:52zależy z czyjego punktu widzenia. Z mojego to obrzydliwe, ale nawet się nie znamy więc nie będę ci mówić co masz robić. Jeśli ciebie sumienie nie gryzie i ci pasuje to co robisz to twój wybór, poza tym co już się stało to się nie odstanie, za późno żeby myśleć teraz, ważne żebyś wiedziała jakie konsekwencje cię mogą czekać i żebyś była się w stanie z nimi zmierzyć.
-
21 lutego 2020, 15:51:1121 lutego 2020 15:32:32
logika nigdy nie byla u was mocną stroną -
21 lutego 2020, 15:34:16I tak, ludzie oczekują moralności - tak funkcjonuje społeczeństwo. Dlatego społeczeństwo wyklucza jednostki, które postępują niemoralnie (kłamią, zdradzają, mordują, gwałcą lub molestują dzieci). Dlatego nie zgodzę się z tym. Moralność to przede wszystkim sprawa społeczna. Bez społeczeństwa, gdyby istniała tylko jedna osoba na świecie - mogłaby robić wszystko (oczywiście, gdyby wcześniej nie żyła w społeczeństwie i nie miała wpojonych zasad moralnych).
-
21 lutego 2020, 15:32:32Wow, w życiu nie czytałam tak nielogiczne i wypowiedzi jak ta na dole
> Nikt nie oczekuje czegoś takiego jak moralność
> Nie powinnaś tego robić, bo to moralnie niepoprawne
Yyy coś nie pykło, bo właśnie to robisz ;p -
21 lutego 2020, 15:32:31teraz moralność jest luksusem, otaczają mnie ludzie których pomimo bogactwa na nią nie stać i czuję się lepsza
-
21 lutego 2020, 15:15:14z Tobą wszystko ok, nikt nie czuje czegoś takiego jak moralność, jeśli nie ma odnośnika kary, nie mniej jednak nie powinnaś tego więcej robić, gdyż jest to moralnie niepoprawne, bez względu na to jak byś się z tym nie czuła
-
21 lutego 2020, 14:08:11żona to obcy człowiek który doprowadził do bycia zdradzaną
-
21 lutego 2020, 13:43:3721 lutego 2020 02:08:34, 21 lutego 2020 02:33:30 wy dwie zdecydowanie jesteście kobietami, które uważają, że wszyscy faceci to niezaspokojone małpy
Po prostu i on i autorka są winni
08:03:22 ten/ta też, autorka taka biedna daje się wykorzystywać, nie kurwa ona też jest winna, też okłamuje człowieka (jego żonę)
Ten komentatz 06:51:34 ją ładnie podsumowuje
Autorka chce się czuć zajebiście i tyle, a tu przyszła się pochwalić (to co piszesz to nie jest psychopatia, psychopaci by sie nad tym nie zastanawiaja)
Przestańcie ją bronić. -
21 lutego 2020, 08:03:22nie żałujesz bo nie zdajesz sobie sprawy, że jesteś oszukiwana, zasługujesz na więcej
-
21 lutego 2020, 06:51:34W sumie niby nie Twoja sprawa, ale jednak coś Cię w tym kręci, że masz zajętego. Podbija Ci to punkty zajebistości do Twojego ego? Czujesz się od niej lepsza, bo to Ty się z nim namiętnie pieprzysz i to Ciebie pragnie? Strasznie gówniarskie. O ile to tylko czysty seks i w końcu Ci się znudzi, to pół biedy (dla Ciebie) ale jeśli coś do niego czujesz/ zaczniesz czuć, to masz przejebane.
-
21 lutego 2020, 04:21:34Napisałam tutaj ponieważ wydaję mi się że jest ze mną coś nie tak. Chodzi o brak wyrzutów sumienia, uczuć, empatii. Może to jakaś psychopatia. Nieważne. Powinnam się z tym zgłosić do psychiatry, a nie pisać tutaj.
A jeśli chodzi o niego, on nie jest złym człowiekiem. Ja, on i ona mamy dopiero 22 lata. Wszyscy uczymy się życia. On kocha żonę i czuję się winny. Jeśli chce może zakończyć nasz "związek." Ja nie mam nic przeciwko, ale to on musi podjąć taką decyzję. -
21 lutego 2020, 02:50:00Obudź się kretynko bo nie znam faceta który chociaż na kórwy nie jeździ bo to tylko sex i chce się wyżyć i tyle więc jeśli masz swojego to lepiej sobie przjmij to do świadomości pani filozof haha
-
21 lutego 2020, 02:33:30xD haha widzę, że wbił jakiś radykalnie konserwatywny troll. Zauważmy, że to autorka napisała tutaj i ona czuje, że coś jest nie tak - w końcu pisze o tym. A faceta nie ma. Facet nie czuje się winny. Dlaczego? Bo od starożytności to kobiety są famme fatale i bezwstydnie kuszą xD o nie! Autorko! Jak mogłaś! To twoja wina. A mężczyzna taki biedny - chciał tylko sobie poużywac. Nic złego. Dajcie spokój. W jakim świecie my żyjemy. To co robi facet swojej żonie to skurwysyństwo i nieważne z kim to robi. I tak by sobie kogoś znalazł. Jest takie powiedzenie: jak suka nie da to pies pójdzie do innej, a jak nie znajdzie to bedzie kopulował z czymkolwiek.
Daj se siana z głupimi psimi powiedzeniami. Tu są ludzie, nie psy. Chciałabym, żeby Twoje powiedzenie było chociaż prawdziwe, ale jest chujowe, bo każdego dnia kobiety się gwałci codziennie. Więc jak suka nie da, to pies i tak weźmie. Tacy posrańcy chodzą na ziemi.
To wina faceta, bo powinien być postępować jak dorosły mężczyzna, wziąć na klatę swoje problemy małżeńskie i je rozwiązać lub się rozwieść, zamiast, jak chodzić jak biedny skrzywdzony i niezrozumiały chłopiec, szukając przygodnego seksu i przyjaciółki do pogadania o tym, o czym z żoną nie można.
Nie dość, że żonę zdradza seksualnie, to jeszcze emocjonalnie. A taka zdrada boli najbardziej. Nieważne czy obwiniamy tego faceta czy autorkę - ważne, że chyba nam obojgu jest nam żal żony. I wszyscy dobrze wiemy, że to co się dzieje jest okropne. Gość rani niewinną (przynajmniej nie bezpośrednio) kobietę. A ty milczysz. Nawet go nie kochasz. Smutne. -
21 lutego 2020, 02:18:12Tak biedna autorka nie no bardzo skrzywdzona dziewczynka przez złego mężczyzne jest takie fajne powiedzenie suka nieda pies nie weznie
-
21 lutego 2020, 02:08:34Ejejej, nie przezywaj autorki. To jest decyzja faceta - nie jest jej winą. Mi jest żal i żony - która nic nie wie, i autorki - bo nie wiem, co się Co, Autorko, musiało stać, że uwikłałaś się w coś takiego. Mi jest przykro jak to czytam, bo mam wrażenie, że coś jest nie tak. Bo wchodzenie w taką relację jest niebezpieczne i brzmi, jakby miało Ci w którymś momencie sprawić krzywdę. To się dobrze nie skończy. Przykro mi, że sobie to robisz i zastanawiam się, dlaczego.
Ale nie nazywaj jej szmatą, bo jej nie znasz. Rozumiem, że to może być wkurzające czytać, taki wpis i trudno to zrozumieć, ale przestańmy się wyzywać.
Dla mnie nie ma złych ludzi - pewnie autorka coś w nim widzi. Mi gość brzmi na człowieka, który totalnie się zgubił i zabłądził. Na jego postępowanie też ma wpływ wiele rzeczy - np. może ma chujowych rodziców, którzy nie poświęcali mu uwagi i miłości, więc teraz sam jest totalnie rozbity i zagubiony. A może jest uzależniony i szuka bezpiecznych kochanek, które go zrozumieją. Od razu mówię - NIE MOŻNA USPRAWIEDLIWIAĆ robienia takich świństw. Gość postępuje jednoznacznie źle. To co robicie jest złe. Naprawdę. Ale komentatorze - nie znaczy to, że oni są złymi ludźmi lub szmatami. Widzimy tylko kawałek tej historii.
Ja też bym tak kiedyś powiedziała, ale jak już pisałam wcześniej - byłam w podobnej sytuacji. I to nigdy nie jest proste. A jeszcze trudniej komuś o tym powiedzieć, bo ludzie to sprowadzają do prostego schematu zdrady. Za tym wszystkim stoi więcej spraw. To bywa naprawdę poplątane.
Dlatego nie warto w to wchodzić, bo zdrada to tylko wisienka na torcie wszystkich problemów, jakie mają autorka, ten facet i jego żona.
Nie dziwię się, że tutaj napisałaś, Autorko. Anonimowo. Bo ludzie by Cię wyzywali od szmat i by nie rozumieli. A to trudna sytuacja. I czasem trzeba się komuś wyżalić. Nie jesteś szmatą, ale odpowiedz sobie na pytanie, czy milcząc o kłamstwie i będąc świadkiem zdrady - nie stajesz się jej współpartnerką. I nawet jeśli prawnie i społecznie nie (chociaż jak widać ludzie i tak będą Cię oceniać i obarczać winą, mimo że to facet jest w 100% winny), to chyba coś się w Tobie dzieje i masz jakiś opór, skoro tutaj o tym piszesz. -
21 lutego 2020, 01:45:10Szkoda mi jego żony
Ten facet musi być złym człowiekiem, a ty chcesz być jego szmatą -
21 lutego 2020, 01:25:59Ze świecą szukać kochanek? No faktycznie - im więcej kochanek tym lepiej! Dzięki temu wracamy do poligamii. Facet musi być zadowolony na każdym froncie. Nie wierzę, że autorka się na to zgadza. Żal to czytać.
-
21 lutego 2020, 01:10:11Co wy jej za głupoty piszecie dobrze robi dziewczyna ze świecą takich szukać
-
21 lutego 2020, 01:02:55No tak, to on zdradza, więc rozumiem, że nie chcesz nic z tym robić. Ale nie wciskaj sobie bullshitu, że Cię nie wykorzystuje. Czuję się, jakbym czytała siebie sprzed kilku lat. Mówiłam dokładnie tak samo. On robił dokładnie to samo - też rozumiałam go bardziej niż jego dziewczyna. Ale on jest z Tobą, dlatego, że czegoś mu brakuje w związku. Żona mu nie daje dupy. I tyle. Gdyby był zaspokojony seksualnie i emocjonalnie to by nie zdradzał. Gość Cię wykorzystuje, bo jest mu to na rękę. Spełniasz jego potrzeby. To typowa facetowa zdrada. (Oczywiście nie dotyczy każdego faceta). Możesz się teraz ze mną nie zgadzać, ale mam nadzieję, że wrócisz tu za kilka lat i przeczytasz to, co Ci napisałam i będziesz już wiedzieć.
Nie da się tego zobaczyć, jak się w tym siedzi. Dopiero z dystansu. Uwierz mi. Czuję się, jakbym gadała ze sobą sprzed lat. I oczywiście, możesz mi napisać "ale u mnie jest inaczej" albo "ja się na to zgadzam", ale zobaczysz, że w pewnym momencie Cię to zaboli. I możesz mówić wszystkim, że nie boli i że to twoja decyzja, tylko słuchaj siebie i bądź zgodna ze sobą. Nie okłamuj siebie. Ale na razie jeszcze o tym nie myślisz. Chociaż nie jestem pewna - skoro tutaj jesteś i o tym piszesz, to chyba jednak coś Cię gryzie. Dlaczego napisałaś to wyznanie? -
21 lutego 2020, 00:57:41A jednak się nad tym zastanawiasz i piszesz na smutnomi
Skoro nie żałujesz, nie masz wyrzutów sumienia, to o co biega -
21 lutego 2020, 00:48:03Ale on mnie nie wykorzystuje...Wiedziałam że jest żonaty i że kocha swoją żonę i nie mam z tym problemu. Nie kocham go, w ogóle nie kręci mnie jako potencjalny partner życiowy, ale lubię z nim no wiesz co. Nie powiem o naszej relacji nikomu, zwłaszcza żonie. Niech im się żyję szczęśliwie i spokojnie. On mówi że rozumiem go jak nikt inny, że może porozmawiać ze mną o wszystkim, nawet o żonie...A dla mnie seks jest fajny i tylko tyle. Jeśli spotkam faceta z którym chciałabym być na poważnie, to oczywiście zerwę kontakt z obecnym panem. I nie, nie mam wyrzutów sumienia. Ja nic złego nie zrobiłam, nie uwiodłam go, wszystko stało się z jego inicjatywy...
-
21 lutego 2020, 00:23:43No cóż, to jest jego sprawa, że rozbija własne małżeństwo. Ja bym w życiu nie wchodziła w coś, co nie zostało zamknięte. Bo może teraz go nie kochasz, ale jak będziesz się z nim spotykać, to uwierz, że w końcu może coś zaiskrzyć. A wtedy nie będziesz szczęśliwa ani usatysfakcjonowana z żadnego rozwiązania, uwierz.
Nie wiem, co można widzieć w facecie, który jest żonaty i Cię wykorzystuje.
A nie, w sumie wiem. Sama raz w to weszłam. I cierpiałam. I zaczęło się niewinnie. Nie spaliśmy ze sobą, ale była to jednoznaczna zdrada - w słowach i gestach.
Dajesz mu ultimatum i tyle. Laska, bądź solidarna z kobietami. Bądź solidarną z tamtą dziewczyną. Chciałabyś być na jej miejscu? Nie jesteś oczywiście winna tej zdrady - to Twój hmm partner seksualny jest i w 100% ponosi za to odpowiedzialność, ale nie zżera Cię poczucie winy, że współuczestniczysz w takim kłamstwie? -
20 lutego 2020, 23:47:45Nie przejmuj się daj chłopu poruchac tylko mu rodziny później nie rozbijaj po prostu sama tego chciałaś i tyle