Chce mi się płakać, boję się, nie zobaczę dziewczyny przez kolejne 3 miesiące, tak bardzo ją kocham....
-
10 września 2019, 20:03:22On nie za bardzo ma szansę na zdrowy związek skoro jak sam się przyznał w poście ma duże problemy ze sobą. Izoluje się od ludzi, najprawdopodobniej miał/ma depresję, no i problem z przywiązaniem. Myślisz, że ktoś o ułożonym życiu i zdrowym rozsądku będzie chciał się użerać z problemami takiej osoby. Bez urazy autorze, nic do ciebie nie mam, mówię jak jest. Nie znam jeszcze ani jednego zdrowego związku w którym chociaż jedna strona była taka. Zdrowi i silni ludzie wybierają sobie lepszych partnerów, bo mają u nich szanse i często 0 problemów ze znalezieniem drugiej połówki. Po co mieliby sobie utrudniać sprawę? ryzykować? Niestety jak się ma na bani to trzeba się liczyć z tym, że nie będzie idealnie nigdy, chyba że się nad sobą popracuje, ale z depresji tak na prawdę się nigdy nie wychodzi.
-
9 września 2019, 23:18:39Oboje macie problemy z przywiązaniem - ona z zazdrością (a może lubi robić dramę), a Ty z lękiem przed byciem bez niej.
Trzeba się ogarnąć - wg mnie podstawą zdrowej relacji jest szczera rozmowa. Bez niej zdrowy związek to fikcja, w mojej opinii. Jeśli nie stać Was nawet na to, to polecam przejrzeć na oczy i złapać dystans (uwierz, 3 miesiące to może być dobry czas dla Ciebie), żeby zobaczyć, jak bardzo toksyczne jest to pomiędzy Wami.
Mam wrażenie, że ludzie, którzy się uwikłują w takie związki nigdy nie mieli doświadczenia będąc w związkach normalnych i zdrowych - a uwierz mi, że możesz taki zbudować.
Ja polecam podczas tej przerwy (bo dobrze byłoby uszanować to, że ona jej potrzebuje) złapać dystansu - jeśli nie potrafisz to przestaw się na myślenie, że ona z Tobą zerwała i to koniec. Bo jeśli nie przestawisz się na takie myślenie, to przez 3 miesiące będziesz się męczył myśląc niecierpliwie o tym, kiedy ten czas się skończy, a gdy będziesz sam przed sobą udawał, że to już koniec i kropka to na początku będzie cholernie trudno, ale ostatecznie wyleczysz się z tych emocji i uwierz - zadzieją się u Ciebie fantastyczne rzeczy - może w końcu zaczniesz myśleć o sobie, swoich potrzebach, znajdziesz jakieś pasje - otworzysz się na inne kobiety (skoro ona Ci nie pozwala) - nie mówię o zdradzie, ale o zwykłym poznawaniu innych kobiet (które mogą mieć zdrowsze myślenie o związku niż Twoja partnerka).
Wiem, że to bardzo trudne, ale spróbuj - potraktuj to jako czas dla Ciebie. -
9 września 2019, 20:32:26Piszę do niej cały czas ale ona nie chce mnie widzieć, napisałem że bardzo tęsknię a ona odpisała fajnie, a wcześniej - możesz przestać wywierać na mnie presję? Jak ja mma się czuć... bo czuję się jak śmieć, ale mimo to bardzo ją kocham, ja wiem że ona mnie też i wiem że ona też bardzo to przeżywa, nie wiem co robić. Nie chcę tego zmarnować, czuję że to miłość mojego życia.
-
9 września 2019, 20:14:28Czyli jak przeważnie wina nie leży po jednej stronie. Może nie jesteście stworzeni dla siebie. Nie mówię tego żeby zrobić ci przykrość, ale sam widzisz, że siebie ranicie nawzajem. Zawsze można się jakoś dogadać, ale pod warunkiem, że obydwie strony tego chcą. Ty mówisz, że zrobiłeś coś co ją zraniło, ona rani ciebie, bo ma problemy z zazdrością i chce cię zostawić na 3 miesiące, żeby przetestować twoją wierność. To jest bardzo toksyczne zachowanie, więc może przez ten czas zastanów się czy rzeczywiście chcecie kontynuować taki związek, gdzie jedno drugiemu robi krzywdę i czy macie szanse być szczęśliwi. Jak w ogóle się trzymasz teraz? bo z tego co rozumiem to od czasu dodania posta nie macie ze sobą kontaktu?
-
9 września 2019, 19:07:24Ona jest bardzo zadrosna, nawet jak robiłem jej niespodzianke na walentynki i poprosiłem jek przyjaciółkę o pomoc to ona była na mnie zła przez chwile i zaczęła osądzać mnie że flirtuję z jej koleżanką
-
9 września 2019, 19:05:26Zraniłem ją i przestała mi ufać, myśli że ją zdradziłem, ale nigdy tego nie zrobiłem
-
9 września 2019, 19:02:03sorki, że tyle razy się wysłało. coś mi się zacięło. Ona brzmi trochę jakby cię testowała, ale nie wiem czy o to chodzi, może ma powód żeby wyjechać. Tak czy siak ten kto napisał, że masz problem z przywiązaniem ma rację, ale wygląda na to że ona też nie jest całkiem fair wobec ciebie.
-
9 września 2019, 18:59:38Nie odpowiedziałeś na moje pytanie/pierwszy kom
-
9 września 2019, 18:59:37Nie odpowiedziałeś na moje pytanie/pierwszy kom
-
9 września 2019, 18:59:37Nie odpowiedziałeś na moje pytanie/pierwszy kom
-
9 września 2019, 14:22:22Mam wrażenie, że oboje macie problemu:
1. Ty brzmisz mi na kogoś, kto ma problemy z przywiązaniem - poczytaj sobie o borderline. Naprawdę to niezdrowe, że masz taki lęk separacyjny. Może warto się przejść z tym do psychologa.
2. Ona chyba lubi się Tobą bawić - to ona jest tutaj niedojrzałym dupkiem. Musisz się ogarnąć i spojrzeć trzeźwo - czy naprawdę chcesz być z dziewczyną, która ma jakieś chore zachcianki, żebyś zostawił ją na 3 miesiące? Ja rozumiem miesiąc przerwy za porozumieniem obu stron, ale wydaje mi się, że ona chce od Ciebie odpocząć i udaje, że to próba dla Ciebie. Nienormalne to, żeby zostawiać Cię samego z takimi wymaganiami, ale też nienormalne, że masz takie lęki i myśli, bo przez 3 miesiące nie będziesz widział dziewczyny.
Potraktuj to jako wyzwanie dla siebie - a może przy okazji spójrz faktycznie na inne niewiasty w okolicy - będą lepsze niż taka, która traktuje Cię jak pieska.
Kolego, polecam iść do psychologa, bo się zajedziesz. Jesteś warty o wiele więcej - tylko musisz przestać bać się samotności. Nigdy nie będziesz sam. Masz w końcu siebie.
Do boju! -
9 września 2019, 08:28:18Powiedziała że jeśli ją naprawdę kocham to za 3 miesiące nie znajdę innej i będę czekał
-
8 września 2019, 11:50:33Nie wiem czy dobrze rozumiem te 3 miesiące to ma być taka przerwa w związku czy jest jakiś inny powód dla którego jej wtedy nie zobaczysz?