Szkoła mnie męczy. Nie mam problemów w nauce, mam w klasie najlepszą przyjaciółkę i nikt mi nie dokucza chyba jestem lubiana ale z dnia na dzień to wszystko staje się dla mnie nużącą rutyną. Coraz częściej czuję się wyczerpana. Uczenie się zwłaszcza tego co lubię nie sprawia mi już takiej satysfakcji co dawniej. Brakuje mi jakieś mocnej dawki energii. Chyba się wypalam.