Jest mi źle, bo do niczego się nie nadaję. Zawsze chciałem być kimś, robić w życiu coś wzbudzającego...
-
21 listopada 2018, 23:48:56Ja też mam podobnie. Czasem próbuje coś zrobić, ale motywacji na długo nie starcza.
-
21 listopada 2018, 18:22:07Identycznie jak ja. Tylko, że jeszcze nie rzuciłam studiów, ale już jest mi ciężko. Nie mam nawet motywacji, że ich ukończenie to byłoby moje spełnienie marzeń czy coś. Jest mi to w sumie obojętne czy pracować w specjalności, którą próbuję zdobyć czy gdziekolwiek indziej. Wszędzie będzie mi tak samo źle.
-
21 listopada 2018, 15:18:13czytając to czytam o sobie sprzed kilku lat, z tym że ja mam ograniczenia zawodowe ze względu na zdrowie, ja znalazłem pracę w zieleni czyli sezonowo koszę trawę, przycinam żywopłoty, grabie, zamiatam, zmieniam worki w koszach na śmieci, odśnieżam itp.Schowałem ambicje do kieszeni po przesiedzeniu 5 lat w domu inic nie robieniu w końcu ruszyłem i osiągnąłem sukces, na jak długo? Tego nie wiem. Miałem farta że trafiłem do firmy gdzie są gorsi ode mnie i się wybiłem, kierownictwo mnie lubi a pracownicy już niekoniecznie ale mnie to wali.A pierwsze co zrobiłem to poszedłem do... Mops-u i powiedziałem że sobie nie radze a oni mnie wysłali do klubu integracji społecznej i tam nabrałem trochę pewności siebie, chcesz to bierz przykład ze mnie.