może odpowiednim zaskoczeniem będzie postaranie się żeby naprawić relację?

znam to, odpuściłam i również czuje ogromny żal do siebie..chciałabym go zaskoczyc ale czym?

Może spróbuj jeszcze zawalczyć

Niedługo, z miesiąc, zaczęło się od tego, że pokręciliśmy na imprezie trochę, potem zaczęliśmy pisać, ale dałam mu kosza przez to, że boję się trochę czyjegoś zaangażowania w relację ze mną, jakbym była niewystarczająca i równocześnie byłam zapatrzona w chłopaka, którego znałam od kilku miesięcy i który po prostu okazywał mi zainteresowanie na imprezach. Parę dni temu napisałam i normalnie rozmawialiśmy, nie ma mi tego za złe, ale chyba zainteresowanie mu przeszło, bo sam nie napisze, a ja nie chcę się narzucać i jest mi po prostu przykro, bo to naprawdę fajny chłopak, a ja jak zwykle spieprzyłam swoją szansę

A długo się znacie, jeżeli dość długo to pomyśl czym go zaskoczyć na pewno znajdziesz sposób

A długo się znacie, jeżeli dość długo to pomyśl czym go zaskoczyć na pewno znajdziesz sposób

A długo się znacie, jeżeli dość długo to pomyśl czym go zaskoczyć na pewno znajdziesz sposób

To nie była żadna głupota nie do wybaczenia, po prostu za szybko odpuściłam i jak zwykle gdy zaczęło być trudniej zrezygnowałam...

popuść mu szpary to przyjdzie

Probuj , naprawiaj, dowiesz się, czy jeszcze można.
Hmm, ciekawe jakiej głupoty, czy do wybaczenia.