Nie daję już sobię rady, mam kłopoty finansowe. Nawet zastanawiałam się nad sponsoringiem ale jest to bardzo sprzeczne z moim myśleniem. Do 5 października zostało mi zaledwie 15zl. Mam trochę kasz i innych makaronów oraz kilka słoików. Ostatnio zaczęłam też za dużo pić. Staram się to kontrolować ale nie mogę. Zwłaszcza że zostało mi dosyć dużo wina które sama zrobiłam. Nie radzę sobie z tym że nie mogę spać, mieć dobrego humoru (albo chociaż neutralnego). Mam dość że nie daję sobie radę w szkole policealnej. Mam tego dość że jestem samotna, odrzucona oraz tego że czuję pustkę, bezsilność. Jestem sama jak palec. Coraz bardziej chcę się zabić. Jak tak dłużej będzie to nie wytrzymam