Zawsze myślę, że gorzej już nie może być i w następnym roku jest jeszcze gorzej, masakra, jest jakaś granica tej chujni w życiu?
-
16 lipca 2019, 15:28:23IDŹ DO PSYCHOLOGA
-
16 lipca 2019, 08:21:28Alzheimer tak myślę
-
15 lipca 2019, 21:51:41Mam tak samo od kilku lat moja chujnia to równia pochyła jak już myślę gorzej się nie da i w ogóle jest jeszcze gorzej i jeszcze. Są zmiany na lepsze ale w niewielu kwestiach np mam maturę, prawko licencjata, pracę.
inna rzecz że kiblowałem w liceum, leczę się psychiatrycznie i od tabletek przytyłem zmarł mi jeden z rodziców, palę jak smok, złapałem gdzybicę, jestem chory nie tylko na głowę i każdy rok przynosi nową karuzelę spierdolenia po której tylko się zabić
Moja praca jest dość fajna ale słyszę często że chyba jest mega ciężka no może i nie ale wkurwiająca tak, ale myślę że lepszej nie znajdę i pracuje z głównie kobietami cieszącymi się ze zbliżającej emerytury, wspominającymi zmarłe koleżanki itd. i jak myślę one serio pracują tam kilkadziesiąt lat to mnie mdli i łapie mnie współczucie.
Boję się że złapałem Boga za nogi z tą pracą a z drugiej jestem tak głupi że pochłania mnie ona bez reszty i nie mam prywatnego życia, nawet jak nie pracuje to o niej myślę, miło wspominam czas w mojej innej pracy gdzie styrany po 10 godzinach obolały wracałem i mówiłem teraz mam dzień spokoju. Obecnie telefonuje nawet na urlopie i weekendy. Ja pier*** zamieniłem zmęczenie fizyczne na psychiczne. Ja pier*** dochodzę do wniosku że intelektualnie i fizycznie jestem odpadem. -
15 lipca 2019, 21:38:10Niestety ale co jakiś czas w przestrzeni hujni napotkać można wielką czarną dupe która pochłania wszystko w swoim najbliższym otoczeniu by później wystrzelić to co pochłonęła w dobrze znanej każdemu formie zwanej życiowym gównem
-
15 lipca 2019, 21:22:43Niestety nie, chujnia jest niczym wszechświat - rozszerza się w nieskończoność. Jedyne co się zmienia na lepsze to nasze zdolności przystosowywania się do niej - jeśli przystosowujemy się szybciej niż chujnia jest w stanie narastać to wygrywamy w życiu