Mam 24 lata. Jeśli do tej pory nie udało mi się zmienić swojego charakteru na tyle, aby zaufać ludziom, to czemu miałbym wierzyć, że jeszcze się to uda?

Udało mi się względnie zaakceptować siebie i moje życie, póki co, jest znośne. Przyszłość to wielka niewiadoma, ale przyszłość nigdy nie jest pewna. Chyba pora zatrzymać się na tym co jest, i nie próbować już nic zmieniać.

Top 100 Top 100 7 dni