Czuję tyle smutku bo nagle zostałem sam , żona porzuciła mnie dla swojego byłego , wyprowadziła się ...
-
2 sierpnia 2020, 22:04:08Wiem jak cholernie się czujesz, sama miałam podobną sytuację, i też w jeden dzień nie liczyłam się, uslyszałam wiele przykrych słów.
Nie ma na to racjonalnego wytłumaczenia, podle zachowała się twoja żona,nie zasługiwała na ciebie.
A tak wogóle to prawda - kiedy dajemy z siebie wszystko, bardzo nam zależy zazwyczaj druga strona tego nie docenia. Ten komu bardziej zależy cierpi.
Myślę że twoja była żona nie zabawi za długo z tym swoim bylym, raz już się rozstali.
Kiedy nie wyjdzie jej z tamtym, może chcieć wrócić do siebie. Wtedy ją olej.
Powodzenia -
2 sierpnia 2020, 18:39:28To nie twój błąd, że kochasz w 100%, ale żony, że nie potrafiła tego docenić. Jak ktoś kocha to nie odejdzie nawet jeśli czuje się pewnie i wie, że dla niego góry przeniesiesz. Jak ktoś na prawdę kocha to odwzajemni to co dla niego robisz. Tak więc przykro mi, ale wygląda na to, że ona cię nie kochała i była zwykła cwaniarą, której podobało się w tobie tylko to jak wokół niej skaczesz. Twoim błędem było tutaj jedynie to, że jej na to pozwoliłeś, mimo że wiedziałeś jaka jest, "dawałem się jej wykorzystać". To był znak ostrzegawczy dla ciebie, ale go zignorowałeś i teraz jest już za późno.
-
2 sierpnia 2020, 18:29:53😥
-
2 sierpnia 2020, 18:04:08a jest powiedziane co Bog zlaczyl czlowiek niech nie rozdziela..😑
-
2 sierpnia 2020, 17:26:50Kolego, to nie w tym problem, że kochasz na 100% zamiast 70%, tylko, że kochasz bezwarunkowo do granic absurdu bez weryfikowania czy uczucie które dajesz jest odwzajemnione. Niestety baby takie są, że nawet jak nie kochają ale jest im z kimś wygodnie to będą tkwić w takim związku, zwłaszcza jeśli bez dawania serca ze swojej strony mogą mieć Twoje 100%.
Naucz się, że to co dajesz ma WARTOŚĆ. Ty masz WARTOŚĆ. A jak coś ma wartość to ma i cenę - nie oddaje się tego za friko.
Najlepiej będzie jeśli zrezygnujesz z tej rodziny, kontakty z synem ograniczysz, ustawisz sprawę z alimentami i zaczniesz nowe życie. Poświęć sobie z rok na terapię i rozwój osobisty a potem dymaj nową panienkę, tylko mądrzej niż poprzednio. -
2 sierpnia 2020, 16:09:35to wspolczuje
-
2 sierpnia 2020, 16:07:38Znalazła lepszego to co miała powiedzieć?
-
2 sierpnia 2020, 16:06:31nie powiedziala czemu odeszla?