no i teraz się lepiej rozumiemy. Aczkolwiek jeśli chodzi o 'stawianie sprawy jasno' to już zależy o jakiej sytuacji mówimy, bo nie możesz od każdej spotkanej kobiety wymagać, że odwzajemni twoje uczucia tylko dlatego, że ty masz jakieś nadzieje co do niej. Życie nie jest zero jedynkowe, być może jest sama zainteresowana kimś innym, tylko z jakiegoś powodu nie są w związku, albo po prostu z jakiegoś powodu nie chce w nim być. Co innego jeśli wie od początku, że nastawiacie się na coś więcej albo co gorsza robi jakieś nadzieje, a potem olewa i tego nie popieram.
I przepraszam za to, że cię tak pochopnie oceniłam, choć w większości przypadków uogólniałam wypowiedzi do większości samotnych facetów i ich tendencji do zrzucania winy na kobiety, które wybierają 'lepszych' (nie np. przystojniejszych, bogatszych) podczas gdy sami też podkochują się w tych ładniejszych kobietach i będąc odrzuconymi przez nie, oceniają każdą inną pod ich pryzmatem. Żeby nie było, masz rację, nie znam cię i nie chcę pochopnie oceniać, cieszę się mimo wszystko, że da się z tobą kulturalnie porozmawiać (w odróżnieniu do wielu ludzi tutaj), ale jakby nie było to zrobiłam coś co zrobiłeś ty sam - wrzuciłam wszystkich do jednego wora. I myślę, że to jest dobry przykład na to, że nie warto tak robić. Tak jak ty nie byłeś zadowolony z tego, że opisałam cię jak 'psychola', tak i jak nie lubię kiedy ktoś mówi, że 'wszystkie kobiety' takie są, bo jakby nie było jestem jedną z nich i mam znajome, które mają podobną sytuację do mojej, a wcale nie są nadętymi księżniczkami, które są obsypywane wiadomościami od potencjalnych adoratorów, a nadal narzekają, że nikt się nimi nie interesuje, bo ci faceci są z jakiegoś powodu 'niewystarczający' dla nich (chociaż takie przypadki też znam i nie wykluczam, że nie istnieją w ogóle).

Masz rację, zamiast "każda zbywa amanta" powinno być "każda zbywa po jakimś czasie amanta". To dobrze jak dziewczyna od razu potrafi postawić sprawę jasno, ale nie zawsze tak bywa.

No sam napisałeś 'weź zagadaj do takiej (...) to zbywa gadką nie jestem gotowa na związek' więc skoro mówi tak po zagadaniu, a nie na trzeciej randce to chyba jakaś propozycja musiała paść, bo wątpię, że powiedziała tak bez powodu. Jeśli chcesz być dobrze zrozumiany to pisz klarownie.

W ogóle mam wrażenie, że sama sobie tworzysz jakiegoś strawmana, że ja czekam na modelkę i jestem jakimś psycholem co podchodzi do kobiet i wysuwa jakieś żądania. Dla twojej wiadomości już parę lat temu zrezygnowałem do zarywania do kogokolwiek, co najwyżej w realu jak spotykam np w pracy jakąś dziewczynę to czasem zagaduję na neutralny temat, ale jak widzę brak zainteresowania to od razu się ulatniam i nigdy nikomu się nie narzucałem. A to "nie jestem gotowa na związek" to akurat z historii mojego kolegi, ale nie chce mi się teraz jej opisywać bo idę spać.

"Na prawdę się dziwisz że ktoś po jednej rozmowie ktoś mówi, że nie jest gotowy na związek?"
Serio ty sobie wyobraziłaś, że podchodzę do jakiejś obcej panny na ulicy i pytam czy chce być moją dziewczyną? No to cię informuję że aż tak zjebany nie jestem. Nie odbieram nikomu prawa do narzekania bo dla każdego jego problemy są duże i tak samo cierpi, ale jak dziewczyna mówi że "nikt jej nie chce" pomimo tego że ma masę adoratorów to po prostu kłamie. I nie mówię tu o to tobie bo cię nie znam i nic o tobie nie wiem, po prostu wiele razy spotkałem się z czymś takim w realu i na forach internetowych. Za to nie spotkałem się nigdy z czymś takim żeby facet płakał, że żadna go nie chce, a tu wyskakuje stado dziewczyn żeby do niego zarywać i go wspierać. U faceta coś takiego uchodzi za żałosne i godne jedynie wyśmiania.

Widzę, że mogę wam dać przykład z życia wzięty, a w dalej swoje. Nie, nie pisze do mnie 100 gości, jeśli by to rozłożyć równomiernie to raz na pół roku ktoś nowy napisze, chociaż co z tego skoro ostatecznie za kilka dni przestaje i znajomości jakby nigdy nie było. Ciekawe czy teraz dotrze czy będę musiała jeszcze kilka razy powtórzyć. Z resztą ile bym nie powtórzyła to i tak nie ma sensu. Widocznie lubicie się nad sobą użalać, więc chyba lepiej was tu zostawać i nic nie doradzać, bo tak czy siak nie słuchacie. I ps. Na prawdę się dziwisz że ktoś po jednej rozmowie ktoś mówi, że nie jest gotowy na związek? Jeżeli w ogóle tak szybko pytasz o takie rzeczy to już popełniasz błąd. Sam też nie powinieneś się od razu na takie rzeczy nastawić, przecież nawet nie znasz jeszcze takiej osoby i chyba nie poznasz, bo takim pytaniem możesz łatwo odstraszyć.
A mówiąc, że ktoś jest irytujący swoim narzekaniem, że jest samotny brzmisz jak największy hipokryta i do tego aż brak mi słów. Na jakiej podstawie ty masz prawo narzekać, a my nie?

24 stycznia 2020 10:50:24
Ta, a weź zagadaj do takiej albo napisz w internecie to każda zbywa amanta gadką typu "nie jestem gotowa na związek". Tylko wy często nawet nie rejestrujecie mało atrakcyjnych kolesi jako potencjalnych partnerów, może do was 100 takich zarywać a wy i tak stwierdzicie, że mężczyźni się wami nie interesują (bo taki ktoś to dla was nie jest nawet mężczyzna). To zupełnie zrozumiałe, że wolicie poczekać na jakiegoś faceta na poziomie, zamiast wiązać się z kim gorszym, nic w tym złego ani dziwnego, ale to udawanie samotnych i odrzuconych tylko po to żeby na sobie skupić uwagę otoczenia jest naprawdę irytujące.

[img]https://pics.me.me/m-so-lonely-sundae-kids-but-mlaaaaaaaaady-36606919.png[/img]

Pierdolisz od rzeczy. Wy też na mniej atrakcyjną kobietę nawet nie spojrzycie. Też spotykamy się z zerowym zainteresowaniem tak jak wy. Patrzycie na nas dokładnie z tej samej perspektywy z której atrakcyjne kobiety patrzą na was. Ktoś tu nawet napisał, że takich kobiet, samotnych i nie wygladajacych jak modelki jest dużo i nie mają czasu na robienie z siebie bogiń, bo ledwo wiążą koniec z końcem. Z doświadczenia mówię, że praktycznie wcale nie spotykam się z zainteresowaniem ze strony mężczyzn (oprócz kilku którzy się szybko wycofali), więc z naszej perspektywy to wygląda tak samo. Ale przecież jak panna nie jest ładna to po co się do niej odzywać. Lepiej czekać aż sama miss Polski zgodzi się z wami umówić. Co z tego, że prawie nie ma szans, że to się stanie? Z brzydsza to w ogóle wstyd by się było pokazać, więc lepiej czekać na cud i narzekać

23 stycznia 2020 23:08:20
Bo samotni faceci są samotni głównie dlatego, że żadna ich nie chce, a samotne kobiety są samotne ze względu na to, że nie spotkały partnera który spełnia ich wymagania, więc mniej atrakcyjny facet i tak nie ma u nich szans.

Tacy jesteście samotni i odrzuceni a jakoś nadal pełno tych samotnych kobiet w waszym wieku. Czemu nimi się nie zainteresujecie?

Teraz to zrobiło mi się smutno

i co z tego. kogo o obchodzi