Smutno mi ,bo gdy jestem coraz bardziej starsza jest obok mnie mniej osób. Najgorsze jest to , że masz te 20 parę lat i kiedyś byłaś uśmiechnięta dziewczyna, a teraz ogarnia cię taka nostalgia... Czy ktoś ma podobnie ?
-
24 stycznia 2021, 19:01:19Mówić cześć, dzien dobry uprzejmość to podstawa - taka sztuczna otoczka to ważne. Oni i tak mają gdzieś nasze życie. Uważać i zbierać dowody w razie jak ktoś nas zaatakuje, żeby móc się obronić. Opanowywać emocje. Większość i tak będzie mówić, że ma rację, że oni są lepsi, więc nie zwierzać się. Nie poddawać ocenie, i tak już oceniają. Jak już to tylko to , co najlepsze, co podniesie naszą ocenę.
-
24 stycznia 2021, 18:52:41Nauczyć się mieć w dupie ludzi to podstawa. Nauczyć się nie przeżywać ich życia tylko myśleć o sobie, nie przerażać się ludźmi.
Skoro są osoby, które mają znajomych, tzn, że nie spotkali ludzi, którzy by ich tak nastawili przecie innym ludziom i tego nie zapamiętali. Ja dobrze wiem, jacy potrafią być ludzie. Wykorzystywać potrafią ciągnąć co najlepsze i opluć w zamian. Wplątywać w jakąś swoją walkę bez powodu, zmuszać do obrony będąc niewinnym. Nie podobało mi się to nigdy, dlatego mało kiedy zwracam uwagę na ludzi. Tylko jak muszę, za pieniądze udaję, że z nimi wytrzymuję. Nie obchodziłem nikogo nigdy poza szkołą, pracą ( nie licząc tych do wieku 10 lat). Trzeba mieć głowę pełną pomysłów na nudę, żeby się samemu nie nudzić itp. -
24 stycznia 2021, 18:45:31Ja miałem kolegów do 10 lat, potem coraz mniej a od 14 do 22 praktycznie samych nie-kolegów. A dokładniej zamiast ich nie mieć to miałem takich którzy mnie przezywali gnębili. Nawet teraz są osoby które lubią przekręcać moje imię, żeby brzmiało pół-debilnie. Nie wiem co w sobie mam, że tak się o to proszę? Pewnie za sam wygląd. Ale nieważne. Wolę nie mieć wcale. Jak muszę to udaję kolegę. Tak mnie życie nauczyło.
-
24 stycznia 2021, 18:04:12Nie. Ja mam 20 parę lat i mam dość. Uśmiechnięta to byłam jak miałam może 5
-
24 stycznia 2021, 16:13:21First time? *wyobraź sobie tu tego mema o tej nazwie*