Internet to tylko ujście zjebania życiowego. Gdyby go nie było byłby telewizor, alkohol itp. uciekłbyś po prostu w inne miejsce, może i gorsze.

Jeśli chodzi o internet to jest to "śmieszne" miejsce"

-każdy może wypisywać co chce
-ludzie piszą pierdoły nie mając pojęcia, wystarczy zobaczyć fora. Tam ludzie w większości nic nie wiedzą, czy widzieliście jakieś porządne forum medyczne gdzie nie wypisują idioci
-chwalić się swoim życiem, robić prawie kurwa reportaże z każdego dnia
-zdjęcie czy ślad jest o praktycznie każdym (o mnie również, czasem bez wiedzy)
-nie widać nikogo w interakcji, jednocześnie wszystko zostawia ślad

Internet jest dosyć popierdolony. Gdyby treść była lepsza byłoby ok, ale nie jest fajnie byłoby mieć dostęp do książek którego nie ma, artykuły dno.

I pomyśleć, że kiedyś nikodem dyzma to była lektura dla mas, albo potop był wydawany odcinkami w gazecie. Te czasy nie wrócą, teraz w TV zdrady, złamane penisy, zmyślone chore rzeczy (fake newesy) i wiele innych rzeczy zabierających czas i zmniejszających IQ.

Ja nie jestem z rocznika +2000 r., już swoje lata też mam...

mi też niszczy ale później sie pojawił ok 22 r.ż a nie jak u Was od dziecka