Poznałam chłopaka. Takiego jakiego szukałam. Zaiskrzyło. Trochę się bałam, bo byłam świeżo po rozsta...
-
28 maja 2019, 20:44:0427 maja 2019 20:07:55
Pozwolę sobie na niezgodzenie się, czasem między ludźmi sprawy się komplikują zupełnie bez sensu z powodu naprawdę głupich nieporozumień, udziału osób trzecich itd. to, że dla ciebie wszystko jest takie proste to fajnie, ale nie pisz tak, jakby twój punkt widzenia był jakąś uniwersalną prawdą dla wszystkich ludzi.
Inną sprawą jest to, że autorka ewidentnie ma problemy z otwartym mówieniem o uczuciach, nadinterpretacją faktów. Zupełnie pomija taką bardzo istotną kwestie jak to, czy ten chłopak czuł się przy niej po prostu szczęśliwy. Bo to trochę wygląda tak, jakby autorka miała swoje idealne wyobrażenie o wymarzonej miłości i jedyne czego potrzebowała to statysty, który w tym przedstawieniu odegra swoją rolę. Zupełnie w jej postach nie czuć tego pragnienia, żeby ta druga osoba odnalazła szczęście, raczej poszukiwanie osoby która będzie szczęśliwa z samego tylko powodu, że jest w związku z autorką. Jeśli dla niego czar prysł, to nie przez jakieś pojedyncze wypowiedziane słowa, to musiał być proces, może nie miał poczucia, że jest dla autorki kimś szczególnie ważnym, że nie ma jednocześnie takich 3-4 kumpli z którymi łączy ją to samo. Bo takie rzeczy po prostu się czuje, że jesteśmy dla kogoś numerem jeden. -
27 maja 2019, 21:45:42powiedz mu to co tu napisalas, nawet mu ten temat podlinkuj. jak nie da rady to wiesz co robic. to twoje zycie. ludzie ci beda pierdolic, a koniec koncow i tak zrobisz co kaze ci serce (jak to kurwa romantycznie brzmi, nie?), albo dupa.
k. -
27 maja 2019, 20:11:39A to, że wydaje Ci się, że pasowalibyście do siebie - nie znasz go wcale, więc to tylko i wyłącznie Twoje fantazje i idealizacja obiektu uczuć
-
27 maja 2019, 20:09:18i zasada nr 1 - nie wchodzi się kurwa w żadne związki świeżo po rozstaniu!! masz następne rozstanie murowane szybciutko, jak w banku
-
27 maja 2019, 20:07:55dziewczyno, zrozum kurwa że jakbyście mieli być ze sobą, gdyby Wam to było przeznaczone, to byście byli - a skoro nie jesteście, to znaczy że to nie ten, i nie a czego żałować, rozumiesz? dlaczego ludzie mają problem ze zrozumieniem tak oczywistej rzeczy, że gdyby z tego chleba miała być mąka, to by po prostu była, a jak nie, to znaczy, że masz szukać dalej!
-
27 maja 2019, 18:59:37ludzie, zamiast pierdolić po forach w internetach, to poszlibyście na ostry seks, bo wygląda, że oboje tego chcecie tylko porozumieć się nie umiecie... i wam przez to obojgu odpierdala:D jestem obcym tobie facetem, ale jak czytam to co piszesz, to aż mi staje na samą myśl, jakie wyjebane w kosmos porno moglibyście nagrać:D
Najlepiej powiedz mu co czujesz i niech się dzieje co chce:D Tylko napisz jaki był rezultat! -
27 maja 2019, 15:54:58Zastanawiałam się nad tym, ale on mówi, że na żaden związek nie ma już szans. Wydawał się taki inny od innych :p i tu się chyba nie pomyliłam, bo takiej sytuacji jeszcze nigdy nie miałam. Czuję, że trochę się mści, ale raczej za urażone ego, a nie za moją dupę :p tylko że ja nie chciałam nic mu urazić i nie wiem nawet jak to zrobiłam, bo oczywiście nie potrafi powiedzieć wprost tylko od czasu do czasu przypomni jakiś fragment rozmowy sprzed miesiąca, gdzie zupełnie nie o to mi chodziło. Poza tym chyba nie chcę zrywać ze mną kontaktu i wygląda, że jest zły jak mówię że muszę tak zrobić. Od tej huśtawki emocjonalnej dostaję już szału i nie potrafię się zdystansować
-
27 maja 2019, 15:27:51ok. powiem ci tak. wkurzyl sie za tindera, wiec mu zalezy w jakimstam sensie. pytanie brzmi dlaczego w takim razie sie zdystansowal. ano zgaduje, ze strasznie go swedziala kielbasa i w momencie gdy powiedzialas mu, zeby troche zwolnic on przyjal to jako ujme na honorze i teraz sie msci. "nie dalas mi to teraz cierp". liczy na to, ze jak bedziesz zazdrosna to szybko zmienisz zdanie, ergo bardziej zalezy mu na twojej dupie niz na jakiejs glebszej relacji. wez pod uwage, ze piszac to tylko zgaduje.
k. -
27 maja 2019, 13:51:58No przecież jestem przeurocza :D odezwał się do mnie wczoraj tylko po to, żeby mnie opierdolić, że założyłam tindera. Ten człowiek po prostu rozpierdala mi system. Wiem że go zabolało, to co powiedziałam źle, chociaż dokładnie nie wiem co powiedziałam. Nie mogę przetłumaczyć, że to jest nieporozumienie. Nie potrafię go przekonać, że to mały wypadek przy pracy i że możemy sobie z tym poradzić. Uparł się i koniec. Jest mi na prawdę okropnie przykro
-
27 maja 2019, 09:26:10sushi i miejsce w lesie? juz cie lubie :)
-
26 maja 2019, 21:21:38Najgorszym problemem jest w tej chwili to, że moje szczęście opierało się głównie na tym jednym człowieku. Nie pozbierałam się po poprzednim rozstaniu, za wcześnie weszłam w nową relację i zbyt emocjonalnie podeszłam do tego wszystkiego. Ta sytuacja zabolała mnie bardziej niż zdrada poprzedniego faceta. Czuję się tragicznie, nie mogę normalnie funkcjonować. Być może mogłam tego uniknąć. Może akurat temu człowiekowi powinnam mówić co czuję, a ja się bałam, że powiem za dużo. No to teraz mam
-
26 maja 2019, 21:01:3011:33:46 jestem wystarczająco stara i doświadczona, żeby nie pakować się w takie sytuacje.
16:36:37 ja jestem specyficzna i też kogoś specyficznego szukam. Ma sporo cech, których u innych nie znalazłam. No i że zaiskrzyło, to sobie powiedzieliśmy otwarcie. Bardzo nam ta relacja przyspieszyła więc poprosiłam żeby zwolnić, ale absolutnie nie żeby dał mi spokój czy coś. Nie widywaliśmy się zbyt często, bo oboje jesteśmy zapracowani i pewnie to jest powodem nieporozumienia, które wyniknęło później. Ostatni raz widzieliśmy się miesiąc temu i byłam akurat po imprezie, pijana i mogłam pierdolnąć coś głupiego. Później już nie proponował spotkań. On już miał mnie całą i mógł robić ze mną co chce, a jednak coś czego nawet dobrze nie pamiętam odebrał jako kosza. Mam okropne wyrzuty sumienia, bo ta relacja dała mi bardzo dużo radości, na prawdę chciałam go poznać lepiej, przekonać do jedzenia sushi, zabrać do mojego miejsca w lesie. No prawda jest taka, że zakochałam się w człowieku którego ledwo znam, więc jestem głupia tragicznie, ale powód miałam i zrobiłabym to znowu, bo takich facetów ciężko znaleźć.
20:10:41 wyobraź sobie, że jest taka osoba, inteligentna i atrakcyjna tak bardzo, że od samej rozmowy z nią dochodzisz. I jeszcze odwzajemnia twoje chore uczucia, a jak się spotkacie to tylko jakimś cudem nie pozjadacie się nawzajem. I nagle mówi, że jakiś kosz, że odrzucenie, że przeszło i od tak nie wróci. A ty cały czas czujesz to samo. Tylko że już nie jest tak samo, bo teraz jesteś kumplem, słuchasz o innych pięknych ludziach, kto jest na tinderze, nie dostajesz nawet najmniejszej szansy na spotkanie. Trochę ała
Ja głupia i naiwna pomyślałam przez chwilę, że jak sytuacja jest wyjaśniona, wcześniej było fajnie, to przecież co za problem odnowić uczucie. Popiszemy, może się spotkamy, wtedy to na pewno wróci. No więc postanowiłam uzbroić się w cierpliwość i nie wytrzymałam akcji z tinderem. No nie mogę tak żyć -
26 maja 2019, 12:13:40Jak widać nie był to ten, którego szukasz. Nic na siłę.
Trzymam kciuki za ciebie -
26 maja 2019, 08:30:2320:10:41 - dlaczego dopowiadasz sobie jakieś dziwne rzeczy?
-
25 maja 2019, 20:10:41friendzone to teraz pastwienie sie? xD
dobrze wiedziec -
25 maja 2019, 16:36:3725 maja 2019 11:33:46
Tak, autorka z pewnością piszę na anonimowej stronie po to, żeby zaraz podawać wrażliwe dane na swój temat, najlepiej o nazwisko ją od razu zapytaj
Autorko - skąd wiesz, że to był taki chłopak jakiego szukasz, skoro jak sama piszesz, nie zdążyliście się nawet dobrze poznać? Wiesz, dość naturalnym wydaje mi się, że jeśli nie widzi się rezultatów swoich starań, no to się ich nie kontynuuje w nieskończoność, trudno też oczekiwać, że cokolwiek on do Ciebie poczuł, będzie trwało w nieskończoność beż żadnego wzmacniania pozytywnymi bodźcami. Nie byliście parą więc dziwacznym byłoby zrywać z Tobą zupełnie kontakt (skoro nawet nie byliście parą) tak robią jedynie bardzo niedojrzali emocjonalnie lub narcystyczni faceci, którzy kosza traktują jak największą urazę ich ego.
I co właściwie rozumiesz przez pastwienie się? -
25 maja 2019, 11:33:46W jakim jesteś wieku i skąd?