Nie widzę sensu... Nasmrodziłem gównem z dupy w kiblu w trakcie srania - wydalam maź gównistą i nic na to nie poradzę. Wewnątrz moich jelit kotłuje się zupa z przetrawionego ścierwa jebiącego padliną, a z mojego odbytu wypływa strumień kału... Ciągle tylko sram i pierdzę, nigdy nic się nie zmienia... Czegokolwiek nie osiągnę w życiu i tak wracam na śmierdzącą muszlę klozetową wystrzeliwać rzadką srakę ku wodzie która wdzięcznie chlupie w oczekiwaniu na gulasz z bobków...

Top 100 Top 100 7 dni