Czuję tyle smutku
Kiedyś przez 5 lat mialem jedynego przyjaciela i nikogo więcej nie potrzebowałem żadnej pie%$0l0nej różowej czy innych znajomych, był to człowiek z którym miałem wspólne pasję, motywowalismy się wzajemnie, mieliśmy takie same poglądy, dobrze nam się gadalo.. byłem szczęśliwy.
Niestety, on od 4 lat nie żyje.
Dzis nie mam nikogo.
Kiedyś przez 5 lat mialem jedynego przyjaciela i nikogo więcej nie potrzebowałem żadnej pie%$0l0nej różowej czy innych znajomych, był to człowiek z którym miałem wspólne pasję, motywowalismy się wzajemnie, mieliśmy takie same poglądy, dobrze nam się gadalo.. byłem szczęśliwy.
Niestety, on od 4 lat nie żyje.
Dzis nie mam nikogo.
-
27 listopada 2019 21:25:07Bardzo mi przykro
-
27 listopada 2019 19:02:41wierzę że on gdzieś tam jest i jego istnienie tam jest nakierowane na Ciebie
i wydaje mi się że gdzieś tam zabiega o to żebyś jeszcze spotkał inną dobrą duszę
może spróbuj czegoś nowego, jakiś wolontariat
ogólnie trzymaj się :)