Nie umiem nikogo poznać w internecie ani na żywo.
-
18 września 2018, 20:30:58A teraz ja który napisał temat. Tak, nie umiem. Umiem na siłę umówic się choc pisanie sie nie klei i co dalej? Dalej tez rozmowa sie nie klei i następuje koniec. Na żywo to jedynie spotkam czasem koleżankę która kogoś już ma i nawet wtedy rzadko pierwszy się odzywam. Jak tak jestem w tym internecie to już nie wiem nie widze osób żeby się odezwać i spotkać. Kiedyś to jeszcze miałem nadzieję, odezwałem się, ale za każdym razem kiedy mi zależało na rozmowie, tylko na tym ucierpiałem. Odrzuceniem jak śmiecia. I to bardzo rzadko znalazłem kogos do spotkania się, raz na kilka miesięcy, pół roku. Na żywo na pewno nie będę poszukiwał kobiet, ja sie w ogóle do tego nie nadaję. Żeby w ogóle trafic na wolną to byłby cud. Nie umiem zacząc udawać, że lubię wychodzić sam na jakieś spędy ludzi, na miasto, bo miasta nie lubię. Nikogo nie moge spotkać, internet mi zbrzydł (11 lat siedzę, brak osób jakichś podobnych do mnie, żeby wyszła rozmowa).
-
18 września 2018, 19:38:32Nie no racja, takie coś rzeczywiście potrafi wpedzic w beznadzieje, tez to znam..
Skąd jesteś tak w ogóle? -
18 września 2018, 19:32:53Ale ja siebieblubie, ale w koncu sie lamie. Wyobrazsobie, ze pol zycia spedzasz sam w pokoju, gdy inji maja znajonych i przygody.
No kurwa taka jest ta psychika ludzka, ze ludsie daia powera. Znajdz w spwim otoczeniu kogos kto nie ka znjaomych itryska szczesxiem. Ja jie skontruowalem psychiki ludzkiej. -
18 września 2018, 19:17:56Miłość znajdź mnie, czekam
-
18 września 2018, 19:17:08Milosc znajdź mnie, czekam
-
18 września 2018, 19:07:27Kuhwa, nie dam Ci złotej rady. Moze zabrzmi to terapeutycznie, ale Twoje samopoczucie nie moze az tak zalezec od innych. Przede wszystkim trzeba przynajmniej tolerowac siebie, byc ze soba kumplem i pozbyc sie zlych uczuc wobec wlasnej osoby. Tak mi cos przynajmniej swita. Ziomek, chcialbym Ci jakos pomóc, ale kuhwa sam nie wiem za bardzo jak.
-
18 września 2018, 18:58:36Przed zakonpleksionymi, ktorY chca mi dosrac, zeby podbic swoje ego.
Musze byc w ciaglej walce, inni chca mnie wysmiac i zniszczyc paychicznie. -
18 września 2018, 18:57:16Bo chce sie czuc bezpiecznie. Bojebsie byc sam. Jesli ma sie znajonych etc, to mozna miec wyjebanw. Ale nie ja.
Ja jestem zalezny. Ludzie spotykaja sie ze mna z braku innych opcji.
Chcialbym miec kogos dla kogo bede w koncu pierwsza. A nie ma nikogo takiego. Do kogo zadzwonie bez krepacji, z kim sie spotkam i ktos nie bedzie sie zastanawial czy nie ma innyc opcji poza mna. Kto wymysli wyjazd do energylandi i zapyta, staryu, bez Xiebie nie jwdzismy. Wlasniw po to. -
18 września 2018, 18:51:42Boga moze i nie ma... Ale pomijajac to. Pewnie troche na karku masz, dlatego tak sie przejmujesz tym, ze nie mozesz znalezc drugiej polowki? i jeszcze jedno, przed czym sie bronic? w pewien sposob jestes atakowany? jesli tak to czemu?
-
18 września 2018, 18:41:59Nie, po prostu kolejna mnie nie chce.
No prawie. Mam jednego kumpla i gadam w peacy. Kiedys nie odzywalwm sie w oracy wcale.
Dzis zawalilwm integracje. Ona nie odpisala i zaulalem rwszte dnia. A moglem to rozkrecic. Ale niw dam rady byc pewnym siebie bez filarow.
A ja nie moge na nikogo liczyc.
Wszyscy mnie odrzucili.
Jestem orzegrany na amen.
Boga nie ma, nie ma niczego. A wlasne ja. Zaprzedane dawno innym, azeby mnie lubili.
Nie musza mnie wszyscy lubic, ale kuzwa nie ze prawie nikt!!!!
Jestem wsciekly, nie dostalem dovry wzeocow ani genow. Nie dostakwm nic. A jeszcze nie jestem bardzo inteligentny, azeby sie bronic. -
18 września 2018, 18:32:55No z doswiadczen sklada sie nasze zycie, ale czemu nie moze byc ono przecietne? ja mam to gdzies. Naprawde jestes calkiem sam, bez znajomych itp?
-
18 września 2018, 18:13:15Niestety. Jak nie od razu to po miesiacu niebka co gadac. Tak to jest jak sie ma nudne zycie i malo doswiadczen. Akurat one sa najcenniejsze, bo wlasnie one sa czyms co nas wyrozniaja. Jesli ich nie ka, to jestesmy przecietni.
-
18 września 2018, 17:28:15Aż tak sie rozmowa nie klei?