Chcę zerwać ze swoim chłopakiem w wigilię, tylko jeszcze nie wiem czy w dzień czy lepiej przy kolacji, a może dopiero po?
-
25 grudnia 2014, 14:20:04I co?
-
24 grudnia 2014, 13:52:03Niech szybko minie i te całe święta, po co się dołować tym tylko.
-
24 grudnia 2014, 13:45:47Wigilia :(
-
23 grudnia 2014, 17:32:29Koleś dobrze gada. Ciężko jest wybaczyć osobie, która zdradziła a czasami nawet niemożliwe. Tyle cierpienia i bólu przez swój idiotyzm. Po co to?
-
23 grudnia 2014, 17:07:40Następna...
Ciało jej powiedziało "tak". Ciało panuje nad Tobą czy Ty nad ciałem?
I jeszcze na koniec bzdurny argument o "wystraszonym człowieku". Skoro się bałaś, to był to gwałt, chociaż jakoś nie wydaje mi się żeby trzymał Cię na muszce z owczarkiem niemieckim przy nodze.
Powtórzę to raz jeszcze - człowiek to nie zwierzę. Odróżnia nas od nich to, że potrafimy nad sobą panować. -
23 grudnia 2014, 10:03:20Ja Cie troche rozumiem, pamietam jak to bylo ze mna. Tez sie zarzekalam ze wytrzymam do slubu ale jednak jak chlopak wie jak zrobic nastroj i gdzie pocalowac czy odpowiednio dotknac to wtedy nie ma sie szans. Ja do samego konca mowilam ze nie chce jeszcze, w kolko powtarzalam tylko nie nie nie... ale cialo mowilo co innego. On to wyczul i olal moje "nie". Na pocieszenie powiem ze moj maz byl moim 5 facetem i przynajmniej wiedzialam juz co i jak. Na poczatku to zawsze czlowiek wystraszony nie wie co i jak i na wszystko sie godzi
-
23 grudnia 2014, 01:37:15Kurwa, czy wy się w ogóle słyszycie?
"Weź globulki", "to przez pożądanie", "oddałam się innemu, stało się". Czy wy wiecie właściwie co to znaczy kogoś kochać?!
Macie choć kroplę oleju w głowie, która pozwoli wam uświadomić sobie jak wiele zła wyrządzacie osobie której na was zależy?
To o czym piszecie, to zbiór szczenięcych zachowań, które czynią więcej zła niż dobra. Miłość to nie wojna i zrzucanie na siebie nawzajem bomb kasetowych pod tytułem "zdrada" nikomu nie przyniesie korzyści.
Na domiar złego, chcecie się jeszcze wymigać od odpowiedzialności...
Zaakceptuj to, że jesteś szmatą. Oswój się z myślą, że jesteś nic nie wartym fiutem.
Tylko na litość boską, nie mieszaj do tego nikogo ci bliskiego. -
22 grudnia 2014, 22:19:34U mnie było inaczej, to nie przez alkohol, raczej porządanie, gdyby on był wtedy przy mnie to pewnie jemu bym się oddała. To było takie szczenięce że masakra
-
22 grudnia 2014, 19:05:14Nie musicie używać prezerwatyw, jest też dużo innych rozwiązań, np. globulki dopochwowe, które dostaniesz w każdej aptece, bez recepty. Poza tym jeśli planowałaś z chłopakiem seks, to nie martw się o zabezpieczenie. On już na pewno o to zadba.. W końcu kto w młodym wieku chce mieć dziecko. W Polsce to nie opłacalne..
-
22 grudnia 2014, 18:57:49Szansa zawsze jest, ale to zależy tylko od Twojej psychiki. Przecież możesz któregoś wieczoru się załamać i powiedzieć mu, że zapomniałaś wspomnieć o ważnej kwestii twojego dziewictwa. I tutaj od niego zależy czy Ci wybaczy. Każdy zdradzony czuje odrazę do osoby, która go skrzywdziła, także nie licz na jego dobrą reakcję. W najlepszym razie po prostu Cie nie znienawidzi. Zastanów się czy go faktycznie kochasz. Gdyby tak było, to nie poszłabyś z kimś innym do łóżka. Nie powinnam w sumie o tym pisać, ale znam jeden przypadek w którym przyszła panna młoda na wieczorze panieńskim zrobiła to ze striptizerem. Koleżanka mi mówiła, że dała się namówić, bo była pijana jak kłoda. No cóż.. różne głupoty robi się po alkoholu.. A teraz Ci młodzi są razem i wszyscy milczą o tej nocy w trakcie panieńskiego. Ale jak wiadomo kłamstwo ma krótkie nóżki. Daję sobie rękę uciąć, że powiedziała o tym mężowi, tylko on jej wybaczył..z miłości..
-
22 grudnia 2014, 15:00:14Jestescie obrzydliwi, jedno i drugie :/
-
22 grudnia 2014, 00:53:10Nie to że jesteś zła. Ale jeśli seks z facetem z którym jesteś uważasz za karę to sama wam nie dajesz szansy. Ja kochałem się z moją byłą ( niestety) kobietą w dni płodne nie raz i to bez. Bo nie mogę w gumkach. Niech nie kończy w środku...
-
22 grudnia 2014, 00:46:45Nie mogę spać po nocach tak mnie to trapi, święta już za parę dni. Macie rację, nienawidzę się za to. Nie powiem mu w wigilię, poczekam z tym do następnego spotkania. Wiem, że on zasłużył na to żeby mnie posiąść i to jako pierwszy ale nie dotrzymałam i co gorsza teraz też mu się nie oddam. Nawet nie chodzi o to że nie chcę się poświęcić, bo bym to jakoś przełknęła, coś w rodzaju kary czy raczej pokuty i odkupienia ale nie mogę. Przypadają mi akurat dni płodne w okresie świąt jak na złość i choćby nie wiem co to się nie da. Proszę nie piszcie o prezerwatywach bo mam traumę choć nigdy ich nie użyłam, to jest chemiczne paskudztwo, obrzydzają mnie na samą myśl. Zresztą nie ważne, problem jest poważniejszy niż tylko seks. Szkoda że nikt z was nie daje mi szansy że może jezcze nam się mi ułoży... choć takiej malutkiej. Jestem aż taka zła?
-
21 grudnia 2014, 21:55:58Gdzie autorka? Jaka jest Twoja decyzja? Co zrobisz? Kiedy zerwiesz z chłopakiem?
-
21 grudnia 2014, 21:52:16Chyba coś Ci sie wydaje
-
21 grudnia 2014, 21:49:35Po co ludzie piszą coś i odpisują sobie sami na te wpisy.. Strange.
-
21 grudnia 2014, 21:42:0921 grudzień 2014 21:41:22. Dzięki, czasem obawiam się,że nigdy ;(.
-
21 grudnia 2014, 21:41:22To dobrze. Szanujesz siebie . Poznasz jakąś z którą będzie warto to zrobić i to zrobicie :)
-
21 grudnia 2014, 21:40:40A tą kolację macie z rodzicami, czy sami sobie organizujecie wigilię?
-
21 grudnia 2014, 21:39:19Ej, no jasne że chciałbym,z kobietą,ale nie jestem taki,żeby dlatego tylko kogos poznać,żeby spróbować.Mam czasem takie myśli,ale to tylko mysli.I nie wiem czy to źle,że tak nie zrobię.
-
21 grudnia 2014, 21:37:34Ale ogólnie chciałbyś z kimś ? Bo jak nie w ogóle to możliwe że jesteś aseksualny...
-
21 grudnia 2014, 21:34:21Ale nie ma sensu się rozwodzić nad tym czy go szanowała, czy nie. Zdrady się nie wybacza. Jak ktoś zdradzi raz, zdradzi i kolejny. Nie mówmy tutaj o tym dlaczego, po co, jak ona mogła, a gdzie miłość? Miłości nie ma, bo zdrada jest równa braku miłości, braku szacunku, to oczywiste. Tutaj trzeba ratować symbol świąt. Nie można niszczyć nikomu świąt, nie można niszczyć życia. Ten chłopak zapamięta to na całe życie, że został porzucony w wigilię. To okrucieństwo.
Teraz nie zrobi to co powinna, a potem niech mu powie prawdę. Niech się rozstaną w spokoju i szukają szczęścia gdzie indziej. Bo szans na powrót do siebie nie mają żadnych. Ich związek już praktycznie nie istnieje, tylko ten biedny chłopak nie może się o tym dowiedzieć w wigilię na miłość boską. -
21 grudnia 2014, 21:33:10Bo ja z nikim nie jestem i nie mam przy kim temu ulegać.
-
21 grudnia 2014, 21:32:00Nie o to chodzi. Jak ci się chcę to je masz. Czasem można i powinno im się ulegać a czasem nie. Jak się z kimś jest to powinno się być tej osobie wiernym.
-
21 grudnia 2014, 21:29:52Zdradziła raz to zrobi to i kolejny. Nie kocha go skoro potrafiła posunąć do czegoś takiego. Nie zasługuje na niego.
-
21 grudnia 2014, 21:28:25To ja wyeliminowałem chyba je w sobie, bo nigdy tego nie robiłem z nikim. Czy to dobrze, czy źle? Nie gadam o tym z żadną dziewczyna na żywo to chyba coś nie tak ze mną.
-
21 grudnia 2014, 21:25:12Powinna to z nim zrobić fakt. Ale nie szanowała go skoro poszła z innym. Gdybyśmy ulegali ciągle własnym popędą to bylibyśmy jak dzikie zwierzęta. Po coś mamy rozum...
-
21 grudnia 2014, 21:17:51Ktoś poniżej chyba jest upośledzony. Jakie dziwkarstwo?! Ona uprawiała sex nie za pieniądze, tzn nie jest dziwką. Poza tym robiła to tylko z jednym facetem. Sprawdziła jak to jest. A teraz powinna oddać swojemu facetowi ostatnią przysługę, nie niszczyć mu świąt i dać mu ten cholerny prezent, na który czeka. Przecież ten chłopak nie zasłużył sobie na takie złe traktowanie, prawda?
-
21 grudnia 2014, 21:10:31Dziwkarswo nie popłaca.
-
21 grudnia 2014, 20:22:45Dziewictwo.. w tych czasach to już nic nie znaczy. Jeśli zerwiesz z chłopakiem w wigilię, to możesz się uznać za najgorszego z możliwych ludzi na świecie. Wigilia to jedyny dzień w roku, który się pamięta całe życie. To radosny czas, a Ty chcesz zrobić coś co spowoduje, że ten biedny chłopak nie będzie już lubił 24 grudnia. On to zapamięta na całe życie. Będzie kiedyś siedział z żoną, dziećmi przy stole i będzie pamiętał, że kiedyś ex dała mu kosza w wigilię. Aż tak bardzo go nienawidzisz? Co on Ci zrobił? Opanuj się kobieto! Ja też nie jestem święta, ale nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła. Gość czekał na sex. Ok, zróbcie to razem i bawcie się dobrze. On nawet nie zauważy różnicy, że coś jest nie tak. Po świętach możesz mu powiedzieć wszystko. Jak spieprzyłaś, to teraz musisz odpokutować. Musisz to przegryźć i wytrzymać tą wigilię w ciszy. Daj chłopakowi cieszyć się ze świąt.
Poza tym sama zobaczysz jak to jest kochać się z własnym chłopakiem, a że wiesz już jak się do tego zabrać, to tym lepiej. I broń boże nie mów mu nic o zrywaniu w wigilię, bo zniszczysz nie tylko jemu święta, ale i całej rodzinie. -
21 grudnia 2014, 16:48:08Dziwki latają po niebie.
-
21 grudnia 2014, 16:09:55Myślicie, że mnie zechce jeszcze? Obiecywałam mu to od lat, czekał, planował ten dzień, a ja to oddałam innemu którego nawet nie kocham. Stało się. Wygrało chwilowe porządanie :( Boje się że mnie odrzuci jak się dowie... dlatego z nim zrywam. Co gorsze zdradziłam go od wtedy kilka razy, jak policze to mi z 6 wychodzi w ciągu miesiąca a on nic a nic. Bez sensu :(
-
20 grudnia 2014, 21:39:44Lepiej po, jeśli musisz...powiedz, że nie chciałaś niszczyć atmosfery...
-
20 grudnia 2014, 21:38:42Zdradziłaś go.. to wynika z Twoich słów. Lepiej mu powiedz o tym.
-
20 grudnia 2014, 21:35:41Rób jak uważasz. Ale jak to jest to co myślę to trzeba było mu powiedzieć. Jak Cię kocha to by zrozumiał. Ale Ty chyba go nie bardzo skoro tak piszesz .
-
20 grudnia 2014, 19:06:44Nie chcę zrobić tego przez telefon jak świnia jakaś. Widzimy się dopiero w wigilię i wtedy mu powiem. Musze z nim zerwać. Obiecałam że mu coś dam a już tego nie mam i nigdy nie odzyskam. Jedyne wyjście to z nim zerwać wtedy się nie dowie... :(
-
19 grudnia 2014, 23:14:35Czemu nie zerwać z nim teraz? Chcesz specjalnie zjebać komuś wigilie?
-
19 grudnia 2014, 13:37:45Ja pierdole ostatni komentarz... A później dziwcie się dziewczyny ze chłopaki traktują rzeczowo.
Ja na twoim miejscu rozstał bym się po kolacji, on na pewno przygotował jakaś niespodziankę, której nie wymyślił w minutę, a ty chcesz mu powiedzieć "na chuj się starales, zrywam z tobą" ?
Jak chcesz być wyjść spoko z tej sytuacji to zrób to po kolacji najlepiej przed samym jego wyjazdem albo teraz zadzwoń do niego i powiedz że nie chcesz go naciagac na wyjazd, stratę jego czasu, pieniędzy itp oczywiście przeproś ze przez telefon to robisz. Postaw się w jego sytuacji i wybierz co najlepiej będzie pasować do sytuacji -
19 grudnia 2014, 13:11:47Zerwij przy kolacji, ale tak wiesz, z impetem, przytupem, wymyśl jakąś genialną, miażdżącą przemowę, żeby nie mógł się podnieść!
-
19 grudnia 2014, 11:14:12I tak źle i tak źle. Jak jesteście w związku na odległość to jeszcze ujdzie.
-
19 grudnia 2014, 11:12:35ale nie chcę zrywać przez telefon, będziemy się widzieć dopiero w wigilię, nie chcę być wyrachowaną suką która zakańcza związek smsem :/
-
19 grudnia 2014, 11:03:57Oszczędź mu tego i zerwij już teraz.