Źle mi, bo robię z siebie strasznego głupka. Wale beznadziejne teksty i ludzie są zażenowani. Czuje taka żenadę. Plus jestem tak czysto złośliwy i to bez polotu.
Pamiętam, jak byłem na jednym spotkaniu z nieznajomymi i się strasznie wydurnialem. Nie chce uchodzic za błazna, chce odrobiny powagi i szanowania, uznania.
A nie sprowadzania do roli klepać za, rozbawiacza.

Top 100 Top 100 7 dni