Nie potrafię podnieść się po rozstaniu, po tym jak ze mną zerwał. Nigdy mnie nie chciał, tylko wykorzystywał.A mnie szczerze zależało. Wolał inną. Czuję się nikim.
-
13 listopada 2019, 01:41:4722:22 Dzięki wielkie. Narazie jest mi bardzo ciężko, czuję się poniżona bo jeszcze chciałam to naprawiać a on mnie skreślił w jednej chwili. Teraz się dobrze bawi a ja płaczę :( abym szybko się pogodzila ze wszystkim. Trzymaj się ciepło i nie martw się, masz rację powoli ból minie.
-
12 listopada 2019, 22:22:49Mam podobnie. Nie mogę się pozbierać po tym, jak rozleciała się relacja na której mi zależało. Niby od samego początku coś było nie tak, ciągłe kłamstwa z jej strony, manipulowanie moimi emocjami, różne akcje za plecami itd. niby miałem cały czas złe przeczucia które powstrzymały mnie przed nadmiernym zaangażowaniem. Może i dzięki temu nie poniosłem jakiś ogromnych szkód np. finansowych, nie podjąłem jakiś większych błędnych decyzji, które teraz ciągnęły by się za mną. Ale emocjonalnie i uczuciowo jestem zupełnie wypalony, nie potrafię się nawet na poważnie spotykać z kimkolwiek innym, wszystkie inne kobiety wydają się takie puste, wtórne i przewidywalne. Ona po prostu była dla mnie miłością taką jaką spotyka się raz w życiu, jestem zupełnie załamany tym, że ona nie odwzajemnia moich uczuć. A tak bardzo mi na niej zależało, obłędnie wręcz, może tym ją jakoś zniechęciłem (no ale zgłupiałem na jej punkcie), nie wiem czy ona z premedytacją chciała to wykorzystać, wygląda to raczej że byłem dla niej po prostu jednym z wielu kręcących się w jej pobliżu kandydatów, który po prostu nie był akurat jej faworytem.
Może jest ze mną lepiej niż z Tobą, bo nie rozwaliło to mojej samooceny ani codziennego funkcjonowania. Natomiast w emocjach i uczuciach jestem wrakiem, nie mogę się pozbierać, wraca to ciągle jak bumerang i są takie wieczory jak dziś, że uderza z ogromną siłą.
Wiedz, że nie jesteś sama w tym wszystkim co czujesz, że gdzieś tam jest ktoś kto cierpi razem z Tobą i płacze przed monitorem tak jak Ty. Nie załamuj się, nie trać wiary w ludzi, z czasem będziesz to wszystko odczuwać coraz mniej i coraz rzadziej. Tylko nie kontaktuj się z nim, bo wszystko będzie do Ciebie wracało, najlepiej wymarz jego istnienie ze swojego życia... -
12 listopada 2019, 22:19:21też miałam taką sytuację, ale karma wróciła do tej kurwy. Mam nadzieję, że jego też odwiedzi