Przesadzacie...

Zjebane to są wpisy "Smutno mi, bo mam depresje, a chlopak mnie odwiedzi dopiero jutro :(((((("

Op ma racje, w koncu ktos to napisal tu siedzą same atencjusze i dzieci

Serio ? Tylke odp ma ten zjebany wpis ? Haha

Ja odzywam się często pod wpisami, które mnie wkurwiają, a tak to nie piszę sam z siebie jak mi w chuj źle, nic nie piszę, bo nie potrzebuję durnych komentarzy, nie potrzebuję ATENCJI. Wiem, że byli tu też frustraci i ja to nawet rozumiem, ale pisząc ,,Kobiety to kurwy" i ,,Faceci to idioci" nic sie nie zmieni, jest to żenujące. Zresztą mnie wkurwiają tylko kobiety użalające się nad sobą atencjuszki a z facetów pierdoleni spermiarze i cuckoldy.
Są różne problemy, ale teraz ich nie broń, bo ja ci na tacy podałem wszystkie historie z ostatnich 10 dni i głównie to byli ludzie w związku/po związku i jakoś o śmierci, chorobach i problemach finansowych nie pisali, więc nie nabijaj kota w bambus, pisali tylko o jednym, więc chuj z nimi. A zanim ich dziewczyna/chłopak usunęli ze swojego życia no to jednak ich chcieli więc też słaby argument. Świat jest bardzo prosty, to wy sobie lubicie komplikować sprawy i tykać się rzeczy, które was nie dotyczą. PRzez takich atencjuszy i pompowanie depresji, każdy ma depresje z dupy, to serio jest chore jak chcesz sobie zjeść dobre kanapki, poczuć sie chwile szczęśliwym, obejrzeć coś a tam jak w łeb strzelił filmik ładna laska na kanapie w kozakach napierdala jak jej źle, walczy z depresją i wspiera ją rodzina i narzeczony, ja kurwa pierdole, od razu człowiek sie gorzej czuje, z nikim nie może sie teraz utożsamić. Zajebać sie no kurwa.

Ktoś taki jak ty, cierpiący, bo nie ma nikogo też często się tu odzywa, ale widać zalewa cię tak ogromna zazdrość (że ludzi z tej strony ktoś chciał ja to mówisz), że z zauważasz tylko takie przypadki. Są tu też osoby szukające problemów na siłę (np. ta od imprezy albo ta psychopatka co użalała się, że kogoś rani i JĄ to boli), ale to że są i tacy nie znaczy, że każdy człowiek sobie wymyśla problemy. Poza tym jak ktoś robi takie rzeczy, że krzywdzi kogoś świadomie i nie przestaje np to też ma coś nie tak pod czupryną (i leki czy szpital to najlepsze rozwiązanie dla takiej osoby), nawet jeśli mówi to tylko, żeby się poużalać nad sobą.
Był tu swego czasu bardzo duży wylew frustratów wyzywających kobiety, bo nigdy żadna ich nie chciała. Wątpię, że tak nagle wszyscy oni kogoś znaleźli, pewnie po prostu im się znudziło i już przestali się użalać, ale jak widzisz istnieją.
No i to, że ktoś jest albo był w związku wcale nie znaczy, że nie może mieć problemów. Jest śmierć, choroby, problemy finansowe itp. A tych co ich rzucili chyba nie do końca jednak ktoś chciał skoro ich usunęli ze swojego życia. Nie wiesz jak było, może byli tylko pocieszeniem, a jak znalazł się ktoś lepszy to wreszcie się od nich uwolnili. Mówisz tak jakby każdy człowiek miał jedną historię. Świat nie jest taki czarno-biały jak ty go widzisz.

https://

https://

https://

https://

https://

https://

https://

https://

https://

https://

jak mnie to WKURWIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wypucowane lale i te komentarze O JEJCIU TRZYMAJ SIE KOCHANA, TEZ MAM DEPRESJE I POMAGA MI CHŁOPAK

pozabijałbym was wszystkich jak tak bardzo chcecie umrzeć, ale wcale nie chcecie, chcecie po prostu ATENCJI

A ci powiem kogo ja głównie widze na tej stronie Młode dziewczyny, które imprezują po akademikach, mają chociaż jedną przyjaciółkę, dzieciate kobiety, czyli ktoś je chciał, i szukają teraz nowego bolca, frajerów simpów, którzy odpowiadają na posty atencyjnych kurwiszonów, 40-letniego dziada kujawiaka rowerzystę, jakichś samotników z ludźmi wokół, których sami odpychają, by się wgłębiać coraz bardziej w stworzoną przez samego siebie depresję, bo to takie edgy, psycholke, która zadaje ból swojemu chłopakowi, by ją bolało, kumasz to? zazdrosne dziewczyny - znowu - w związku, ludzi którym smutno niewiadomo czemu, a ja wiem, bo czasem musimy poczuć się smutno, nawet jak mamy wszystko, ale te osoby musza od razu o tym pisać, jak im smutno, ja pierdolę, alkoholików którzy piją bo ich dziewczyna rzuciła - znowu - MIELI KOGOŚ KTO ICH CHCIAŁ, dziewczyne która miała się spotkać z kolegą, ale w końcu się spotkali EKIPĄ, a potem pisze z przyjaciółką, kolejna dziewczyna co tęskni za Kamilem - znowu - KTOŚ JĄ CHCIAAAAAAŁ, inne kobiety w depresji bo się przejechały kurwa na związkach, spierdalać stąd, znowu dziewczyna w depresji co z tego że ma NAJLEPSZEGO CHŁOPAKA POD SŁOŃCEM, to są fakty, 10 dni postów i widzisz kto przeważa? Pierdolone suki z "depresją" najebcie sie lekami zróbcie focie na insta i idźcie do psychiatryka a potem nagrajcie filmik na youtuba BYŁAM W PSYCHIATRYKU !!!!!!!! HAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHAH jebcie sie !!!!!!!!!!

A kto głównie pisze na tej stronie? Instagramerki czy samotni ludzie z nizin społecznych? Bo ta pierwsza grupa ma takie zainteresowanie wśród rzeszy ludzi, że nawet nie pomyślą, żeby się żalić na takiej stronie, bo tak jak mówisz, a tu przyjaciele, a tu chłopak, a tu fani pomogą. A op pisze do ludzi z tej strony, więc też do ciebie. Nie wiem z czym się zgadzasz w takim razie.

Mnie wkurzają Juleczki (nastolatki i dorosłe instagramerki/influencerki w chuj piękne) z depresją z super rodziną, chłopakiem i w chuj mnóstwem przyjaciół, którzy o nie zabiegają. I mają w chuj dużo tego wszystkiego, narzekają na wymyślony smutek i depresję, są pierdolonymi atencjuszkami. A taki facet z depresją bez rodziny, dziewczyny, przyjaciół, z chujową pracą mieszkający w wynajmowanej klitce nie ma nawet komu powiedzieć jak się czuje więc płaci gruby hajs psychologom (a Juleczki mają hajs od rodziców lub za reklamę produktu na insta żeby się leczyć na depresję ahahahhahahahahhahahahahahhaah co za kurwy) a i tak mu to nic nie daje i się w końcu zabija bo kurwa co to za życie, teraz depresja jest tak pompowana że wpierw to Juleczkom chce się pomóc i innym ATRAKCYJNYM ludziom ale z depresją ha tfu kurwy pierdolone bo w końcu sa atrakcyjni a ludzi ciągnie do atrakcyjnych, brzydcy bez nikogo a zwłaszcza faceci z depresją mają zginąć i tyle w temacie, i tak już giną w tym tłumie atencyjnych KURW !!!!!! Więc rozumiem opa.

Masz 20 lat i studiujesz i klepiesz głupoty jak dzieciak z podstawówki, albo stary dziad, który tylko tą podstawówkę ukończył i żyje z zasiłku, twierdząc, że inni nie wiedzą co to problemy tylko on wie. Obyś ty na nic nigdy nie zachorował, a jeśli zachorujesz to też ci życzę, żeby lekarz odesłał do domu, bo to przecież nie takie straszne, a w ogóle to przyszedłeś do niego, bo ci brakuje atencji.
Pozdrawiam.