Dorosła jest nie wtrącaj się w to skoro ta osoba ci nie powiedziała o co chodzi jak jej możesz pomóc to jest u niej ciężko musi sama sobie wszystko przemyśleć i takie jest moje zdanie

Współczuję ci. Trolle nie zdają sobie sprawy z tego, jak takie sytuacje niszczą psychikę. Znam historie osób, którym nie udało się uratować kogoś im bliskiego. Do dziś pewnie mają wyrzuty sumienia i ważą każde słowo. Jedna z tych osób wylądowała w psychiatryku, wymieniam się z nią mailami od lat i boję się, że i ona kiedyś mi napisze, że już nie daje sobie rady. Gdyby mi tak napisała, to za wszelką cenę chciałabym się z nią spotkać. Jednak w cztery oczy wydaje mi się, że trudniej jest takiej osobie powiedzieć o zamiarze samobójstwa. A chociaż spędziłabym z nią czas, może odwiodła od tego pomysłu, może poczuje się lepiej, że jest ktoś obok, że nie jest sama. Tak naprawdę nie wiemy, co siedzi w głowach tych osób i czy jakiekolwiek nasze słowo czy czyn może ich uratować. Ale bliskość to coś, czego każdy potrzebuje.

Napisz mu może, że chcesz mu coś dać/pokazać i żebyście się spotkali, albo faktycznie zadzwoń na policję lub telefon zaufania...

zadzwon na polizje