Jest mi w chuj smutno. Jestem sama jak palec po przeprowadzce. Nie mam pieniędzy, a oszczędności mi się skończą za jakiś miesiąc, a nie mogę znaleźć żadnej pracy z moim kręgosłupem, przez co większość prac typu biedronka odpada. Pracując w takim sklepie po dniu padła bym z bólu przez to dźwiganie. Eghhhh. A na studia dopiero mogłabym iść za rok, bo muszę napisać maturę, bo w sierpniu miałam poprawkę, przez co nie mam matury....
-
17 listopada 2018, 15:37:32Hej,
Trudna sytuacja, wspolczuje. Zastanow sie w jaki sposob mozesz wniesc wartosc w zycie innych ludzi/firm.
Moze telefoniczne biuro obslugi klienta?
Moze jakiegos rodzaju praca na komputerze?
Powodzenia, nie lam sie. Szukaj rozwiazan -
16 listopada 2018, 19:31:15Ja nie umiem po prostu :(
-
16 listopada 2018, 17:25:03Jeszcze nikt nie chce mi doradzić... :(