smutno mi, bo jestem osobą pogodną, wesołą a zakochalem się w dziewczynie i ciągle chodze smutny, zamyslony, nie mogę się skupić na niczym i póki nie uda mi się z nią rozwinąć tej zajomosci będe dalej smutny. To że jestem smutny wcale nie przyczynia się do tego żeby rozwinąć tą znajomość, a tylko utrudnia mi to. Chodze ciagle zamkniety w sobie co utrudnia mi z nią rozwiniecie tej znajomosci, smutno mi ehhhhhh:(
smutno mi bo to chyba praktycznie nie mozliwe, zeby zmienic ten stan ktory nosze w sobie, ten stan smutku:( Jak dlugo będe jeszcze chodzil smutny?:(
smutno mi bo to chyba praktycznie nie mozliwe, zeby zmienic ten stan ktory nosze w sobie, ten stan smutku:( Jak dlugo będe jeszcze chodzil smutny?:(
-
25 października 2014, 11:30:2425 październik 2014 11:28:10
pamiętaj aby dzień święty święcić -
25 października 2014, 11:28:26Rady życiowe w chuj i chuj.
-
25 października 2014, 11:28:10Pamiętaj, by duma cię nie oślepiła! We mnie żyje WuJu!
-
25 października 2014, 09:27:15dopóki sie nie zbierzesz w sobie i nie odważysz coś jej o tym powiedzieć