Już nie płaczę bo i tak to nic nie zmieni. Ratuje się muzyką i moim kotem. Dołuje mnie wszystko to co powinno mnie cieszyć. Czasami uda mi się zapomnieć o wszystkich problemach ale ostatnio coraz rzadziej i krócej. Moje życie jest nad wyraz puste...
-
26 października 2014, 11:58:52Szybka rada ode mnie gdy juz nawet kot nie daje rady. Masz dosc prosty wybor, albo pogodz sie w tym jak jest i przestan narzekac, albo wez sie w garsc i zmien cos by wypelnic czyms ta pustke. Dasz rade ? ;p
/6