Dzięki serdeczne za odpowiedź, chylę czoła, bo te pare zdań, ktore są obiektywne potrafiło mi ułozyć w glowie troche lepiej niz rozmowa z bliskimi...
No wlasnie nie wiem po co zwleka i czeka, twierdzi w kółko że ma kryzys jednak nie chce bym odeszla a nie chce tez zyc razem, ostatki sylwester napewno osobno jednakże..... zawsze w jednym sformuowaniu uzywa dwoch sprzecznych informacji.. muszę wreszcie wysiąść z tego pociągu jadącego donikąd..
jeszcze raz dziekuje!

zainteresowanie nie jest oznaką miłości... zainteresowanie jest oznaką, że ktoś czegoś od Ciebie potrzebuje. Teoretycznie może być to i miłość ale poza tym też i seks, pieniądze, towarzystwo w określonych sytuacjach, wsparcie emocjonalne czy zwykłe łechtanie próżności i ego.

Jeśli ktoś "nie wie" to znaczy, że nie kocha. To jest tak proste. Gdyby kochał, to by wiedział, szczególnie wtedy kiedy z Twojej strony ma zielone światło. Jesteś po prostu manipulowana i paradoksalnie właśnie teraz zamykasz sobie drogę do miłości trzymając się kogoś kto Cie traktuje w najlepszym razie jako koło zapasowe.

nieodwzajemnionej..cóż.. skad moge byc pewna skoro jednak sie interesuje mną, na swoj sposob ale nie moge zaprzeczyc..

Zamkniesz drzwi do nieodwzajemnionej milosci i tak zrob