Cześć
Od wielu lat zmagam się z depresją. Był nawet krótki okres, kiedy korzystałem z usług psych...
Od wielu lat zmagam się z depresją. Był nawet krótki okres, kiedy korzystałem z usług psych...
-
18 listopada 2017, 11:10:56Do dziewczyny, która przesłała filmik: mega! Dziękuję :) pomaga spojrzeć z perspektywy, a poza tym czuję posobieństwo i porozumienie :) wszystkiego dobrego ;)
-
18 listopada 2017, 10:58:4417 listopad 2017 01:33:41
Niestety nie widzę siebie w zawodzie po ukończeniu studiów... Odnośnie psychologa/psychiatry/psychoterapeuty postanowiłem tak, a nie inaczej, ponieważ wolę na razie nie eksperymentować z lekami, ponieważ mogłyby one jeszcze pogorszyć sytuację, która na razie nie jest jeszcze aż tak tragiczna, a w miarę stabilna.
17 listopad 2017 16:54:05
Po części masz rację, chociaż raz już się naciąłem i dałem sobie spokój. Poza tym, żeby z kimś się wiązać, trzeba być szczęśliwym również samym ze sobą, mieć jakieś ambicje i wyznaczone cele, a o to dość trudno w takim stanie.
Autor -
18 listopada 2017, 09:57:14Hej, ja nwm czy mam depresje, codziennie płaczę nie mogę już sobie dać rady ale udaje mi się to ukrywać, przed ludźmi uśmiecham się i udaję, że wszystko jest ok
-
17 listopada 2017, 16:54:05Bo prawda jest taka, że najlepszym lekarstwem jest miłość. Każdy człowiek potrzebuje mieć świadomość tego, że jest ktoś, kto nas wspiera, kocha, czeka na nas w domu. Bez tej świadomości, człowiek czuje pustkę. Nie ma z kim dzielić radości, smutku, niczego.
Do wszystkich cierpiących,
po prostu róbcie to, co lubicie, co sprawia, że czujecie się szczęśliwi. Seriale, filmy, książki, hobby, cokolwiek, co wywołuje w Was pozytywne emocje, wewnętrzny spokój i opanowanie. Ja też cierpię, od kilku lat mam myśli samobójcze, a od roku nasiliła się we mnie chęć do popełnienia samobójstwa. Te myśli, łzy i brak motywacji do czegokolwiek przeszkadzają mi w tym okresie życia, w którym powinnam naprawdę okazywać się aktywnością, ambicją. Jestem w klasie maturalnej, a zamiast uczyć się do matury i dla siebie, w mojej głowie wciąż pojawiają się nowe pomysły na popełnienie samobójstwa. I pewnie już dawno bym się zabiła, ale otacza mnie miłość mojej rodziny. Moi rodzice nie do końca mnie rozumieją, ale kochają mnie i złamałabym im serce, postanawiając się zabić, a nigdy bym ich nie skrzywdziła, nawet jeśli żyję z nienawiścią w sercu do samej siebie i wszystkich tych, którzy mnie na co dzień krzywdzą i traktują jak wyrzutka, który nie powinien żyć. Zapewne niezdrowym jest podejście, aby żyć dla kogoś, a nie dla siebie, ale to nasze życie i to my ustalamy sobie sens naszego istnienia, bo życie w samo sobie nie ma sensu, jesteśmy nikim we Wszechświecie. Ale skoro żyjemy, to niech każdy żyje po swojemu. Polecam obejrzeć:
https://youtu.be/MBRqu0YOH14 -
17 listopada 2017, 05:15:25Odpisuje do )16 listopad 2017 21:29:26 (
Ale mi żaden psychiatra nie wypisał leków bo ich nie chciałem po co mi skoro jedynym moim problemem jest samotnosc i brak motywacji i wewnetrznej wiary w siebie.?? Poszdłm do psychiatry sam siebie bez zadnego skierowania po prostu I zupełnie Nie wiem o jakich traumach i fobiach piszesz ponieważ ja o niczym takim nie pisałm Ja nie mam żadnych fobi człowieku zastanów sie co ty piszesz. -
17 listopada 2017, 01:33:41Kochani z depresją, jestem z wami, sama choruję na to gówno juz 12 lat... A mam lat 28.
Autorze, znam ten stan doskonale. Również nie biorę już leków, bo więcej było z tego szkody niż pożytku. Chodzę na psychoterapię już ponad rok, bardzo dobrze trafiłam (to nie moja pierwsza terapia)- ale nie zmienia to faktu, że nadal mam ciężkie chwile.
Lubisz swoje studia? -
16 listopada 2017, 21:32:11*psychologa (na samym końcu napisałam o "dobrym psychiatrze", ale chodziło mi o pójście do dobrego psychologa/psychoterapeuty)
-
16 listopada 2017, 21:29:26Tutaj 15 listopad 2017 20:28:43 i odpisuję koledze, który był u psychologa, który się popłakał (wybacz Autorze, że odeszliśmy od tematu btw)
Słuchaj, Twój psycholog postąpił nie-profesjonalnie. Jesteś pewien, że w ogóle miał jakieś uprawnienia? Jest mi przykro, że właśnie przez takie osoby pogarsza się wizerunek psychologów...
Anyway- 30 zł i dobry psycholog to paradoks... niestety.
Wydaje mi się, że nie ufasz specjalistom i nie wiesz jak to działa. Napisałeś, że leki daje się osobom z paranoją i boisz się, że się uzależnisz.
Najpierw poczytaj o antydepresantach i lekach na uspokojenie... bo nie dziwię się, że nie możesz im zaufać i się ich boisz, skoro nie wiesz, czym są. Zobacz jak nazywają się leki, które PSYCHIATRA Ci wypisał i poczytaj jak działają. Leki to nie "czary mary", naprawdę...
Poza tym- psychiatra, właśnie... bo widzisz, jeżeli oczekujesz rozwiązania problemu to idziesz do psychologa, ale przede wszystkim psychoterapeuty- który pomoże Ci z traumami i fobiami. Jednakże, to kosztuje (a przynajmniej dobry psychoterapeuta) i jeśli uważasz, że 2 spotkania starczą, żeby wyeliminować jakiś problem to się mylisz- psychoterapeuta musi Cię najpierw poznać i dopasować metodę działania... ja do psychoterapeuty chodziłam rok z jednym problemem- pomógł mi niesamowicie, ale 5 dni? Nie... zdecydowanie nie...
Psychiatra przypisze ci leki i nie dziw się, że nie prowadzi terapii- to jest lekarz, a nie psycholog... (chyba, że ma ukończone studia psychologiczne, ale musisz mi powiedzieć, do kogo dokładnie dostałeś skierowanie)
Poczytaj o różnicach między psychologiem, psychiatrą a psychoterapeutą i dopiero wtedy wybierz tego, którego potrzebujesz.
Podsumowując- poczytaj, dowiedz się, zrozum, sprecyzuj swój problem (bo napisałeś tutaj tyle, że trudno mi powiedzieć Ci, co jest Twoim problemem- a jeśli najpierw wypiszesz te problemy, które chcesz pokonać, to może łatwiej będzie Ci pomóc... wiem, że jestem rozemocjonowany, ale rzeczowo- co jest nie tak, co chcesz zmienić?), idź do lekarza jeszcze raz, poproś o skierowanie do poradni psychologicznej (a nie do psychiatry)... i idź do dobrego psychiatry- lepiej wziąć takiego za 90 zł i chodzić co dwa-trzy tygodnie, niż tego za 30 i chodzić raz w tygodniu (wierz lub nie)
I błagam Cię... ucz się! -
16 listopada 2017, 19:05:31,
-
16 listopada 2017, 14:03:24.
-
16 listopada 2017, 00:10:53(To ja osoba która pisała o tym że psycholog się popłakał)
PROSZĘ O PRZECZYTANIE DO KOŃCA !
Wyjaśnie ci całą sytuację w skrócie
Ja nie sądzę że mam depresje bo normalnie potrafię rozmawiać nie jestem nerwowy tylko spokojny po prostu miałem gdzieś lecieć za granicę w 2015 roku czekałem na to z 5 miesiecy na początku bardzo sie cieszyłem ale miesiac przed wylotem zacząłem się bać tego nie wiem dlaczego po prostu się bałem moze samotnosci nie wiem. W domu również mnie zdołowali że mi się nie uda i jakoś to na mnie wpłynęło. Dokuczają mi w domu mam mała siostrę która bardzo kocham i martwie się o nią ma 4 lata, ja mam 21. W domu mi dokuczają w dzieciństwie ojciec mnie bił matka wyzywała boje się o siostrę ze na nią tez będzie morde darł ojciec tak jak to robi czasami ale wtedy ja ją bronię. Jestem bardzo samotny nie mam nikogo. Czułem taka bezradnośc i udałem się do pschologa zeby mnie jakoś zmotywował pomógł w tym wylocie to wygladały te spotkania tak że ona siedziała, a ja mówiłem ....... a jedyną i tyle i jedyne co mówiła to Niech kupi Pan bilet i leci ( no ok ale to samo moze mi powiedzieć każa inna osoba) chodziłem do niej z 5 dni, a na jednym spotkaniu się popłakała. Do drugiej teraz poszedłem po paru miesiacach i to samo ona siedzi ja mówię i nic z tego nie wynika płace kase za to ze się komuś wygadam. Byłem 2 razy i chyba już nigdy się nie udam do żadnego. Wiem że psychologów jest dużo i każdy praktycznie każdy chce za wizyte 100 zł no minimum 80, a te do których chodziłem płaciłem 30 zł. Ja mam 21 lat nie mam mozliwosci płacić więcej poniewaz mam odłożone pieniądze na ewentualny lot za granicę.
Nie wiem co mi jest sa takie momenty smutku że bede tęsknił za siostrą i mam taka panikę w sobie że bardzo potrzebuje zeby ktos porozmawiał ze mną , ale nie mam takiej osoby.
od 2015 roku lece za granicę i nie potrafię się przełamać, a w między czasie zrobiłem eksternistycznie sam bez żadnej szkoły LO ( bo w 2014 roku w październiku jak kupiłem bilet to wypisałem się z nielubianego technikum na poczatku 3 klasy z myśla ze polece i tak zrobie szkołe bede żył) w tym roku w maju mature zdawałem ale 2 przedmiotów nie udało mi sie zdać. A w między całego tego czasu ciągle słyszałem i słysze ze jestem głupi pojebany i wszystkie inne wyzwiska ze nie pracuję Ale ja nie potrafię iśc do pracy bo chce lecieć cały czas mam to w głowie chce lecieć ale się boję dlatego był ten psycholog ale nic mi nie pomógł. A jak poszedłem raz na NFZ do psychologa to jak mu opowiedziałem moja historie to jedyne co powiedział to '' leki wypisać?'' oczywiście nie chciałem bo bałem się że wejde w jakieś bagno ze bede otumaniony i się uzaleznie od tego;. Ale kurde jak można proponowac leki osobie która ma jakiś problem? Rozumiem ze leki mozna dać osobie która ma jakies paranoje nie potrafi sama myślec boi się wychodzić z domu itp ale ja normalnie funkcjonuje poza tym ze boje się lecieć. Gdyby nie laptop to byłoby mi bardzo cięzko bo to jedyny mój 'przyjaciel'' w którym jest co obejrzeć zajć się pogadać z kimś na portalach rożnych. Gdy psuje mi się laptop to własnie czuję jakąs panikę wewnetrzną.
No i widzisz co mi jest? Jak sobie poradzić ze strachem ?
Może podsiwadomośc w którym zostało bicie i wyzwiska z dzieciństwa? Może jakiś opętany jestem że szatan jakiś we mnie jest No na prawdę nie mam pomysłu. To tak jak bym chciał kupić samochód miałbym na niego kase chciałbym go kupić ale boje się go kupić i nim jeździć Ale dlaczego? Przecież to głupie ;(( -
15 listopada 2017, 20:28:43Ok. Nie mogę patrzeć na to, co się tutaj dzieje. Są różni psycholodzy. Osobo, która napisała, że Twój się popłakał- aż przykro wiedzieć, że są osoby, które wykonują zawód zbyt dla nich odpowiedzialny i stresogenny. Nie mogę uwierzyć w to, że chodziłeś do dwóch psychologów, jeden płakał, a drugi Ci nie pomógł- ile tam chodziłeś?
Koleżanka to nie psycholog, ale zarówno psycholog i bliskie Ci osoby są niezbędne, by pomóc w walce z depresją. Psycholog nie jest do "wygadania"- psycholog (a przede wszystkim psychoterapeuta) jest (zazwyczaj) po 5 latach studiów magisterskich i szkole (lub kursach) psychoterapii. Są różne metody leczenia, ale żadna nie opiera się na przyjściu i patrzeniu się w ścianie, gdy mówi do Ciebie pacjent lub płakaniu. Współczuję osobom, które spotkały na swojej drodze takich psychologów. Psycholog nie ma Wam radzić, czytać w myślach lub nie robić nic-
Konsekwentny psycholog wysłuchuje, zadaje pytania (lub nie) i wprowadza metody leczenia- jeśli nie działają, to zmienia je, dopasowując je do klienta.
Nie wyszło Ci z jakimś psychologiem/psychoterapeutą? SZUKAJ DALEJ. To, że są słabi lekarze, nie oznacza, że nie ma tych dobrych.
Radzę poczytać o psychologii (nie pseudonauce!) i zrozumieć, że to nie są bajki.
Autorze- czy wiesz, na czym polega działanie antydepresantów, które bierzesz? Może nie jesteś tego całkowicie świadom, co one robią (lub powinny) w Twoim organizmie. Warto porozmawiać o tym z psychiatrą... a jeśli te nie działają, to nie bój się mu o tym powiedzieć.
Do dzieła! -
15 listopada 2017, 18:06:49jA MAM taki sam problem od stycznia do grudnia
-
14 listopada 2017, 22:43:50Ma znaczenie bo ilość światła w ciągu dnia i jego intensywność wpływa na nasze samopoczucie
-
14 listopada 2017, 21:37:14co ty piszesz za bzdury jaka to roznica czy październik czy luty to bez znaczenia
-
13 listopada 2017, 12:09:10Jest październik i listopad. Miesiące, kiedy wszyscy czujemy się beznadziejnie.
-
13 listopada 2017, 12:06:39.
-
11 listopada 2017, 16:06:33TO ja osoba 16:04:37
kontynuuję - to napisałem pare dni temu ale nikt nie odpisał bo przecież za długo by było czytac
Te uczucie gdy nie masz rodziny powaznie nie mam rodziny matki ani ojca nie mam bo nie można nazwać matką - osoby która cię wyzywa i dokucza, czy ojcem- osoby która biła cię jak byłeś mały wyzywała niszczyła w ten sposób psychicznie i nadal wyzywa i czasami chce się bić chociaż mam 21 lat. DOdatkowo dochodzi to że nawet psycholog do któego się udałeś jeden czy drugi nie jest ci w stanie pomóc nie jestem w stanie wyprowadzić się z domu czy wyjechać bo się boje sam nie wiem czego moze o siostre się boję która ma 4 lata ze spotka ją te zło co mnie ze strony tych dwóch osób. Nie wiem co robić gdyby była taka tabletka to bym ją wziął i by mnie już nie było. -
11 listopada 2017, 16:04:37Co wy piszeecie ja też chodziłem do jednego psychologa to jak mu opowiedziałem o moim problemie to się popłakał i nic mi nie pomógł drugi to samo nic mi nie pomógł spotkania z psychologiem to tak jak spotkanie z koleżanką jeżeli ją masz WYGADASZ SIĘ ONA CI COŚ DORADZI coś co sam wiesz tylko nie potrafisz tego zrobić i konec
-
11 listopada 2017, 08:31:29Mam nadzieję, że wiesz, co robisz :) Wszystkiego dobrego.
/7 listopad 2017 19:31:25 -
10 listopada 2017, 21:08:06Byłem już bliski tego, by się zarejestrować, ale na razie nie jest aż tak tragicznie. Swoją drogą, nie chce mi się opowiadać komuś o swoim życiu, bo przekazanie tych informacji w niczym mi nie pomoże. Po prostu nie wierzę w skuteczność psychoterapii. Jeśli pogorszy się jeszcze bardziej, może wtedy chwycę się tej brzytwy.
Autor -
7 listopada 2017, 23:01:38Daj znać, czy się udało, Autorze.
/7 listopad 2017 19:31:25 -
7 listopada 2017, 21:21:12Dziękuję za odpowiedzi. Podejrzewam, że w moim przypadku sama rozmowa z psychologiem nic nie da i jeśli coś miałoby mi pomóc, to jakieś antydepresanty, mocniejsze od poprzednich. Chociaż mam obawy co do ich skuteczności i skutków niepożądanych. Może odważę się na rejestrację w czwartek.
Autor -
7 listopada 2017, 21:09:53Witam, ja również mam depresję, ogólnie ciągle mam doła, czuję bezsens życia, nic mi nie sprawia radości. Jestem pesymistką. Chodzę do psycholog. Czuję się po wizycie dobrze, ale po jakimś czasie stan depresyjny wraca. :(
-
7 listopada 2017, 19:31:25Współczuję, że musisz przez to przechodzić. Ale postaraj się znaleźć jednak trochę czasu na psychologa. Masz wciąż siłę walczyć o siebie, więc walcz. Człowiek niemający pojęcia o tej chorobie, taki jak ja, może co najwyżej powiedzieć Ci, że życie ma się jedno i fajnie byłoby przeżyć je tak przyjemnie, jak to możliwe. Ale jednak zawsze potrzebna jest jakaś strategia, z depresją czy bez. Ludzie zmieniają różnych lekarzy, zmieniają sklepy, w których robią zakupy, zmieniają miejsca zamieszkania. Poszukują, żeby żyć trochę lepiej. Także nie rezygnuj z tych poszukiwań skutecznego psychologa, w końcu musisz trafić na kogoś odpowiedniego.