Czuję się gorsza, bo jestem fizycznie kobietą... i nikt mi nie wmówi, że kobiety nie są postrzegane jako te gorsze w społeczeństwie. Cały czas uprzedmiotawiane, jakby one i ich uczucia nic nie znaczyły.
-
21 września 2017, 20:53:04Ech. Pisząc to wyznanie chodziło mi o to jak się CZUJĘ, będąc fizycznie kobietą... miałam na myśli to, jak postrzega społeczeństwo kobiety i że nadal można odczuć, że jest tą gorszą płcią.
Panowie autorzy swoich komentarzy... zupełnie nie rozumiem, czy nie macie empatii, czy nadal nie rozumiecie. Przedstawiacie argumenty, że przecież kobiety nie mają źle, bo są jakieś tam uchybienia, ale to nie to samo, co poczucie siebie. Wywiązała się tutaj taka dyskusja na temat, o którym... nie pisałam. A przynajmniej nie to miałam na myśli.
Przykładowo - jest klasa uczniów, nauczyciel traktuje wszystkich jednakowo. Ale dzieci jednego z kolegów nie lubią i dają mu odczuć, że uważają, że jest gorszy od nich. Nauczyciel - jest to metafora prawa, że tak to nazwę, choć nie do końca, bo zachodzą pewne nierówności płci na tym etapie (patrz: wiek emerytalny). Kolegami jest społeczeństwo. Co z tego, że będę mogła iść wcześniej na emeryturę, skoro zawsze będę tą gorszą, nieważne co zrobię i powiem? Co z tego, skoro zarobię mniej i będę mieć mniejszą emeryturę? Co z tego, skoro pracodawca może mnie nie przyjąć do pracy, bo mu nie opłaca się zatrudniać kobiety, bo może urodzić dziecko, choć nikt nie bierze pod uwagę, czy w ogóle chce je mieć? O to mi chodziło... ale zamiast zrozumieć, rzucicie uwagą "ech, baby, narzekają, choć nie mają na co!" i dobieracie do tego argumenty, które... właściwie nie są związane z tematem. I właśnie zdałam sobie z tego sprawę - że komentarze trochę mijają się z tym, co zostało napisane -jak się czuję.
//autorka -
21 września 2017, 11:39:17Skomentuje kilka z twoich wypocin.
Chyba nie rozumiesz w większości kobiety mniej zasuwają fizycznie, podałem przykład kobiet pracujących ciężko aby nie krzywdzić wszystkich. Natomiast ty wyciągasz jakieś chore wnioski.
Nie przeczytałaś albo nie zrozumiałaś jednego. Nauczyciele to tak naprawdę w większości kobiety, więc pretensje że dziewczynce mniej wypada miej do kobiet. Ale mimo wszystko, myślisz że chłopak nie słyszy, że czegoś mu nie wypada?
Denerwuje mnie takie gadanie faceci tylko o seksie, tylko dupa cycki itd. niektóre kobiety sprowadzają zachowanie faceta do jakiegoś kota w marcu, który 24h myśli tylko o seksie, a kobiety święte i wszystkiemu towarzyszy wyższy cel, uprawiają seks tylko aby stworzyć potomka itd.
Nikt niektórym kobietom nie nakazuje nosić spódniczek, shortów krótszych od moich majtek. Nikt też im nie zabrania. No może w szkole, albo rodzice się przyczepią i szczerze nie widzę w tym nic złego. Szczerze czasem niektóre wyzywająco wyglądające kobiety odpychają i wyglądają jak przysłowiowe "wieśniary".
Od kobiet się wymaga lepszej prezencji, ale od facetów też choć może mniej jak cię widzą tak cię piszą.
Nie chce nic mówić, ale niektórzy tak zaczynają dyskusje "każdy facet to" mnie też boli generalizowanie, z resztą jak nie chciałem generalizować to uznałaś, że sam sobie przeczę. Tymczasem ja mówiłem o "większości" nie o wszystkich kobietach. I to nie ja zacząłem dyskusje o jak to facet ma źle. Ja tylko piszę, że wcale kobieta nie ma gorzej. -
20 września 2017, 21:58:36Panowie z 20 września 2017 z godzin następujących: 17 oraz 18,
ależ wy głupcy! Komentarz z 17 godziny trudno było mi przeczytać przez ogarniającą w nim głupotę, czytając te bulwersające wypociny, moja twarz skrzywiła się bardziej niż po zjedzeniu cytryny czy najkwaśniejszego cukierka! Nawet nie wiem, czy chcę to komentować i marnować swój czas, ale cóż, może przemówię Panu do rozsądku, choć w to wątpię, bo wydaje się Pan bardzo zaślepiony swoimi przypuszczeniami o kobietach, ach... nie, o "babach" i "lalulaniach". Owszem, są lalunie, ale nie wszystkie kobiety są takie. Rozmawiamy o płci, ogólnie, lalunia to już sposób bycia, a przecież mężczyzna też może być lalusiem.
,,Ale przyznasz, że kobiety mniej zasuwają fizycznie. Taki jest fakt. Co prawda to nie jest reguła, bo znam kobiety które sprzątają bloki, praca ciężka i niewdzięczna."
- Antyteza. Najpierw zakładasz, że kobiety ,,mniej zasuwają fizycznie", stwierdzasz, że to fakt, a potem przeczysz temu, bo NIE WSZYSTKIE kobiety lżej pracują, gdyż SAM ZNASZ takie, które mają ciężką i niewdzięczną pracę. I po co sprowadzać wszystkie kobiety do jednego worka, to tak samo jakbym powiedziała, że wszystkie rude osoby są wredne.
- Przynajmniej w następnym akapicie użyłeś: "znam kobiety", ,,niektóre baby". I o tym pamiętaj. TO TYLKO TY TAKIE ZNASZ KOBIETY, TO TYLKO NIEKTÓRE KOBIETY.
,,Są grzeczniejsze, taka natura dziewczynki interesują się innymi rzeczami, jak zmienianie ubranek lalkom i robienie najprostszych czynności. Chłopcy mają większą fantazje, niektórzy bawią się w wojne itp. inni konstruują rzeczy z małego konstruktora. Dlatego chłopcy wydają się głupsi, bo dziewczynki nie mają tyle fantazji. Ale nie chce dyskryminować płci, bo to indywidualna sprawa po obu stronach są ludzie inteligentni."
- Nie przeczytałeś ze zrozumieniem wypowiedzi osoby, której odpowiadasz. Autorka napisała, że takie są dziewczynki, bo TAK SIĘ JE WYCHOWUJE. TO NIE NASZA NATURA, TO WYCHOWANIE. Gdyby to nam od małego dawano samochody, ubierano nas w spodnie, składano papierowe samoloty i pistolety, to byłybyśmy takie jak większość chłopaków. Rozumiesz? Ustalono sobie, że obie płci muszą się całkowicie od siebie różnić, więc znów, USTALONO, że to płeć żeńska będzie różowa, a męska niebieska. A z tą fantazją to brak mi słów. Im dalej czytam, tym jest gorzej.
- Kolejny akapit odpuszczam, bo cały zawiera cytaty bez twojego rozwinięcia. Ale zgadzam się w stu procentach z autorką tych cytatów, tak samo jak ze wszystkimi wypowiedziami kobiet tutaj.
,,Wyobraź czasem podsłuchuję kobiety i też obserwuję gadanie, że jakiś chłopak jest ładny/brzydki itd. Takie gadanie o cyckach i dupie jest rzadkie i przerysowane w filmach i internecie. A jeśli chodzi o penisy to znajdźmy analogie, którą jest cipa, nigdy nie słyszałem facetów rozmawiających o cipach. Ale pamiętam jakieś "dojrzałe" gimnazjalistki, które chciały żeby pokazać dłonie, bo niby odległość między palcami to długość penisa."
- NO WOW, nigdy nie słyszałeś facetów rozmawiających o (odpuszczę sobie napisanie tego wulgarnego słowa), więc skoro TY NIGDY NIE SŁYSZAŁEŚ O NICH, TO TAKICH FACETÓW NIE MA! No przecież! Ale pamiętasz gimbazjalistki rozmawiające o (kolejne wulgarne słowo), więc WSZYSTKIE KOBIETY OBGADUJĄ TE RZECZY U MĘŻCZYZN. Są ludzie tacy i tacy, pomyłka, nie ludzie, tylko zwierzątka. Płeć nie określa zachowania.
- Dalej... O Boże, ,,są faceci, którzy zajmują się lepiej dziećmi od niektórych kobiet." - Pewnie, że są. Jest też pełno matek alkoholiczek, ojców gwałcicieli, i tak dalej, i tak dalej. Rola rodzica czy będzie wykonywana lepiej przez kobietę, czy mężczyznę, to przecież nie można tego stwierdzić na podstawie płci! Po prostu chodzi nam o to (mnie i wydaje mi się, że pozostałym tutaj udzielającym się kobietom), że to kobietom przypisuje się wychowywanie dzieci tak jak było to od wielu, wielu lat, że to matka musi zajmować się dziećmi. I takie zaściankowe myślenie wciąż, niestety, jest, zwłaszcza u typowych Polaczków z piwem w ręku. Na szczęście coraz więcej osób nie zgadza się z tym i mężczyzna wraz z kobietą zajmują się dziećmi i domem (obowiązki domowe też przypisywane były i są kobietom, niesłusznie, ale cóż, tak sobie ustalono).
,,Fakt jest taki, że kobiety oblegają zawody gdzie praca jest mniej wyczerpująca, tak to już jest. A potem niektóre takie lalunie idą wcześniej na emeryturę."
- NIE KAŻDA KOBIETA. Są takie lalunie, no boże, są różne osoby. Niektórzy idą na łatwiznę, inni mają większe ambicje.
- Wrabianie faceta w dziecko to jest żenujący czyn, i tylko żenująca kobieta mogłaby tego dokonać, ale znów, to wynika z osobowości, nie z płci, bo gdyby żenujący facet miałby możliwość zachodzenia w ciążę, to by sam wrabiał kobiety, jak te dzisiejsze niektóre źenujące, patologiczne kobiety.
- Ze wzmianką o sądach zgadzam się. Niestety, tak jest, co jest bardzo niesprawiedliwe, bo nie każda matka jest dobrym człowiekiem (i teraz pomyśl, dlaczego sądy przyznają częściej dzieci pod opiekę matki? ... A no właśnie. Po raz kolejny jest to zgubne myślenie o wszystkich kobietach, kobieta = matka, osoba zajmująca się dziećmi).
Dlaczego kobiety ubierają się wyzywająco, a faceci nie? Czy nie widzisz odpowiedzi? Biust i tyłek. Części ciała uwielbiane przez większość mężczyzn, notorycznie pokazywane w mediach, wszędzie teraz jest hasło, jakim to seksapilem musi emanować kobieta. Kobiety są podporządkowane mężczyznom. Niektóre ubierają się wyzywająco, bo nie myślą, są zagubione, i robią to, co im mówi telewizja, internet, że muszą stać się obiektem pożądania zwykłych zwierząt, tym samym same stają się zwierzętami, samicami.
Naprawdę irytuje mnie to uogólnianie... Nie chce mi się więcej pisać, czytać. Mam tylko nadzieję, że zaczniecie patrzeć na kobietę jak na człowieka, i to również tyczy się kobiet, aby patrzyły na mężczyznę jak na wartościowego człowieka, a nie potencjalnego ojca dzieci, czy przelotnego romansu. Nie patrzcie się na płeć, bo to nie ona mówi nam, jaka jest ta dana osoba. Poznajcie duszę człowieka, a zobaczycie, że nie jedna kobieta jest "mężczyzną" i nie jeden mężczyzna jest "kobietą".
A tak swoją drogą, by nie było nieporozumień, to moja pierwsza wypowiedź tutaj, odpowiedziałam na komentarz nieskierowany bezpośrednio do mnie. Nie będę się już tu udzielać, szkoda mi nerwów. Życzę wam dobrej nocy...
- S.H. -
20 września 2017, 21:25:50Bo nie mają nadal wielu praw, nadal są postrzegane gorzej i uprzedmiotowiane częściej niż mężczyźni.
-
20 września 2017, 18:06:31Kobiety ciągle narzekają, na to że nie mają praw, że mają gorzej, że nie mają dobrego seksu...
-
20 września 2017, 17:29:43Ale przyznasz, że kobiety mniej zasuwają fizycznie. Taki jest fakt. Co prawda to nie jest reguła, bo znam kobiety które sprzątają bloki, praca ciężka i niewdzięczna.
Nikt MNIE nie nazywa pedałem, ale wiem że łatwo nawet w żartach albo poważniej przylepić taką łatkę, kobiety łatka lesba trzyma się mniej nawet jak założy męski ciuch, albo się nie maluje. Fakt mężczyźni może faktycznie w tym dominują, ale znam kobiety dla których bezmózgi łysol jest ideałem faceta, a jak się nie układa, bo akurat ta jednostka jest głupia, to taka baba mówi, że każdy facet taki jest. Niektóre baby lubią agresywnych, ćwierćinteligentów i uważają to za męskie.
Pies też szybko dorasta i staje się dorosły, czy to znaczy że jest mądrzejszy od człowieka? I skąd taka informacja, że kobieta szybciej dojrzewa psychicznie, może fizycznie ale psychicznie jest podobnie. Są grzeczniejsze, taka natura dziewczynki interesują się innymi rzeczami, jak zmienianie ubranek lalkom i robienie najprostszych czynności. Chłopcy mają większą fantazje, niektórzy bawią się w wojne itp. inni konstruują rzeczy z małego konstruktora. Dlatego chłopcy wydają się głupsi, bo dziewczynki nie mają tyle fantazji. Ale nie chce dyskryminować płci, bo to indywidualna sprawa po obu stronach są ludzie inteligentni.
Większość nauczycielek to kobiety i czy powyższe cytaty, są autobiograficzne? "chlopcy zaglądają dziewczynom pod spódnicę- to nic złego, młodzi są, muszą się wyszaleć". "Dziewczyna dobrze się uczy i jest grzeczna? Posadźmy ją z największym łobuzem, bo będzie miała na niego dobry wplyw- to jest uprzedmiatawianie kobiet."
Wyobraź czasem podsłuchuję kobiety i też obserwuję gadanie, że jakiś chłopak jest ładny/brzydki itd. Takie gadanie o cyckach i dupie jest rzadkie i przerysowane w filmach i internecie. A jeśli chodzi o penisy to znajdźmy analogie, którą jest cipa, nigdy nie słyszałem facetów rozmawiających o cipach. Ale pamiętam jakieś "dojrzałe" gimnazjalistki, które chciały żeby pokazać dłonie, bo niby odległość między palcami to długość penisa.
Singiel się nie zajmuje domem a to dobre! Fakt kobieta zajmuje się dziećmi ale nie każda znam taką królewnę, co pójdzie tylko do pracy w swoim zawodzie, a opieka nad dziećmi w wieku szkolnym ale i trochę wcześniej polega na dawaniu tableta albo komputera. Zajmowanie się dziećmi jest trudne to fakt wymagają uwagi 24h no cóż takie życie, ale są faceci co też zajmują się dziećmi lepiej niż niektóre kobiety.
Przechodzicie wcześniej na emeryturę i zarabiacie mniej. Istnieje kłamstwo i statystyka. Jakby podzielić to wszystko na zawody jakie wykonują w większości kobiety nie ma różnicy. Górnicy zarabiają dużo, nie ma wśród nich kobiet, tak jak wśród murarzy i innych, czasem pożal się boże specjalistów. Fakt jest taki, że kobiety oblegają zawody gdzie praca jest mniej wyczerpująca, tak to już jest. A potem niektóre takie lalunie idą wcześniej na emeryturę.
Wrabianie faceta w dziecko. Chodzi o oskarżenie o ojcostwo nie tego faceta. Tu jest przypadek w mojej rodzinie i ta osoba nie dość, że płaciła alimenty to przez tą "dobrą" kobietę nie żyje. Ale nie chce nic więcej pisać, bo to do dziś jest tematem tabu i przestrogą. A przykład z mediów choćby Marta Kaczyńska ojcem okazał się ktoś inny, "bardziej męski" bo bogaty i dorobił się na lewych interesach.
Sądy czasem z automatu przyznają opiekę nad dziećmi patologicznej matce niż normalnemu ojcu, w tv wiele takich przypadków pokazywano.
Żona prezydenta nie może pracować, oh bidulka umrze z głodu! Tak to już jest i nie zależy od płci, jakby facet był pierwszym dżentelmenem też by tak miał. Prezydent też ma ograniczenia, nie może prowadzić samochodu, nie może być właścicielem żadnej firmy, musi mieć odpowiedni wiek i jakoś nikt afery o to nie robi i się na to wszystko zgadza.
Ciąża to wybór obojga ale faceci też słyszą "nie zrób dziecka i nie złap syfa od jakiejś kurwy" nie tylko kobieta, to problem obojga i nie ma tu miejsca na przerzucanie odpowiedzialności, chcesz liczyć licz na siebie. Pamięta ktoś film fuks, tam filmowa matka dawała prezerwatywy młodemu sthurowi.
Teraz do następnej osoby.
Gwałt to tragedia nie raz towarzyszy okaleczenie kobiety. Nie popieram obwiniania zgwałconych. Ale tekst, że dziewczynkom zakazuje się ubierać wyzywająco, a chłopcom nie. No popatrz a widziałaś chłopców ubranych wyzywająco z odsłoniętym tyłkiem itd. myślę, że odpowiedź znasz. Chłopakowi najwyżej powiesz, że jest pedałem w rurkach, a mimo to nie wygląda wyzywająco ale śmiesznie.
Nikt nie mówi, że nie wolno tknąć kobiety? No cóż kobieta, może bo to ona jest zawsze ofiarą i facetowi grozi ostracyzm, albo śmiech że baba go bije.
Chłopcom też mówi się co wypada a co nie. Jak sobie to wyobrażasz inaczej?
Pisałem już co sądzę o odpowiedzialności i zabezpieczaniu, nie można przerzucać winy na kogoś to też będzie twój problem.
Piszesz, że u kobiet podkreśla się inteligencje jakby to było coś dziwnego tymczasem twoja przedmówczyni tyle gdakała o tym, że kobiety wcześniej dojrzewają, są mądrzejsze itd. jej to wolno?
Reszty twojej histerii o byciem workiem na spermę pominę, nie ukrywam śmieszy mnie to trochę. Pozdrawiam dawca spermy. -
20 września 2017, 15:52:48Ech... Ja nawet boję się wyjść na spacer w nocy do lasu, czy parku, bo ktoś mnie może zgwałcić. Mimo że spacer w samotności pod gwiazdami pośród natury jest moim marzeniem, to i tak go nie spełnię, bo się boję.
To okrutne, jak bardzo źle traktowane są kobiety. -
20 września 2017, 10:06:56Dodam, że również w przypadku gwałtów sytuacja jest taka sama - przerzucanie winy na ofiarę, bo ubrała się w krótką spódniczkę i bluzkę z dekoltem, rzucanie haseł "sama się prosiła!", a tak naprawdę nikt nie zainteresuje się tym, że to wina danego mężczyzny, który zyskał aprobatę w społeczeństwie. To zawsze dziewczynki uczy się, aby ubierały i zachowały się odpowiednio, sam fakt, że istnieją nieraz w szkołach zasady odnośnie ubioru, to potwierdza. I dziewczyny są o wiele bardziej tutaj poszkodowane, to właśnie ich te reguły zazwyczaj dotyczą. O ubiorze chłopców mało jest cokolwiek.
Nikt nie mówi chłopcom, że hej! tak nie wolno! nie możesz tknąć palcem kobiety bez jej zgody, nawet jeśli byłaby całkiem goła! Tylko po prostu przerzuca się wszystko na nie w postaci odpowiedniego ubioru. A przecież jesteśmy ludźmi, nie zwierzętami - jeśli jakiś mężczyzna nie potrafi powstrzymać pożądania, to czym różni się od zwierzęcia? Chłopcom na więcej się pozwala, tak samo jak już zauważyła osoba niżej, dopuszcza się ich do pobrudzenia, brawurowego zachowania i byciem niegrzecznym, u dziewczynek jest to po prostu tępione. "DZIEWCZYNKOM TAK NIE WYPADA! JESTEŚ DZIEWCZYNĄ, ZACHOWUJ SIĘ"
Tak samo mówi się kobietom, że TO ONE mają dbać o to, aby były PREZERWATYWY, a nie, że o tym powinien pamiętać każdy mężczyzna, który nie chce mieć dziecka. To samo z ubiorem - jak ubierzesz się nieodpowiednio, to Cię zgwałcą, Twoja wina. Ale to przecież jest bardzo niesprawiedliwe, mężczyźni mogą chodzić bez koszulek i co? Nikt im nic nie zrobi, a, tak szczerze, nie każdemu podoba się widok sutków i klaty, czy też bęben, w zależności od jednostki.
I ja już po prostu mam dość, tego byciem workiem na spermę, bycia tak postrzeganą, bo tylko w taki sposób społeczeństwo widzi kobiety, a jej uprzedmiotawianie we wszelkich reklamach i mediach jeszcze bardziej pogarsza ten wizerunek. Mężczyzn postrzega się jako tych z wiedzą i jak fajnie wyglądają - jest super, ale bez wyglądu też coś znaczy i jest super. W przypadku kobiet, to jak jest mądra - chwali się to, tak jakby bycie inteligentnym w przypadku kobiet było trudniejszym wyczynem. A i tak większość ludzi zwróci uwagę na jej wygląd, a nie to, co sobą chce reprezentować. Więc nawet jeśli coś wie, to i tak nic nie znaczy. Nic.
I ja po prostu mam już tego dość, tak strasznie dość, a najgorsze jest to, że na płeć nie ma się wpływu, a jej zmiana - nie oszukujmy się, to jednak nie jest to samo. I mi smutno...
__________________________________________________
I bardzo, bardzo chciałabym podziękować Ci za te dwa komentarze pełne zrozumienia, bo ono jest tak ważne nieraz. Nie mam pojęcia jak się do Ciebie zwrócić, ale naprawdę dziękuję, komentatorko. //autorka -
20 września 2017, 00:50:13Co nam nie pasuje? Zacznę od słowa "baby" w Twojej wypowiedzi. Widziałam kobietę zasuwającą fizycznie i to nie raz- ale nie znam takiej, co by na to narzekała. Autorka nie pisze o tym, jakie prawa mają kobiety, a jakie nie, ale o tym, jak są w społeczeństwie traktowane kobiety. Wiesz kto Cię nazywa pedałem? Mężczyźni- to oni uprzedmiatawiają kobiety i mają jakieś chore pojęcie o męskości (nie mówię o wszystkich mężczyznach!). Kobiety dojrzewają wczesniej- to potwierdzone naukowo, więc nie pisz, że to faworyzowanie- to fakt. Dziewczynki są grzeczniejsze, bo się od nich tego wymaga. A chłopcy? "Chłopcy rozrabiają i to jest normalne", "chłopcy zaczepiają dziewczynki i taka jest kolej rzeczy", "chlopcy zaglądają dziewczynom pod spódnicę- to nic złego, młodzi są, muszą się wyszaleć". Dziewczyna dobrze się uczy i jest grzeczna? Posadźmy ją z największym łobuzem, bo będzie miała na niego dobry wplyw- to jest uprzedmiatawianie kobiet. To, że ciągle słyszę o dupie i cyckach- kobiety jakoś nie obgadują penisów przechodzących obok facetów. Kobieta zajmuje się domem i DZIEĆMI- jeżeli dzieci nie ma, to przecież chodzi do pracy, jak kazdy. Singiel się nie zajmuje domem, dziećmi i pracą- a przynajmniej nie statystyczny. Przechodzimy wcześniej na emeryturę, ale zarabiamy mniej- w tym kraju ciągle kobieta jest gorsza w wielu kwestiach- np. wiedziałeś, że taka żona pana prezydenta nie ma prawa pracować i zarabiać? Nie może, bo jest jego żoną... świetne prawo, nie ma co! Fajnie, że znasz takiego mężczyznę- może ma problemy w związku i tyle- takie przypadki są nieliczne. Kto sobie dzieci przywłaszcza? O kim Ty mówisz? Przecież gdybym mogła, to bym chciała, żeby mój mąż zajmował się dziećmi, a ja bym wtedy poszła do pracy- praca jest swietna przy dzieciach! Opiekowałeś się kiedyś swoim dzieckiem? Wiesz jakie to jest ciężkie? Nie znam nikogo, kto by wrabial faceta w dziecko- kolejne uprzedmiatowianie- bo przecież to dla kobiety proste żeby zająć w ciążę, przez dziewięć miesięcy rzygać, tyć, sikać na okrągło i nosić w brzuchu 3 kg, a potem urodzić i wychowywać przez kilkanaście lat- tylko po to, żeby faceta udupić. Ty chyba na serio nie zdajesz sobie sprawy, jakie to jest trudne! A wrobić faceta w dziecko się nie da, bez jego zgody- jeśli się gościu nie chce zabezpieczać, a jego dziewczyna zachodzi w ciążę, to jest ICH dziecko, a nie jej. Ciąża to jest sprawa obojga rodziców. Nie wiem, o co Ci chodzi z tym ojcostwem- możesz rozwinąć.
Słuchaj, mam wrażenie, że nie masz za grosz empatii- cóż, musiałbyś być kobietą, żeby zrozumieć, jakie nasze życie jest trudne. Żadna kobieta tutaj nie napisała, że mężczyźni mają lepiej- piszemy tylko, że czujemy się gorsze.
Ja się czuję źle, bo np. wszyscy ciągle mówią mi, że mam się zabezpieczać, żebym nie zaszła w ciążę. Wszyscy- mój rodzina i rodzina chłopaka. A jemu nikt tego nie mówi. Tak samo, gdy moi bracia jadą gdzieś ze swoimi dziewczynami, to nikt nic nie mówi, a kiedy ja jadę ze swoim chlopakiem, to wszyscy się wtrącają- bo jeśli zaciążę to będzie MOJA WINA. Skoro dziecko przypisuje się kobiecie, matce- skoro to ona musi pilnować faceta, żeby się zabezpieczał i to ona musi robić wszystko, żeby zatrzymać go przy sobie (żeby nie odszedł bo jest w ciąży)- a potem jeszcze się mówi, że ona go WROBIŁA w dziecko, to się nie dziw, że potem te dzieci sobie "przywłaszczamy". Nam, kobietom, nie chodzi o faworyzowanie- nie chcemy tego- nam chodzi o równouprawnienie, a to coś zupełnie innego. Dziękuję -
19 września 2017, 23:48:54Powiedzcie mi baby co wam nie pasuje? Czasem macie lepiej od facetów, widział ktoś kobietę zasuwającą fizycznie? Nawet kobiety pracujące w jednym zakładzie robią te lżejsze prace. Nie ma już męskich zawodów nawet mechanicy i kierowcy autobusów to czasem kobiety i nawet jak stanowią mniejszość to nie jest niczyja wina, to raczej facetom grozi ostracyzm za niemęski zawód i wyzywanie od pedała, choć ja chciałem pracować jako sprzątacz i przyjmowali tylko kobiety, choć to wydaje się neutralny zawód. Przychodzicie wcześniej na emeryturę to jest dyskryminacja? W szkole was faworyzują, że niby dojrzewacie wcześniej itd. I lepiej się uczycie, czasem mieliście zwyczajne fory. Pewnie teraz powiecie, że zajmujecie się domem i nie pracujecie (co jest rzadsze) czy przypadkiem singiel nie robi tego samego no ale fakt rzadziej, niech wam będzie to jest na plus kobiet, choć ja znam faceta który nie dość że pracuje utrzymuje babę, bo niby dobrej pracy nie może znaleźć to jeszcze dzieli się obowiązkami. Powiecie że zajmujecie się dziećmi i rodzicie je, no fakt ale to element waszej natury, i szczególnie przy małych dzieciach dajecie radę, co nie zmienia faktu że sobie je przywłaszczacie i łatwiej uzyskać dziecko będąc "matką" faceta można wrobić w dziecko i to jest ok. Nawet prawo was faworyzuje i skomplikowane jest sprawdzenie ojcostwa po kilku latach.
-
19 września 2017, 21:17:53Czuję się tak samo. Nienawidzę bycia kobietą, czyli postrzeganą tylko jako obiekt seksualny/obiekt do robienia i wychowywania dzieci/coś mało inteligentnego i gorszego od mężczyzny. Niby kobiety walczą o równe prawa, są feministki, ale nic to nie da, zawsze kobieta będzie tą gorszą płcią, tak jak było od dawna. To głupie jak ludzie ustalają sobie świat. Nie chcę żyć w takim świecie, nie cierpię tego systemu, nawet nie mogę żyć po swojemu, nikt nie może żyć tak jak chce. A zwłaszcza kobiety, które muszą robić to i tamto, które muszą starać się bardziej, które muszą znosić wiele...