Nie widzę sensu w niczym. Tęsknię za miejscem gdzie było mi okropnie bo tu gdzie jestem teraz pod niektórymi względami jest gorzej plus dochodzi poczucie przegranej i świadomość przemijania.
Nawet to co dla większości społeczeństwa byłoby pasjonujące i niesamowite dla mnie-mimo iż coraz bardziej możliwe-wcale takie niejest.
Nie chce....niczego....
Do tego wiem że czas mija, lata mijaja a ja wciąz jak malutkie dziecko....
Nawet to co dla większości społeczeństwa byłoby pasjonujące i niesamowite dla mnie-mimo iż coraz bardziej możliwe-wcale takie niejest.
Nie chce....niczego....
Do tego wiem że czas mija, lata mijaja a ja wciąz jak malutkie dziecko....
-
19 stycznia 2017, 20:42:20Co się właściwie stało?
-
19 stycznia 2017, 20:18:18To mamy podobnie