Czuję tyle smutku poszlo 30 wiadomosci na sympatii, czekam na odpowiedzi, ale chyba cos czuje ze sie nie doczekam :DD
-
7 grudnia 2016, 18:18:45W tym nie ma co się przesilać i starać, jest się sobą, mówi co chce i jak komus pasuje to zostaje, zaprzyjaźnia się. Inne nie wiedzą co i kogo tracą. Szkoda, że ciężko jest dotrzeć do tych zamkniętych w sobie w swoim światku kobiet.
-
7 grudnia 2016, 10:58:52jedna :D ale o dziwo dwie napisaly do mnie pierwsze , moze cos sie uda chociaz pare dni temu jej odpisalem i jeszcze nie przeczytala, a widzialem ja online, pewnie ma setki wiadomosci i nie zauwazyla xd
-
6 grudnia 2016, 20:49:56I jak tam ile odpisało na 30?
-
5 grudnia 2016, 21:40:00Często kobiety chcą sprawdzić moje CV odnośnie związków. A u mnie puste :) i pa. Ciekawe jak to jest, czy dla kogoś mogę być kimś świeżym tj. lepszym? Czy raczej dla większości; "z nim cos nie tak" ?
-
5 grudnia 2016, 21:36:26Ale często panie o których mowa, są zdesperowane i nie chciałyby mnie wypuścić, czasem takie wirtualnie spotykam. Inne potrafią być prawdziwymi przyjaciółkami dającymi wsparcie, potrafiącymi wysłuchać nawet o głupotach, które są dla mnie czasem problemem, smutkiem. Od zwykłej ":laski" można tylko usłyszeć "szok", "żałosne" lub blokada odwiedzin i pisania. Ciężko jest namówić, poprosić o spotkanie taką. A te z dzieckem, często same wychodzą z takim pytaniem, aż zapiera i nie wiem co na to odpisać, bo to facet chyba ma proponować.
-
5 grudnia 2016, 21:22:36Oczywiście, że zakochanie po uszy to byłby najlepszy sposób w takiej sytuacji. Jeśli byś był przy kimś naprawdę szczęśliwy, to śpiące w drugim pokoju dzieci nie będą miały żadnego wpływu. I oczywiście - nic na siłę. Pisałam o tych samotnych matkach wcześniej dlatego, że wydaje mi się, że wielu poszukujących facetów bardzo się boi wyjść poza standardowe kryteria wyszukiwania.
I nie pisz, że kto by tam Cię chciał, bo jako facet już i tak masz o połowę łatwiej i większy wybór ;) Uwierz mi, nie musisz być modelem z doktoratem i porsche. Wystarczy, żeby było z Tobą o czym pogadać (a widać wstępnie, że tak jest), żebyś był w miarę ogarnięty życiowo, i nie był mordercą seryjnym, ani co gorsza maminsynkiem. Mądra dziewczyna Cię nie przegapi. Ale Ty też musisz być mądry, żeby nie przegapić jej. -
5 grudnia 2016, 20:42:49Pomogłaby w tym tylko miłość po uszy i takie zakochanie, że świata bym nie widział poza tą osobą. Że jej dziecko cieszyłoby mnie jak swoje, że to jej świat, który ona kocha, więc pokocham i ja. Tylko wtedy. Nie, chłodno myśląc i analizując, tak się nie da.
-
5 grudnia 2016, 20:41:33A kto by tam mnie chciał, nie wiem czy nadaję się do bycia ojcem, czy tam jego zastępcą. To wszystko się planuje z drugą osobą. To ją najpierw trzeba pokochać i ona też. Tylko kiedy dziecko? Czy takie to proste pokochać obydwoje? Czy to możliwe żeby obydwie osoby mogły pokochac kogoś? Może zostanie się tylko jakby wujkiem. Kimś trochę obcym. Tak, że to takie jakieś trudne. Jak słyszę to odradzanie, nie pakuj się w takie coś.
-
5 grudnia 2016, 20:34:22To znaczy, nie przekreślam samotnych matek. Boję się tylko związac bliżej z nimi. Bo już dziecko. A ja jeszcze nic o tym nie wiem. Bo nigdy tego nie planowałem z nikim. Tak Ci tu wspomniałem bo najbardziej są szczere, wyrozumiałe i mądre, jak popiszemy czasem. Ale, jeśli są też i osoby bez dziecka, to czy nie powinienem tez takich szukać? Czasem taka osoba z dzieckiem wpada w oko tak mocno że się przestaje myśleć o tym, co by było. Znam taką jedną, już z kimś jest. Ale jest super, nie że z wyglądu tylko, z osobowości.
No, a drugie to co by tu zrobić. Tak ciągle jeździć? Ciekawe ile razy by ktoś ze mną wytrzymał, że przyjeżdża a nie wie czego chce, by było pewnie. No, tak to już jest, na pierwszą my śl, skreślam osoby z dziećmi, bo nie mam o tym pojęcia. Ale i tak, najlepiej z nimi sie rozmawia, są inne, jakby mądrzejsze, bardziej poukładane, czułe. -
5 grudnia 2016, 20:27:51Tak, faktycznie mieszkam w dużym mieście, ale ilość nie oznacza jakości... Oznacza to np., że jest bardzo mało fajnych facetów i bardzo dużo samotnych kobiet w okolicach 30-tki. Sama znam takich mnóstwo.
Może warto umówić się na ten spacer czy kawę np. w połowie drogi, żeby jechać 20, a nie 40 km? A nawet jeśli i te 40 pojedziesz, to czy to takie straszne? Ryzyko jest takie, że najwyżej zmarnujesz kasę na bilet czy na paliwo. Trzeba ryzykować. A zyskać można dużo.
Nie tylko samotne matki odpisują na wiadomości ;) A tak nawiasem mówiąc - samotne matki z dziećmi to też są kobiety. Co więcej - to są kobiety, które temat macierzyństwa mają już ogarnięty, więc nie mają obsesyjnej potrzeby zakładania rodziny dziś/maks. jutro. Takie są czasy, że ok. 30-tki połowa ludzi jest po jakichś już przejściach, np. z dziećmi z poprzednich związków. Myślę, że nie warto ich skreślać na wstępie.
Ale myślę, że Ci się uda, bo przynajmniej zrobiłeś już jakiś pierwszy krok w kierunku drugiej osoby. Przegrywają tylko ci, którzy nie robią nic i czekają, aż księżniczka/książę z bajki nagle stanie w drzwiach. -
5 grudnia 2016, 19:54:10poza tym osoby , które chcą się wysilać i odpisywać to głównie samotne matki z dziećmi, wiem dlaczego, bo nikt nie chce się z nimi umawiać
-
5 grudnia 2016, 19:52:51Chyba w dużym mieście mieszkasz, bo 20 osób to nawet nie ma na sympatii z mojego. Na randkach to może byłem z 7. Każda osoba mnie odrzucała, może tylko 1 nie, ale ja musiałem, bo pytała ile zarabiam i przeklinała, Na tym skończyłem jak na razie randkowanie. Ale nie powiem, że chciałbym jeszcze się umówić. Niestety co poradzę jak nikomu sie nie chce umawiać kto jest z tej mieściny. Musiałbym pojechac na spacer 40 km?
-
5 grudnia 2016, 19:35:45Szczerze mówiąc nie rozumiem, jak to jest, że można komuś nic nie odpisać na portalu randkowym, tak zupełnie nic, nawet "Dzięki, ale nie jestem zainteresowana/zainteresowany". Ze zwykłego minimalnego szacunku do drugiej osoby. Ale ja chyba jestem z innej epoki. Na Sympatii szukałam szczęścia przez prawie 3 lata. To było już dość dawno temu i nie było za bardzo innych serwisów randkowych do wyboru. Na każdą wiadomość spełniającą chociaż minimalne standardy kultury osobistej zawsze odpisywałam. Było też niestety dużo elementu chamskiego - wielu facetów uważa niestety, że pełny błędów i pozbawiony polskich znaków chamski tekst typu "hcesz sie rchac" to jest normalny sposób komunikacji - takich od razu blokowałam.
Byłam na ponad 20 randkach, często z bardzo dziwnymi osobami. I kiedy już miałam ochotę usunąć konto, poszłam na jeszcze jedną i poznałam mojego obecnego męża.
Moja rada - nie wybieraj tylko samych lalek Barbie, jeśli szukasz kobiety do życia, a nie zabawki na jedną noc (od tego jest zresztą Tinder). Lalki Barbie nie odpiszą i oleją, bo piszą do nich tysiące facetów. Zejdź na ziemię. Jest mnóstwo samotnych, niesamowitych kobiet, które nie mieszczą się w "unijne standardy" urody. Nie skreślaj ich. Dawaj szansę. Moja rada - jak najszybciej się spotkać offline. Sama często spotykałam się z tym, że faceci chcieli pisać w nieskończoność, zamiast się po prostu od razu umówić i spotkać. Szkoda życia na miłości korespondencyjne, to strata czasu. -
5 grudnia 2016, 00:59:45Bierzcie sie za pasztety a nie tylko księzniczki wam w glowie a potem tylko marudzenie ze znowu mnie zlala
-
4 grudnia 2016, 09:52:59I trzeba z uczuciem, wyobraznia, delikatnoscia cos napisac i tylko specjalnie dla jednej.
-
4 grudnia 2016, 09:46:06A facet szuka w sobie winy.
-
4 grudnia 2016, 09:43:10Nawet jak zdarzylo mi sie umowic z kims to zostalem zlany jak zabaweczka, laska czuje sie wiecej warta jak ktos do niej przebywa droge. Z bliska nie szanuja ludzi. Sprawdzone w pisaniu i w realu po spotkaniu. Te z daleka zachowuja sie inaczej. To nie wina portalu. No, moze jakies za piekne, moze tak to falszywe moga byc konta, po co taka mialaby jeszcze tu byc.
-
4 grudnia 2016, 09:33:52Pisales do tych z tego samego miasta, to u mnie tez tak jest, laska chce, zeby facet przyjezdzal.
-
3 grudnia 2016, 23:48:01Wydaje mi sie ze cos jest nie tak i te konta sa jakies fikcyjne. Nie jestem najgorszy 190cm wzrostu, atletyczna sylwetka, mam prace, pasje, jestem mlody, nie szukam przygod. Z tych 30 na pewno ktoras by mi odpisala. Jesli ja dostake jakas wiadomosc czy oczko to od razu interesuje sie i sprawdzam od kogo, a wiekszosc dziewczyn tylko oznacza jako przeczytane i zadnej reakcji, pozostale powiedzmy 30% kobiet spojrzy na profil i tez nic tylko jakos co 10-15 odpisze i z tej czesci wiekszosc przestaje odpisywac po 1 wiadomosci. O co tam chodzi?? Dodam ze gdybym potrafil pierwszy w realu zagadywac do dziewczyn to na pewno bym nie szukal na sympatii wiec uprzedzam glupie kkmentarze. Co o tym sadzicie?
-
3 grudnia 2016, 21:58:00Ja tak przeglądam i nie wiem do kogo pisać. Ktoś fajny chyba zaraz 200 km.